Zostać to zostaje, tylko umowa jeszcze nie podpisana.

Przymuszę jutro Michała, żeby w końcu zadzwonił.
Dziś Franek był na ostatniej wizycie kontrolnej po tabletkach - wet mówi, że nie słyszy u niego żadnych problemów przy oddychaniu. Sterydy obecnie nie potrzebne - brzmi jak zdrowy kot. Jeśli w ciągu 2 tyg. się nie pogorszy, powinno być super. Michał pójdzie za 2 tyg. jeszcze do młodego Kończaka dla porównania.
Całe szczęście, że to już koniec. Każda wizyta u weta to dla Franka ogromny stres - zawsze kończy się to kupą w kontenerku, dziś nawet dwoma (w tym jedną rzadką..)