Byłam dzisiaj z Maciusiem u weta, nie jest dobrze.
Zrobiono RTG, USG, badania krwi.
Badania wykazały niewydolność nerek (mocznik ponad 300) i anemię: HCT 17.5 (24.0-45.0) i HGB 5.7 (8.0-15.0)
Zostawiłam go na kroplówce, za parę godzin go odbiorę. Krzysiek będzie go musiał jeszcze przez kilka dni zanosić na kroplówkę (dożylna).
Wody w jamie brzusznej nie ma ale te nerki są niepokojące, no i anemia.
Maciuś będzie potrzebował dużo forumowych kciuków i ciepłych myśli.
Bądźcie z nami, dobrze?
Z dobrych wieści to to, że Fredziunia już wtopiła się w nowy domek, jest dobrze i oby tak dalej, Duży zakochany w niej ale jej nie można nie kochać, to taka słodka przylepa.
Druga dobra wiadomość to ta, że wczoraj do ds pojechał Bobi, pierwsze wieści też są dobre, mały już wieczorem rozrabiał i miział się, Duża przez to nawet zdjęcia mu nie mogła zrobić.
Ech życie, czemu tak jest, że jak się coś dobrego zdarzy to zaraz musi być i coś złego...
Potrzymajcie kciuki za Maciusia, co? ja zacznę
