Mrusielda i jozefina :-) II

[jozefina1970]

Naprawdę, no nie wymyśliłabym czegoś takiego
Takie numery może mi robić, nie mam nic przeciwko

[Edytka1984]

wesolutko masz z Mrusią

jest się z czego pośmiać nawet

[ewung]

Widzę, że tu intensywne plany dokoceniowe Ja wprawdzie od razu miałam dwa koty ale potem dokacałam się trzy razy i to raz dorosłym kotem. Mimo stresów po kilku dniach było ok. Były oczywiście syki i lekkie fochy. Ale warto było zaryzykować Bo uwielbiam to moje pięciokotne stado

[SecretFire]

Zostawic Was jeden dzien samych!!!! Czyscie oszalaly tyle stron mi do czytania nastukac? *grummel*

Jozefinko, przyjdzie czas bedzie rada. Nie denerwuj sie na zas. A o Emilu tez myslalam, ze lubi byc sam, do tego czasu az zamieszkala u mnie na jakis czas Figusia a potem Lillutek. Ze trzeci kot do nas dolaczy, to jest tez jak Amen w kosciele, tylko musze do tego dorosnac. Mru i Papillon by byla fajna konstelacja

[Erin]

O, Dorotka jest!

[SecretFire]

Jo, jest

[Erin]

A co porabiała przez cały dzień, nasza Dorotka?

[jozefina1970]

No, że kot drugi będzie to raczej pewne jest już, tylko tak jak Dorotko mówisz "przyjdzie czas, będzie rada"
Papillonek podobała mi się już od początku - chociaż na początku myślałam, że to kotek

[Edytka1984]

to ja z ciekawością będę do Was zaglądać kiedy to Mrusia będzie miała towarzystwo kocie
a Duża kolejną pociechę

[SecretFire]

Zanim wzielam Lillutka wcale mi przez glowe nie przeszlo, czy kot musi byc czy kotka. Teraz juz sie nad tym zastanawiam, bo Lillutek n. p. Figusi nie trawi. Ale inna kotka moze by szla. To trudno powiedziec.

[Edytka1984]

cześć Mrusiu

czy dziś też masz w planie wywinąć coś zabawnego?

dzień dobry

[Erin]

Cześć Słoneczka!
Jak humorki z rana?

[agnieszka1565]

Cześć dziewczynki, dokocenie wskazane, ale nie nadążam za wami, może wieczorem doczytam
Miłego dnia

[elu]

No, że kot drugi będzie to raczej pewne jest już, tylko tak jak Dorotko mówisz "przyjdzie czas, będzie rada"
Papillonek podobała mi się już od początku - chociaż na początku myślałam, że to kotek

Kotecek sam Cię znajdzie tak jak nas znalazła Migotka (a miało nie być absolutnie trzeciego kota)

[Edytka1984]

No, że kot drugi będzie to raczej pewne jest już, tylko tak jak Dorotko mówisz "przyjdzie czas, będzie rada"
Papillonek podobała mi się już od początku - chociaż na początku myślałam, że to kotek

Kotecek sam Cię znajdzie tak jak nas znalazła Migotka (a miało nie być absolutnie trzeciego kota)

u mojej Teściowej też tak było - a wiecie na razie stanęło na 8 kotach w domu
mi całe szczęscie mój koci dwupak wystarczy ,jeden pies - w zupełności
Mrusiu to niech kocie towarzystwo samo Cię odnajdzie