Śliczny psiak WROCŁAW_KRASINSKIEGO na budowie

Dziewczyny sprawa wygląda tak wiem,że koło gmachu pocztowego na ul.Krasińskiego zaraz za galeria dominikańską
jest prowadzona jakaś budowa ( obecnie to bardziej stanęła w miejscu bo niby latem coś tam archeolodzy wykryli)
ponoć jest tam piękny wilczur,który jest sam na tej budowie!!!!
robotnicy zrobili mu budę, z której nie korzysta i śpi na śniegu i mrozie ( sama widziałam - dlatego potwierdzam tą wiadomość)
i nikogo więcej tam nie było..a pies piękny i szczeka jak tylko ktoś przechodzi obok
jest jeszcze jakaś sklejka teoretycznie w niej mógłby spać człowiek,w co wątpię jak tam wszystko teraz zamarło ( że ktoś poza psem tam przebywa)
czy ktoś z Was ma jakieś informacje o tym psiaku? ktoś go dokarmia?
boję się,że on może być bardzo wyziębiony - skoro mało korzysta z budy
oczywiście jak dostałam tą informację pobiegłam sprawdzić,ale budowa zamknięta- zajrzałam przez lukę w płocie widziałam psiaka,błąka się tam bidaczyna
może ktoś z Was za dnia zajrzy tam czy ktoś opiekuje się tym psem?
ja nie bardzo mam jak wychodzę z domu 6 rano to tam pusto ciemno,wracam 16-17 też pusto ciemno
może za dnia ktoś tam do niego zagląda
sama nie wiem co robić....psiak głośno szczeka gdy ktoś tam się kręci obok

Trzeba zadzwonić do inwestora i zapytać. Niestety, nie pamiętam, kto tam buduje. Możesz zobaczyć, jak będziesz szła? Nie chodzę tamtędy często, ale jeśli sprawdzisz, kto jest inwestorem, mogę zadzwonić.

ok zwrócę na to uwagę i podam informację kto jest inwestorem
około 18 powinnam być w domu to napiszę
teraz moja siostra tam tędy szła też zajrzała
psiak siedzi na śniegu na tym zimnie ( nawet nie w budzie)

MalgWroclaw pisze:Trzeba zadzwonić do inwestora i zapytać. Niestety, nie pamiętam, kto tam buduje. Możesz zobaczyć, jak będziesz szła? Nie chodzę tamtędy często, ale jeśli sprawdzisz, kto jest inwestorem, mogę zadzwonić.

udało mi się poszperać w necie ...ma tam powstać hilton
http://investmap.pl/wiadomosci/wroclaw- ... ,8391.html
http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/4 ... ,id,t.html
http://www.hotelnews.pl/trwa-budowa-hot ... wroclawiu/

może uda Ci się wyszukać inwestora bo jam ślepa jest :oops:

inwestorem jest
Inwestor: Wings Properties Sp. z o.o.

Inwestor będzie po nowym roku, w firmie pracuje tylko dział księgowości :evil:

- właśnie się dowiedziałam. Jeszcze mój kolega może mieć z nimi jakiś kontakt, ale muszę najpierw złapać kolegę.

pytałam troszkę ludzi czasem zagląda tam ktoś z "budowlańców"
i pewnie karmi psa, robi obchód po terenie budowy
ale jeśli pies spędza te noce w zimnicy na śniegu to nie wiem czy to mądry pomysł
myślałam jeszcze nad opcją,że któryś z "budowlańców" celowo dał tam tego psa do pilnowania ale z drugiej strony to przecież psisko nie może leżeć na śniegu ,ktoś powinien tego pilnować
mam nadzieję,że jestem w błędzie,że ktoś naprawdę dba o tego psa tam

dziękuję MalgWroclaw za to że strasz się czegoś dowiedzieć

ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?

