Józefów: dziki kot Tobiasz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 11:54 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

łapka zawsze wzbudza zainteresowanie.Szczególne zainteresowanie :mrgreen: Dulczyc przy niej trzeba i tyle.
Myslę,ze podkarmianie by przywykł jest dobre.Niech sie gadzina przyzwyczai do dobrego.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 21, 2010 16:32 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

a w międzyczasie maluchy przebadane.
Bardziej buro-bury ma zapalenie spokówek(wirusowe) i świeżba.
Bardziej czasrno-bury ma zezika prawego oczka i przykurcz prawej tylnej łapki-być może od uderzenia,potłuczenia,nie wiadomo.
Ma szansę samo przejść -chodzi ładnie więc nie ma powodu do paniki.
zezik dodaje mu tylko uroku..

..no i ...oba samce :kotek: :kotek:

gentamycynę i oridermyl zadaję obu :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto gru 21, 2010 20:24 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

oj swierzb! zeby ci sie na kogos nie przerzucil, bo to zarazliwe jest cholerstwo. na szczescie oridermyl dobrze daje sobie z tym rade.
moze jakies zdjecia? :lol:
gowniarz dziki dostal dzis rano ode mnie pasztecik gourmet gold. moje to bardzo lubia. postawilam kolo wejscia, ale juz tak bardziej w srodku. tam jest jakies zaglebienie w ziemi. mam nadzieje, ze gnojek dal sobie rade. nie moglam juz czekac i sprawdzic, czy wyjdzie, bo ogolnie mialam strasznie zalatany dzien.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Wto gru 21, 2010 21:02 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

Dziewczyny, ogromne dzięki, za to co robicie. Mam wyrzuty sumienia.... zrobiłam aferę, w niedzielę złapałyśmy z Chatte kociaki, które właściwie same wlazły w ręce, a teraz Wy (Aga i Chatte) zostałyście z tym najbardziej opornym.
Załatwiłam już samochód na sobotę (przypuszczam, że w taki dzień lepiej nie liczyć na busy) i mogę przyjechać na łapankę. Najgorsze jest to, że sama też nie mam w kwestii łapania doświadczenia. Raz byłam świadkiem łapania na klatkę-łapkę.
Nie wiem też co planuje Smarti. Czy jeżeli łapanka zakończy się sukcesem, będziemy mogły zawieźć delikwenta do niej, czy będzie na świątecznym obiedzie u rodziny?
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto gru 21, 2010 23:18 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

Coś się szykuje, ale całkowicie niezobowiązującego :) Będziemy 5 min.drogi od domu,więc jak Poszukiwany/Poszukiwana :mrgreen: będzie w waszych rękach zadzwońcie proszę(bezwarunkowo :!: ) i wprowadzimy futrusia do malutych koleżków :D
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto gru 21, 2010 23:26 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

a ja, jesli panstwo pozwola, w swiety dzien siedziec w samochodzie moge, ale prowadzic go nie chce. od czego on jest swiety. :piwa:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Śro gru 22, 2010 6:27 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

a wyrzutow sumienia to nie ma co miec. jestesmy na miejscu, wiec nam latwiej. dla mnie to juz zupelny drobiazdzek, wskoczyc po drodze do pracy w krzaki i wstawic jakies zarelko. ;)
zeby jeszcze gnojek dal sie zlapac. :|
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Śro gru 22, 2010 8:15 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

aga, dzięki za deklaracje :D

I cicha prośba: czy możesz podejść dzis wieczorem i nakarmić gówniarza?
"Mój" czarny kotek zewnętrzny po dobowej nieobecności przyszedł wczoraj wieczorem i powłóczy łapą :? Dziś rano łapa jest spuchnięta i biedak się wcale nią nie podpiera. I znowu kicha... Po pracy zabiorę go do weta, nie wiem o której wrócę.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Śro gru 22, 2010 10:15 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

on wykastrowany jest?
Szkoda łajdaczka .Ale wraca jak widać by go do pionu znów postawić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 22, 2010 13:53 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

