EdytaB_a pisze:może głupie pytanie - czemu go ściągasz (przez tę kuwetę?)
tak, kubraczek zdejmowałam przez to, że w nim nie chciała robić kupalka. Ale to sie zmieniło. Byłam tak zajęta, że w końcu jej go nie ściągnęłam, bo by znów sie lizała nieprzypilnowana. Zrobiła kupalka w kubraczku. Tzn. on jest tak "zaprojektowany", że w niczym nie przezkadza technicznie kotu

Przyznaję się, tego siemienia nie próbowałam w końcu. ale to dlatego, że jak policzyłam sobie, to wyszło, że ona bardzo regularnie się wypróżnia- tzn. co drugi dzień kupal. Nie ma z tym problemu. Tylko widocznie ją kubrak krępował. Ale skoro teraz już w nim bez problemu zrobiła, to mam nadzieję, że będzie ok. Siuśki też bez problemu robi w kubraku. Ale może jednak siemie wypróbuję? Ona dodatkowo bezo-pet ma, bo się lizą z Xelmem i to by sierść łatwiej szła.
Herbat też mam mnóstwo- ostatni szał- miodowo-imbirowa

shalom, jak podróż?
edit: doczytałm już u Ciebie, że podróz ok
