Carmen zdecydowała się wyjść z kennela.Z początku przestraszona,biegała na zgiętych łapkach po wszystkich pokojach.Ale po jakimś czasie zorientowała się ze można nie uciekac i też jest fajnie.
Spokojnych Świąt, radości ze spotkania z najbliższymi, pięknej choinki, rozgadanych zwierzaków, obfitych prezentów, no i zdrowia dla wszystkich Dużych i futrzastych życzy Willow z Demonem i Duszą