Czarny jest pelnojajeczny.
Do tej pory pojawiał sie i znikał w sobie tylko znanym rytmie.
Dziś też chciał sobie pójść ale ucapiłam za kark i zostawiłam w sieni żeby czekał na mój powrót, musimy zobaczyc co z tą łapką i przy okazji zrobimy przegląd kota.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Śro gru 22, 2010 14:00 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

bardzo słusznie :D

ja też "swojego" Arołka tak planuję -ucapić i przejrzeć :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro gru 22, 2010 14:00 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

przydałoby sie poponiki wyciać.Bedzie łaził cholernik na panny i co rusz poturbowany przyłaził.
U mnie wyciete koty trzymają sie miejsca.Nie dopuszczają wbrew obiegowej opinii innych kawalerów. Sami takze nie dadzą sie przepędzić.No chyba że jedyna nie wyciachana zdolna do rozrodu cichcem sie zbiesi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 22, 2010 19:39 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

Ufff, wróciliśmy od weta.

jakiś upiorny dzień mialam dzisiaj - młyn w pracy, nie wszystko wychodzi tak jak powinno, nieprzygotowana jestem do świąt i jeszcze przymarzla mi ta cholerna brama wjazdowa do domu, szlag :twisted:

Jak wreszcie udało mi się wleźć do domu, zabrałam czarnego biedaka w kontener i wio do weta. Przezył to bardzo, nigdy wczesniej nikt go tak nie potraktował. W końcu to wolny kot, a nie jakis tam domowy pluszak.
Łapa dalej obolała ale nie złamana, kosci całe (był RTG). I w dodatku jest mocno przeziebiony, ma goraczke i świszcze mu w płucach. Antybiotyk of course. No i wyglada na to, ze musi pomieszkac u mnie dlużej. Umówilam sie, że najpierw leczymy, co trzeba a potem bierzemy się za dalsze badania i kastrację. Wetka oceniła czarnego na ok. 3 lata po stanie zębow.
Na razie będzie odizolowany, żeby domownicy nie podłapali jakiegos paskudztwa - to w końcu domowe wydelikacone pieszczochy.
Czarny jest bardzo spokojny, mimo ze bal sie weta, mruczal w trakcie badań i wcale nie chowa do mnie urazy za takie niecne potraktowanie, ale jutro znowu mu to zrobię :mrgreen: .
Kto chce fajnego kocura? Sponsoruję leczenie, wszystkie badania i szczepienia, no i kastrację? Jedyny feler to oczko z lekko zachodząca trzecią powieka - pozostałośc po kk z kociństwa. (to był ponury żart - kto weźmie "starego", zwyklego czarnucha nienachalnej urody...)
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 6:26 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

no to masz kotka. ;)
jakby ktos chcial starego sredniej urody kocura, to moge dolozyc mojego tatara z bialaczka. :twisted:
gowniarz dostal zrec. rano gourmecik (poprzedniego zjadl tylko troche). z wdziecznosci na mnie nafuczal. po pracy mialam przyjecie swiateczne, wrocilam dosc pozno, ale jeszcze zatrzymalismy sie po drodze, zeby mu cos wrzucic. tym razem whiskas. ale bylam juz zbyt zmeczona, zeby siedziec i czekac, czy gadzina wyjdzie, czy nie. jak bede teraz szla, znowu mu cos wstawie.
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Czw gru 23, 2010 6:37 Re: Zaginął-znalazł się-Józefów potrzebna pomoc w łapaniu!

Chatte pisze:Kto chce fajnego kocura? Sponsoruję leczenie, wszystkie badania i szczepienia, no i kastrację? Jedyny feler to oczko z lekko zachodząca trzecią powieka - pozostałośc po kk z kociństwa. (to był ponury żart - kto weźmie "starego", zwyklego czarnucha nienachalnej urody...)

Weźmie,weźmie.
Miałam starego :wink: 5 letniego kocura czarnego o wadze 9.9 i pojechał do Łodzi.Dokarmiałam go od kwietnia na Wigilie miał dom.Złapany na kastrację i nie wypuszczony bo pogoda licha była :mrgreen: Koterika kazała go zabrać 2 dni przed terminem.Z awanturką.

Słuchaj ,moze on miał kiedyś dom?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill i 52 gości