Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magdaradek pisze:grunt, że nie ma agresji psa do kota, to Torina się przyzwyczai. MOże miłości nie będzie, ale będzie psa tolerować.
Tylko żeby z tą kuwetą jakoś się poukładało, no![]()
czyli wychodzi na to, że ona w ogóle nie załatwia się do kuwety tylko wszędzie indziej?
ruru pisze:bardzo dobrze neutralizuje zapach moczu,
a przy okazji działa jak nieszkodliwy odstraszacz
zwykła cytryna,
po prostu skrapiać świeżym sokiem te newralgiczne miejsca...
Sattva pisze:Choć czytam to forum od lat a nawet raz prosiłam o pomoc w sprawie mojej jednookiej kici prawie nigdy się nie odzywam bo na tym forum jest pełno złych emocji ( choc oczywiscie nie nalezy generalizować- wiele wątków jest bardzo pozytywnych). Ten wątek jest tego przykładem.Ktoś chce dać kotu dom ale nigdy wcześniej nie miał kota ,więc zupełnie nie wie czego może się spodziewać.W domu mieszka pies, który nie zna kotów i przyjeżdża kot, który nie zna psów. Sama po śmierci mojego psa, który kochał wszystkie koty usiłowałam zaadoptować psa do 2 moich kotów,które mieszkały wcześniej z psem i musiałam sie poddać, więc jestem sobie w stanie wyobrazić co mogło się dziać w domu Szprotix. Z tym,że ja znam -przynajmniej trochę -psychikę i psów i kotów.Zaskoczona reakcjami kota Szprotix jest zdenerwowana i przerażona i sama nie wie co należy robić czy oddać kota czy zostawić- niestety nie uzyskuje żadnej pomocy tylko ...............
Gdyby istniała dłużej na tym forum wiedziałaby,ze takie pyskówki to rzecz zwykła i może tak bardzo by się nie zdenerwowała, a tak poleciała lawina niepotrzebnych oskarżeń.
Tak sobie myślę,że może jakby Cameo i Szprotix spotkały się na kawie w neutralnym miejscu i porozmawiały raz jeszcze bez wcześniejszych uprzedzeń i uzgodniły co mozna i należy zrobić aby kot i jego nowy dom byli szczęśliwi i nie wyobrażali sobie życia bez Toriny, bo posiadanie kota jest czymś zupełnie innym od posiadania psa i naprawdę warto powalczyć o uczucie tego wspaniałego zwierzaka.
Ja sama posiadam kotkę, która adoptowałam 5 lat temu z łódzkiego schroniska i która tez sprawia kłopoty kuwetkowe ale i tak ją kocham.
Szprotix powodzenia
szprotix pisze:ruru pisze:bardzo dobrze neutralizuje zapach moczu,
a przy okazji działa jak nieszkodliwy odstraszacz
zwykła cytryna,
po prostu skrapiać świeżym sokiem te newralgiczne miejsca...
zaraz wypróbuję:)
ruru pisze:a czy zostało wykluczone zapalenie pęcherza?
moze warto byłoby zbadać mocz...
magaaaa pisze:Ja widzę, ze agresywna to tu jest przede wszystkim osoba ktora adoptowała Torinę.
Moze kot się jej po prostu boi...czy ktoś tutaj ma w pokoju goscinnym przy łóżku kuwetę????i to miałam na myśli,pisząc że kotek musi być bezproblemowy!!!!
Ja miałam kiedyś kuwete na środku dużego pokoju. To miejsce odpowiadało jednemu z tymczasów i tylko tam z niej korzystał. Powoli zmienił upodobania i kuweta ze środka pokoju wybyła.
Szprotix - czytam to jak piszesz. Nawet juz nie to co piszesz.
I nigdy nie dałabym Ci kota - nawet bezproblemowego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lucky13 i 80 gości