Edytko, już piszę, dopiero wróciłam. Dodzwoniłam się do przedstawiciela inwestora. Pies należy do firmy ochraniającej budowę. Pan powiedział, że nie wiedział, co się dzieje z psem, bo teraz tam nie bywa (przerwa w budowaniu). Opisałam sytuację i powiedział, że porozmawia z ochroną, bo "tak nie może być, żeby pies w mrozy spał na śniegu". I sam dodał, że nawet jeśli nie lubi schronienia typu buda (rzeczywiście są takie psy), to powinien mieć jakiś kojec, coś chroniącego przed wiatrem, śniegiem padającym i leżącym. Proszę Ci bardzo, sprawdź, co się tam dzieje, jeśli możesz. Dziś to na pewno nic już nie zrobią (z panem rozmawiałam po g. 17), ale może jutro, czy pojutrze. Oby.

dobra kobieto dziękuję :1luvu:

troszkę mnie uspokoiłaś
oczywiście wracając jutro z pracy i idąc zajrzę tam co się dzieje z psem
wszystko rozumiem,że pies ma chronić budowę,szczekać ,ale skoro nie korzysta z budy i leży na śniegu i biega po nim pewnie cały dzień musi mieć lepsze schronienie
będę tam zaglądać przez szparę w ogrodzeniu

Niedaleko mojej pracy (widzę sytuację codziennie, bo tamtędy przechodzę) jest dom samotnej matki. Domu pilnuje pies. Owszem, ma budę, ale nigdy, nigdy, w największy mróz, deszcz, śnieg, nie widziałam, żeby w niej przebywał. Ludzie dobrze się nim opiekują, wyprowadzają na spacery, karmią. Naprawdę pies dobrze wygląda. A że nie lubi budy, zbudowali mu podwyższenie do leżenia z dachem, a ponieważ to raczej przewiewne i przemakające schronienie, więc niedawno zyskało "ścianki" z grubej folii. U moich znajomych też mieszka pies, który nie cierpi budy (choć ma ocieplaną). I też mu skombinowali inne schronienie, może mniej ingerujące w psie poczucie przestrzeni, czy co. Nie wiem, w każdy razie ma się nieźle. A temu psu widać potrzebna jakaś rozsądna ręka myślącego człowieka.

no właśnie - złota kobito

tak mnie tknęło bo już 2 raz słyszałam o tym psie aż tam sama zaczęłam zerkać i widziałam to na własne oczy
dziś mi siostra potwierdziła szła około 10 tam i psiak na śniegu siedział ,nie koło swojej budy, ale koło budki gdzie czasem przebywają ochroniarze
tam pusto ,akurat nie było nikogo
nie mówię może oni tam zaglądają,pilnują czasem,robią obchód, ale o psiaka w takie mrozy trzeba zadbać

Jakby nie pomogło, to zawiadomimy Straż dla Zwierząt. I Miejską też, z Rynku mają blisko.

zatem dziś nie mogłam się doczekać na tramwaj i leciałam troszkę spóźniona do pracy
była godzina 6,30 w budce dla ochrony jak NIGDY paliło się światło - chyba nawet ktoś tam był jakąś postać było widać
wszystko pozamykane ( tzn cała budowa) a psiaka ani widu ani słychu
zaglądałam przez szparę ale nie widziałam go i nie szczekał , chwilę później jak się oddalałam wyskoczył z budy i szczekał głośno
hmmm..czyżby w tak zimną noc skrył się w budzie?bidulek
przez najbliższe dni będę tam zaglądać,ale spojrzałam na budę tego psa.kupa śniegu na dachu,wiadomo przecież że można ten śnieg zrzucić z dachu żeby nie potrzebnie nie zalegał

około 9,30 jakiś starszy pan z ochrony ponoć wziął psa ze sobą (na spacer,do domu ? ) nie wiem...zajrzę tam wieczorem

Śliczny psiak WROCŁAW_KRASINSKIEGO na budowie

Kto przegląda forum