CZASOPISMO 4 ŁAPY I MY :)))))

» Pon wrz 02, 2002 21:11

...uratowania od smierci zwierzecia, ktore przeciez czuje tak jak my... ???

» Pon wrz 02, 2002 21:14

Aha! Jeszcze można by poprawić "pchycholodzy" na psychologowie. Sorka od polskiego w liceum uczyła nas, że końcówka - owie jest jakby to napisać ... bardziej z szacunkiem, poważaniem ...

» Pon wrz 02, 2002 21:16

"Psycholodzy" miałam na mysli oczywiście. Chcę tez nadmienić, że jest to poprawna forma również.

» Pon wrz 02, 2002 21:17

Mnie się bardzo podobało i dobrze czytało :wink:

ale gdybym myślała o sobie jak kot to chyba by mi jednak drętwiały łapki a nie ręce :mrgreen:

» Pon wrz 02, 2002 21:17

Co do psychologów tez miałam wątpliwości, ale spisałam z jakiejś książki..Jak bedzie źle- poprawią...
Czytajcie teraz..

» Pon wrz 02, 2002 21:18

może "wam ręce, a nam łapki" ????

» Pon wrz 02, 2002 21:23

"Nie gońcie, nie zabijajcie okienek, nie ubliżajcie kocim matkom, bądźcie po prostu ludźmi!"
Nie wyganiajcie kotów ze swoich piwnic, nie zabijajcie okienek, spójrzcie łaskawszym okiem na kocie karmicielki, bądźcie po prostu ludźmi...

abo coś inszego, ale chodzi mi o to, żeby nie było o ubliżaniu, bo to brzmi prowokacyjnie i agresywnie

Prof. Miodek twierdzi, że obie wersje - psycholodzy i psychologowie są równie dobre. Jest natomiast za stosowaniem wersji krótkiej w wypadku, kiedy w długiej powtarzają się głoski. Np pedagodzy brzmi lepiej niż pedagogowie :roll:

» Pon wrz 02, 2002 21:26

Marycha pisze:"Nie gońcie, nie zabijajcie okienek, nie ubliżajcie kocim matkom, bądźcie po prostu ludźmi!"
Nie wyganiajcie kotów ze swoich piwnic, nie zabijajcie okienek, spójrzcie łaskawszym okiem na kocie karmicielki, bądźcie po prostu ludźmi..

Mówisz - masz :lol:

» Pon wrz 02, 2002 21:34

"Cóż możemy ofiarować piękniejszego tym bezdomnym kotom, jak spokojne, dobre życie, z pełnym brzuszkiem, w ciepłym kątku...?"

nie wiem, czy to zdanie jest w ogóle potrzebne, niech się ktoś wypowie

» Pon wrz 02, 2002 21:46

"Zwłaszcza zimą zwierzeta te narażone są na głodowanie". Zimą zwierzęta te często cierpią głód i zimno. No, nie wiem?

» Pon wrz 02, 2002 21:49

Trochę jeszcze zmieniłam...

» Pon wrz 02, 2002 22:05

Ja bym jednak zostala przy tych rekach...Juz tlumacze...
My sie stawiamy w sytuacji piwnicznego kota, ale nie jako kot. Jako czlowiek wyrzucony na bruk... Dlatego dretwieja rece...Chodzi o przekazanie co czuje kot, ale na przykladzie czlowieka. To: "Wam dretwieja rece, a nam lapki" zupelnie nie pasuje. Jest to powiedziane "przez kota", a wtedy trzeba by bylo zmieniac tekst.
Moze zakrecilam, mam nadzieje ze zostane dobrze zrozumiana...

» Pon wrz 02, 2002 22:05

tekst po tych poprawkach super !!

ja bym tylko wprowadzila taka mala zmiane zdan :
"Tam, gdzie zabraknie kotów, tak jak we Wrocławiu po pamiętnej powodzi, gryzonie bedą mnożyć się bez ograniczeń. Zagrażają one zapasom zgromadzonym w piwnicach i są roznosicielami groźnych chorób. "

na:
Tam, gdzie zabraknie kotów, tak jak we Wrocławiu po pamiętnej powodzi, gryzonie bedą mnożyć się bez ograniczeń, zagrażać naszym zapasom zgromadzonym w piwnicach i roznosić groźne choroby."

» Pon wrz 02, 2002 22:07

ja bym jeszcze wywaliła "Wam ręce". Wcześniej przecież jest o brzuszku (kocim jak mi się wydaje :roll:

), a nie o brzuchu...
Ogólnie jest cool

» Pon wrz 02, 2002 22:09

CZASOPISMO 4 ŁAPY I MY :)))))

Kto przegląda forum