MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 20, 2010 9:50 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

justyna8585 pisze:Justyna chora,nie ma kto jej pomóc przy Matyldzi...:(

ojej :-( Oby Justna szybko do zdrowia wróciła. Ta pogoda taka koszmarna :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 20, 2010 11:32 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Oj męczy mnie kaszel i to koszmarnie :(
Była dziś u weta z Rysiem , Mankiem i Matyldzią :
Matyldzia nadal charczy i wet ( pierwszy raz ją widział ) ocenił jej zmiany w buzince na bardzo niepokojace ( choć nie wie jak było na poczatku leczenia ) , jeszcze nie ma wyników biopsji ...Nadal bedzie na antybiotyku . Za tydzień do kontroli .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 20, 2010 12:06 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Justa&Zwierzaki pisze:Oj męczy mnie kaszel i to koszmarnie :(
Była dziś u weta z Rysiem , Mankiem i Matyldzią :
Matyldzia nadal charczy i wet ( pierwszy raz ją widział ) ocenił jej zmiany w buzince na bardzo niepokojace ( choć nie wie jak było na poczatku leczenia ) , jeszcze nie ma wyników biopsji ...Nadal bedzie na antybiotyku . Za tydzień do kontroli .

łojesooo, to niezły szpitalik masz doma :?
cieplutkie mysli Wam posyłam :1luvu: :1luvu: , niech Was wygrzeją :1luvu: :1luvu: i niech choroby pójdą precz :twisted:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 22, 2010 14:20 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

mar9 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Oj męczy mnie kaszel i to koszmarnie :(
Była dziś u weta z Rysiem , Mankiem i Matyldzią :
Matyldzia nadal charczy i wet ( pierwszy raz ją widział ) ocenił jej zmiany w buzince na bardzo niepokojace ( choć nie wie jak było na poczatku leczenia ) , jeszcze nie ma wyników biopsji ...Nadal bedzie na antybiotyku . Za tydzień do kontroli .

łojesooo, to niezły szpitalik masz doma :?
cieplutkie mysli Wam posyłam :1luvu: :1luvu: , niech Was wygrzeją :1luvu: :1luvu: i niech choroby pójdą precz :twisted:

O tak , szpitalik to jest u mnie juz codzienność :twisted:
Dziekjemy za ciepłe mysli :)
Matyldzia apetet tez ma choc je troszke mniej .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw gru 23, 2010 10:15 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

za powrót do zdowia :ok: :ok: :ok: oby nie było już szpitalika.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 23, 2010 13:54 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

a kiedy będzie znana pewna diagnoza, 2 tygodnie - ale od kiedy? Jeszcze w tym roku?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 23, 2010 16:39 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

dagmara-olga pisze:a kiedy będzie znana pewna diagnoza, 2 tygodnie - ale od kiedy? Jeszcze w tym roku?

Tak , zaraz po swieach , w poniedziałek bedzie własnie 2 tygodnie .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw gru 23, 2010 17:33 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

czekam na ................ DOBRE wieści!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt gru 24, 2010 14:39 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob gru 25, 2010 9:10 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Zaznaczę, :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Matyldę
Anna Kubica
 

Post » Sob gru 25, 2010 12:42 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Po niej nie widać,że coś jej dolega,oprócz zapachu z pyszczka i tych zmian tam...:(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob gru 25, 2010 19:55 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Dzis u Matyldzi zrobiłam troszke przemeblowania aby jak jestem z nia mogła sobie troszke pochodzic :P , a chodze do niej 3 razydziennie , dzis to juz u niej byłam prawie 3 godziny i ciagle by tylko sie miziała i miziała i miziała a jeszcze tak około 21 do niejzejde dac lek i jeść .
Jeść dostaje tez 3 razydziennie , rano i po południu dostaje mała puszeczke gurmet gold a na noc to juz ten wiekszy lub bozzite . Na szczęście ma apetyt co mnie cieszy , ale tez nadal charczy . W poniedziałek jakę z nia do weta na kontrole i bardzo sie boje bo juz mogą byc wyniki biopsji , oby to nie byl rak :x
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob gru 25, 2010 20:21 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

niech już będzie wyniki i to dobry!
Zdrowia Wam życzę - ludziom i kotom!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon gru 27, 2010 10:45 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Matyldzia była u weta i biopsja wykazała że to nie rak tylko bardzo silny stan zapalny i stąd te potęzne zmiany w buzince . Nadal jest na antybiotyku i na miekkich puszkach gurmet bo zmiany bardzo wolno sie goja ( to było bardzo mocne zapalenie i nie leczone ) . Jeszcze troche charczy ale ogólnie czuje sie lepiej ...
Kochani jak juz wiemy ze to nie jest rak to czy moze by juz zacząć ją ogłaszac , co o tym sądzicie , przeciez i tak z dnia na dzien domku sie nie znajdzie a to by dało jej juz szanse na dom ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 27, 2010 10:48 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

to dobrze!!! że nie rak!
czyli potrzebne leki? Immunodol? Jakieś wsparcie odporności?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, nfd, uga i 88 gości