K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 19:05 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

nikt ze schroniska nie zbiera KTOZ-puszek, za wyjątkiem zgłoszeń od samych właścicieli sklepów, w których są wystawione. Kasumi musisz zapytać, może w sekretariacie, o osoby z instytutu zajmujące się Akcją SOS (http://www.eko.uj.edu.pl/sos/), bo wczoraj się chyba skończyła i mogli zgarnąć hurtem inne puszki nie patrząc na etykiety
a właśnie zauważyłam że na dole strony są linki mejlowe do doktorantów zajmujących się zbiórką

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 19:59 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

drę się jak tylko zobaczę człowieka, śpięc pod kocem, jem suche chrupki a z mokrego to tylko sosik zlizuję, sikam grzecznie do kuwety - lub na dywanik obok ale kupole to walę pod drzwiami - tak, żeby się ładnie rozmazywało :-)
To JA - FUKS KOKSEM zwany.
Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Śro gru 22, 2010 9:53 przez Cammi, łącznie edytowano 2 razy

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 20:16 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

wróciłam z wojaży.
niestety nie udało mi się, o czym wszyscy marzyliśmy, ukraść i przywiezc z powrotem lutry. skubana szybka jest, nie dała sie ubeswłasnowolnić za żadne skarby. :roll:
kucyk jest, potwierdzam. pomieszkuje z lutrą w Hawrze. W dużym pokoju kucyka niet. W żadnym innym też nie. Jak lutra wróci, zgadzam się przygarnąć jej kucyka. 8) niech ma, niech stracę. :twisted: ale ona nie wróci. kotów nie lubi. nas nie lubi. ot co.

kocuria - co do ocieplacza na transporter (mój ci on), to jasne może być po świętach.

jestem wykończona.
nienawidzę zimy.

jest u mnie jeszcze karma dla pani Grażyny Heleny.
i dla pani Heleny z podwawelskiego też jest pół worka.
i dla pani Jasi.

czy ktoś z aktywnie zmotoryzowanych mógłby podrzucić choć w jedno miejsce?
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 20:32 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

noemik pisze:wróciłam z wojaży.
niestety nie udało mi się, o czym wszyscy marzyliśmy, ukraść i przywiezc z powrotem lutry. skubana szybka jest, nie dała sie ubeswłasnowolnić za żadne skarby. :roll:
kucyk jest, potwierdzam. pomieszkuje z lutrą w Hawrze. W dużym pokoju kucyka niet. W żadnym innym też nie. Jak lutra wróci, zgadzam się przygarnąć jej kucyka. 8) niech ma, niech stracę. :twisted: ale ona nie wróci. kotów nie lubi. nas nie lubi. ot co.

kocuria - co do ocieplacza na transporter (mój ci on), to jasne może być po świętach.

jestem wykończona.
nienawidzę zimy.

jest u mnie jeszcze karma dla pani Grażyny Heleny.
i dla pani Heleny z podwawelskiego też jest pół worka.
i dla pani Jasi.

czy ktoś z aktywnie zmotoryzowanych mógłby podrzucić choć w jedno miejsce?


tak, prosiłabym o pomoc w tym zakresie, chcielibyśmy mimo wszystko zdążyć na Święta, zwłaszcza organizowane przez nas :wink:

Budki już na kociarni, również prośba o szybkie odebranie, bo zagracają a wiem, że niektórym się spieszyło.

Był dzisiaj u mnie w biurze kolejny Koci Mikołaj, przyniósł 4 kg RC Intenstinal :1luvu:

Po Nowym Roku jedziemy pod Mielec odebrać psy, które było pod opieką fiony.22, która jest poważnie chora i leży w szpitalu. Jeden szczególnie mi się podoba, wygląda jak owczarek belgijski, czarny długowłosy, drugi jest w typie beagla. Może macie w śród swoich znajomych jakichś chętnych?

Lutra niech nie zawraca czapki, tylko wraca baranami i w podskokach, bo obowiązki fundacyjne czekają, bycie członkiem rady fundacji zobowiązuje :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 20:47 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

noemik pisze:wróciłam z wojaży.
niestety nie udało mi się, o czym wszyscy marzyliśmy, ukraść i przywiezc z powrotem lutry. skubana szybka jest, nie dała sie ubeswłasnowolnić za żadne skarby. :roll:
kucyk jest, potwierdzam. pomieszkuje z lutrą w Hawrze. W dużym pokoju kucyka niet. W żadnym innym też nie. Jak lutra wróci, zgadzam się przygarnąć jej kucyka. 8) niech ma, niech stracę. :twisted: ale ona nie wróci. kotów nie lubi. nas nie lubi. ot co.

kocuria - co do ocieplacza na transporter (mój ci on), to jasne może być po świętach.

jestem wykończona.
nienawidzę zimy.

jest u mnie jeszcze karma dla pani Grażyny Heleny.
i dla pani Heleny z podwawelskiego też jest pół worka.
i dla pani Jasi.

czy ktoś z aktywnie zmotoryzowanych mógłby podrzucić choć w jedno miejsce?

