PAKT CZAROWNIC XX

» Sob gru 25, 2010 15:27 Re: PAKT CZAROWNIC XX

Moja Basia też rano miała głupawkę i okropnie darła narożnik :twisted:

Dzień kociego świra dzisiaj :roll:

» Sob gru 25, 2010 15:27 Re: PAKT CZAROWNIC XX

jozefina1970 pisze:Takie ciało jak się rzuci na roletę to nie ma bata

No ba

To ciałko rzuca się wszędzie, więc bilans strat wygląda imponująco: wyrwany kontakt, zerwane drzwi i zrzucona roleta w ciągu trzech tygodni

» Sob gru 25, 2010 15:29 Re: PAKT CZAROWNIC XX

Pomponmamo, Twoje koty sa po prostu niereformowalne :twisted:

dobrze ze sobie za bardzo tylka nie potlukl.

Anni

Bułkownik powinien nazywac sie Kot-Demolka

Uwazajcie na niego bo niedlugo Wam sciane wywali do sasiadow....

U nas choinka stoi juz 24 godziny! Uwazam to za sukces. W pierwszej wersji ozdobiona byla w lamete koloru morskiego lazura ale jak Pippi rzygnela zwinietymi anielskimi wlosami w kolorze szafirowym, postanowilismy choinke odwlosic.
Fumik postanowil odgryzc sztuczne jablko ze stroika w kuchni ale mu sie to nie udalo. Poza tym probowal mi jeszcze odgryzc jablko ze stroika

Ciekawe, jak dlugo zachowamy status quo :twisted:

» Sob gru 25, 2010 15:30 Re: PAKT CZAROWNIC XX

Kontakt???

O mamuniu
Sol, trzeba mu było zamiast sztucznego prawdziwe jabłko podstawić :-)

» Sob gru 25, 2010 15:36 Re: PAKT CZAROWNIC XX

jozefina1970 pisze:Kontakt??? O mamuniu
Sol, trzeba mu było zamiast sztucznego prawdziwe jabłko podstawić

Wyobraziłam sobie kota z jabłkiem w pysku :lol:

» Sob gru 25, 2010 16:06 Re: PAKT CZAROWNIC XX

AniHili pisze:Wyobraziłam sobie kota z jabłkiem w pysku

Moja często nosi coś w pyniu - np. parę moich skarpetek albo myszkę od Cioci jasdor (a myszka całkiem spora jest) słodko wtedy wygląda :1luvu:

» Sob gru 25, 2010 17:29 Re: PAKT CZAROWNIC XX

Siostry czarowne, jestem nafaszerowana pierogami na sztywno tak, że nawet nie mogę zginać nóg w kolanach. Ratunku!

» Sob gru 25, 2010 18:16 Re: PAKT CZAROWNIC XX

...a mnie wypelnia po brzegi salatka jarzynowa, salatka sledziowa, chrzan...
pomocy... nie moge wstac z lozka a musze isc do kuwety...

» Sob gru 25, 2010 18:19 Re: PAKT CZAROWNIC XX

...a mnie sałatka makaronowa wypełnia do wypęku, na pierwszym kęsie już siedzę :twisted:

» Sob gru 25, 2010 18:23 Re: PAKT CZAROWNIC XX

Jak to miło czytać, ze Siostry wypełnione

Znaczy: nie głodne

» Sob gru 25, 2010 18:25 Re: PAKT CZAROWNIC XX

Najedzone Siostry to dobre Siostry bo Polak jak głodny to zły :lol:

» Nie gru 26, 2010 11:04 Re: PAKT CZAROWNIC XX

villemo5 pisze:madzia a rekiny byly?

Sprawdzaliśmy jeszcze przed lądowaniem

, na szczęście nie było :mrgreen:

» Nie gru 26, 2010 11:38 Re: PAKT CZAROWNIC XX

o! DZISIEJSZY DZIEŃ nosi już znamiona normalności... w kuchni ojciec obiad normalny gotuje...
Bo wczoraj to nikt nawet o tym nie myślał

A dziś można się jakoś normalnie ruszyć. Zaraz jadę po dawną sąsiadkę, żeby ją na obiad zabrać jak niemal co niedzielę.

Nie lubię Świąt. Lubię zwykły codzienny rytm.

Madzia ile stopni w Egipcie i czy był szok termiczny po powrocie?

» Nie gru 26, 2010 11:40 Re: PAKT CZAROWNIC XX

jozefina1970 pisze:...a mnie sałatka makaronowa wypełnia do wypęku, na pierwszym kęsie już siedzę

Hehe, Ty jak mój Pumek :mrgreen:

» Nie gru 26, 2010 12:29 Re: PAKT CZAROWNIC XX

villemo5 pisze:Madzia ile stopni w Egipcie i czy był szok termiczny po powrocie?

W dzień ok 25-26 stopni wieczorem i w nocy ok 14 stopni.
Szoku nie było bo u nas ok 0 stopni więc różnica tylko 26 stopni , poprzednio jak byliśmy była prawie 40 stopni.

PAKT CZAROWNIC XX

Kto przegląda forum