kamari pisze:Amelka ma mięciusieńkie jedwabiste futerkoi gruby piękny ogonek
![]()
Pysiu jest ogoniastytylko Omisia jest rasowcem z Man
![]()
Swoją drogą dużo ostatnio czytam i rozmyślam nad amputowaniem złamanych kocich ogonów. Jak człowiek złamie nogę, to mu się jej od razu nie ucina, tylko najpierw daje szansę zrosnąć.
Ogon kota - to przedłużenie kręgosłupa. Zarówno u Amelki, jak i u mojej Gabi (obie były operowane w tej samej lecznicy, w odstępie kilku dni) nastąpiło przerwanie rdzenia kręgowego. Kość się zregeneruje, rdzeń kręgowy - już nie.

tylko Omisia jest rasowcem z Man
- ona chyba bardzo kocha wujcia Pysia... 






