Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 24, 2010 18:58 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 czyli 16). WESOŁYCH ŚWIĄT!

WESOŁYCH SPOKOJNYCH ŚWIĄT!!
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Sob gru 25, 2010 0:01 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 czyli 16). WESOŁYCH ŚWIĄT!

Obrazek

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob gru 25, 2010 2:31 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 czyli 16). WESOŁYCH ŚWIĄT!

Obrazek
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob gru 25, 2010 3:38 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 czyli 16). WESOŁYCH ŚWIĄT!

Obrazek

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob gru 25, 2010 14:28 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 czyli 16). WESOŁYCH ŚWIĄT!

Spokojnych Świąt!!!
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 27, 2010 10:55 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 czyli 16). WESOŁYCH ŚWIĄT!

Właśnie napisałam długiego posta, którego mi wywaliło w kosmos :evil: :evil:


Choinka przetrwała naszą świąteczną nieobecność, a nawet nie zamknęłam jej w łązience - nie zmieściłaby się.

Nie było nas 1,5 dnia, ale koty nie odczuły tego, bo w sobotę przyjmowały gości, moich rodziców. Mama porządnie wybawiła towarzystwo. Powrót nie był szczególnie bolesny, wprawdzie VVu znalazł cztery siki na nielegalu, ale wszystkie na sprzyjającym podłożu (miska - specjalnie tam stoi :wink: , taca, pokrywka od pudła z plastiku, zlewozmywak).

A propos nielegalnych sików - badania moczu Niuni sugerują krwotoczne zapalenie pęcherza, jest dużo erytrocytów. Brak kryształów, kwaśny odczyn i nieliczne bakterie sugerują, że choroba może mieć pdołoże nerwowe :( Na razie wchodzimy z convenią, przydałby się też psychotrop, ale kiedyś już Niunia brała amitryptylinę, bez efektów.

Wczoraj wieczorem Pigalaki zostały wypuszczone na salony,. Chłopcy pozwiedzali przedpokój i kuchnię, zapuścili sie do pokoju choinkowego na chwilkę, po czym wycofali się "do siebie" i poszli spać :lol:

Dziś ruszam z ogłaszaniem Pigalaków, wznawiam tez inne ogłoszenia. Zwłaszcza Maluszka. Kot jest cudowny, ale kompletnie nie radzi sobie w relacjach z innymi kotami, nawet kiedy chce się bawić, robi to tak agresywnie, że wywiązuje się walka :( :( :( Skrzywdzono go zabierając zbyt wcześnie od matki i rodzeństwa.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 28, 2010 0:42 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 czyli 16). Back to reality

Jadowity pers, czyli Maluszek :twisted:

Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 30, 2010 13:21 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 czyli 16). Back to reality

Maluszek na noc musi być zamykany w pokoju Pigalaków :twisted: , niestety często wszczyna awantury i kilka kotów bardzo się go boi, zwłaszcza Miś i Niunia. :( Maluszek to prawdziwy dr. Jekyll / mr. Hyde, potrafi być przekochany i słodki, ale też bardzo bardzo niemiły :? Humorzasty jest strasznie. I ma pecha, kolejna "zachwycona" osoba, która miała zadzwonić po świętach, milczy. Pewnie dostała już kota pod choinkę :evil:

Szczuruś słabo. Znika, kiepsko się porusza, siada i poleguje w dziwnych pozycjach. Wygląda jakby miał sto lat :( Na szczęście apetyt mu bardzo dopisuje, a kroplówki dzielnie znosi.

Przedwczoraj Nosek napędził nam niezłego stracha :roll: :| Wstawiłam pranie, włączyłam pralkę. Po minucie usłyszeliśmy jakieś stłumione pomiaukiwanie :strach: Pobiegliśmy do pralki, słychać miauczenie, VVu szybko zatrzymał pranie (wyciągając wtyczkę z kontaktu :twisted: ), słychać miauczenie. Ale jakby nie z pralki... z garderoby, obok której stoi pralka. Nosek jakimś cudem się tam prześliznął wcześniej, został zamknięty i już wołał, że mu się nudzi, żeby go wypuścić.

Na pralki trzeba bardzo uważać. Znam co najmniej jedną autentyczną historię, kiedy kot zginął w pralce, podczas prania w wysokiej temperaturze. Opiekun słyszał jakieś ciche miauczenie, ale był przekonany, że to za oknem...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 30, 2010 13:44 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Uwaga na pralki

Niezłego wam stracha napędził :strach: :strach: :strach:
Ja zawsze przed włączeniem prania upewniam się, że wszystkie koty są na zewnątrz pralki. Z tym, że u mnie kotostan wynosi dwa w porywach do trzech, u was byłoby to trudniejsze ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw gru 30, 2010 13:49 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Uwaga na pralki

Nie no, ja też zawsze sprawdzam. Zawsze zawsze. Ale i tak czasem jestem skłonna uwierzyć, że koty potrafią się teleportować (dobrze, ze Nosek na teleportację wybrał garderobę, a nie pralkę :wink: ). Teleportacja w jedną stronę, to jest coś, co koty potrafią świetnie :|

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 30, 2010 14:48 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Uwaga na pralki

seidhee pisze:Ja zawsze przed włączeniem prania upewniam się, że wszystkie koty są na zewnątrz pralki. Z tym, że u mnie kotostan wynosi dwa w porywach do trzech, u was byłoby to trudniejsze ;)


Hi hi, u mnie też znacznie mniej czasu zajmuje sprawdzenie zawartości bębna niż liczenie kotów :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 30, 2010 15:02 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Uwaga na pralki

Sprawdzenie zawartości bębna ORAZ upewnienie się, że wszystkie koty są na zewnątrz 8)
Poza tym miewam kociaki na tymczasie, kilkutygodniowego kociątka można w bębnie nie wymacać.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw gru 30, 2010 18:51 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Uwaga na pralki

My mamy pralkę ładowaną od góry, na której, zamkniętej, na kocyku pod kaloryferem, zawsze ktoś rezyduje. To ja muszę polować na wolny moment, żeby szybko otworzyć, napchać pranie i uprać, zanim znów ktoś zasiądzie. A czaem pranie stoi uprane w zamkniętej pralce, bo nie mam sumienia zgonić rezydującego kociska z pralki, żeby wyjąć :twisted: Ładowane od góry są bezpieczniejsze.
Paluszek
 

Post » Czw gru 30, 2010 19:05 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Uwaga na pralki

Paluszek pisze:Ładowane od góry są bezpieczniejsze.

Polemizowałabym.
Z ładowanej od góry może znienacka wyskoczyć kot.
Wprost na plecy człowieka czyszczącego właśnie stojącą koło pralki kuwetę :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 30, 2010 19:07 Re: Szczęśliwa dziewiątka (15 i już). Uwaga na pralki

Ja zanim włączę pralkę lub zmywarkę upewniam się, że wszystkie koty są na zewnątrz. Liczę też koty przed wyjściem z domu. tutaj niestety sukcesu nie można zagwarantować, ponieważ TŻ tego nie robi :roll: Ale i tak raz się śpieszyłam i o mało nie zostawiłam Ziutka zamkniętego w szafie :oops:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 31 gości