DO zamknięcia - KORABIEWICE

Magaaaa, się nie obrażaj :wink:

To wszystko jest bardzo trudne i skomplikowane. Jeszcze tego brakuje, żebyśmy się żarli między sobą...

A ja o co, Zosia?
W zyciu!
Trzymam kciuki za te Twoje malentasy; fajne sa jak nie wiem.

Tym większy szlag mnie trafia jak sobie pomysle, ze przez czyjes zbyt optymistyczne widzenie swiata moglo byc z nimi baaardzo rożnie.

Jutro szczepimy. Boję się, ale trzeba. Ta cholerna zaraza, której nazwy nawet nie wymienię grasuje aż miło

Napisz koniecznie jak po tej szczepionce.

ale fajne maluszki -zdrówka koconki

Ten burasio z wywalonym języczkiem-cudo.Widać ,że chochliki z nich nieprzeciętne :lol:

Szczepnęliśmy się - purevaxem (bez białaczki). Z tego miejsca b. dziękuję Tajemniczej Sponsorce dzięki której było to możliwe

Denerwuję się, bo musiałam na trochę wyjść z domu, ale mam nadzieję, że będzie OK...
Z gorszych wieści - mamy grzybka.

Odczekam dzień, dwa po szczepieniu i zaczynamy wygrzybianie...

I jeszcze faunę w uszach mamy

Wesi pisze:Na Dogo pani Szwarc ma gorace zwolenniczki, ktore kabluja jej wszystko co jest pisane. Jedna akcja zabierania psa zostala przez to rozwalona. Proponuje pisac mniej oficjalnie, bardziej pw. Zwlaszcza, ze do swoich kotow pani Szwarc pala teraz niesamowitym przywiazaniem (cos jak p.Irenka w Boguszycach) i twierdzi, ze nie odda. /Agnieszka

A ja mam takie pytanie poza głównym tematem: Agnieszko, czy poza nickiem "Wesi" używasz/używałaś na miau jeszcze innego?

Oczywiście bardzo, bardzo dziękujemy karolinieh za transport :1luvu:

Do kogo mogę się zgłosić w sprawie, która nie powinna być omawiana jawnie? Chyba pora na wybranie osoby lub grupy, która będzie koordynowała DZIAŁANIA, bo pogaduchy na forum, pomimo dużego ładunku emocji niczego realnie nie załatwią.

Po świętach będę wiedziała, czy będę mogła wziąć jakieś koty na DT (może mój maluch do tego czasu znajdzie DS).

Hikiko pisze:Do kogo mogę się zgłosić w sprawie, która nie powinna być omawiana jawnie? Chyba pora na wybranie osoby lub grupy, która będzie koordynowała DZIAŁANIA, bo pogaduchy na forum, pomimo dużego ładunku emocji niczego realnie nie załatwią.

Po świętach będę wiedziała, czy będę mogła wziąć jakieś koty na DT (może mój maluch do tego czasu znajdzie DS).

Wal pw

Super są te maluszki. Ogromnie się cieszę, że chociaż je udało się wyrwać. Trzymam kciuki za powodzenie akcji do końca. I jakby co to jestem w gotowości aby pomóc.

chciałabym życzyć wszystkim Świąt szczególnych, w rodzinnej, ciepłej atmosferze, z czasem na zadumę i wyciszenie. Aby kociuchy nie chorowały, znajdowały najlepsze na świecie domy i wszystkie miały pełne brzuszki. I aby takie miejsca jak te tytułowe kiedyś były tylko złym wspomnieniem

Obrazek

Aby te świeta byly ostatnimi w tym schronie dla tych nieszczęsnych zwierzakow ktore tam trafiły.
Im, sobie, nam wszystkim - faktycznie udanej akcji, dostatku DT i wspaniałych domów jak najszybciej.

cudne kociaki
a ta mała -prawdziwa piękność

DO zamknięcia - KORABIEWICE

Kto przegląda forum