Na forum mnóstwo przykładów dzieci, nawet mniejszych, które cudownie opiekują się kotkami.Córeczka mojej wetki, Marcel (synek Gayae, który leżał w łóżeczku otoczony kotami), moja córka Gosiar.W moich domkach też dzieci i koty i nic złego się nie dzieje.To pewno OT,ale uważam, że czasem demonizujemy, stąd mój post.

Popatrzcie.Czyż nie piękne?