Może sterylizacja utemperowałaby Ją....? :roll:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 20:54 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

mjs pisze:
noemik pisze:niestety nie udało mi się, o czym wszyscy marzyliśmy, ukraść i przywiezc z powrotem lutry. skubana szybka jest, nie dała sie ubeswłasnowolnić za żadne skarby. :roll:

Może sterylizacja utemperowałaby Ją....? :roll:

a są talony na TAKIE sterylki? 8)
i skąd transporter na taką LUTRĘ? :roll:
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 20:56 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

mjs pisze:
noemik pisze:wróciłam z wojaży.
niestety nie udało mi się, o czym wszyscy marzyliśmy, ukraść i przywiezc z powrotem lutry. skubana szybka jest, nie dała sie ubeswłasnowolnić za żadne skarby. :roll:
kucyk jest, potwierdzam. pomieszkuje z lutrą w Hawrze. W dużym pokoju kucyka niet. W żadnym innym też nie. Jak lutra wróci, zgadzam się przygarnąć jej kucyka. 8) niech ma, niech stracę. :twisted: ale ona nie wróci. kotów nie lubi. nas nie lubi. ot co.

kocuria - co do ocieplacza na transporter (mój ci on), to jasne może być po świętach.

jestem wykończona.
nienawidzę zimy.

jest u mnie jeszcze karma dla pani Grażyny Heleny.
i dla pani Heleny z podwawelskiego też jest pół worka.
i dla pani Jasi.

czy ktoś z aktywnie zmotoryzowanych mógłby podrzucić choć w jedno miejsce?

Może sterylizacja utemperowałaby Ją....? :roll:

na jakim Ty żyjesz świecie... wszyscy wiedzą, że to właśnie dlatego że jeszcze młodych nie miała. Raz musi mieć bo inaczej to... z nią będzie źle.
Trzeba ją no tego .. dopuścić czy jak to się nazywa w przypadku kucyków :piwa:

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 21:03 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

noemik pisze:
mjs pisze:
noemik pisze:niestety nie udało mi się, o czym wszyscy marzyliśmy, ukraść i przywiezc z powrotem lutry. skubana szybka jest, nie dała sie ubeswłasnowolnić za żadne skarby. :roll:

Może sterylizacja utemperowałaby Ją....? :roll:

a są talony na TAKIE sterylki? 8)
i skąd transporter na taką LUTRĘ? :roll:

No proszę, od razu widać, że wytrawna kociara - rozpatruje kwestię pod każdym kątem :wink: Z transporterem to może nie byłoby problemów, bo chudzinka z lutry, ale talony możemy sobie wybić z głowy :roll:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 21:04 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Cammi pisze:
mjs pisze:
noemik pisze:wróciłam z wojaży.
niestety nie udało mi się, o czym wszyscy marzyliśmy, ukraść i przywiezc z powrotem lutry. skubana szybka jest, nie dała sie ubeswłasnowolnić za żadne skarby. :roll:
kucyk jest, potwierdzam. pomieszkuje z lutrą w Hawrze. W dużym pokoju kucyka niet. W żadnym innym też nie. Jak lutra wróci, zgadzam się przygarnąć jej kucyka. 8) niech ma, niech stracę. :twisted: ale ona nie wróci. kotów nie lubi. nas nie lubi. ot co.

kocuria - co do ocieplacza na transporter (mój ci on), to jasne może być po świętach.

jestem wykończona.
nienawidzę zimy.

jest u mnie jeszcze karma dla pani Grażyny Heleny.
i dla pani Heleny z podwawelskiego też jest pół worka.
i dla pani Jasi.

czy ktoś z aktywnie zmotoryzowanych mógłby podrzucić choć w jedno miejsce?

Może sterylizacja utemperowałaby Ją....? :roll:

na jakim Ty żyjesz świecie... wszyscy wiedzą, że to właśnie dlatego że jeszcze młodych nie miała. Raz musi mieć bo inaczej to... z nią będzie źle.
Trzeba ją no tego .. dopuścić czy jak to się nazywa w przypadku kucyków :piwa:

Cammi, obawiam się, że jak lutra wróci to nas wysterylizuje bez talonów nawet :twisted:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 21:16 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

heh.
to może, mając przewagę czasową, każdy dorzuci grosik dla wspólnego dobra?
konto: AFN
dopisek: kraków - lutra - sterylka - kucyk. :lol:

wy się śmiejcie, ale jak wróci, to najpierw dopadnie mnie.
zresztą kończy pracę o 22.
potem ma dostęp do neta.
i...
posypią się gromy. :ryk:
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 21:20 przez noemik, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 21:18 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Może sterylizacja utemperowałaby Ją....? :roll:

na jakim Ty żyjesz świecie... wszyscy wiedzą, że to właśnie dlatego że jeszcze młodych nie miała. Raz musi mieć bo inaczej to... z nią będzie źle.
Trzeba ją no tego .. dopuścić czy jak to się nazywa w przypadku kucyków :piwa:
Cammi, obawiam się, że jak lutra wróci to nas wysterylizuje bez talonów nawet :twisted:


pokryć ?? :ryk:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto gru 21, 2010 22:01 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

noemiku - ślicznie dziękujemy :1luvu: ocieplacz będzie u toszy, jakbyś go potrzebowała pilnie.
czy ktoś ma może wykrój takiego standardowego ocieplacza? czy ty szyłaś swój, noemiku? bo chcę zlecić uszycie siostrze, ale będzie się domagała jakiegoś wzoru...

karmelek po raz pierwszy od tygodnia nic nie zaszczał przez noc, normalnie dumna mnie rozpiera! a teraz siedzi i z dziką fascynacją śledzi jak się dym z kadzidełka roznosi po pokojach :lol:

EDIT: zadeklarowałam, że zajmę się bazarkami sreberkowo-afn'owymi, jeśli ktoś chce nam po prostu przekazać fanty - czy może tak być? bo nie chcę nikomu wchodzić w zakres obowiązków...

aaargh, kot na mnie poluje!! :strach:
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 22:08 przez Kocuria, łącznie edytowano 1 raz

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Wto gru 21, 2010 22:07 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

pokrowiec jest wspaniały. mam takie dwa.
to cudo zrobiła BarbAnn.
:)
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 21, 2010 22:11 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

noemik pisze:heh.
to może, mając przewagę czasową, każdy dorzuci grosik dla wspólnego dobra?
konto: AFN
dopisek: kraków - lutra - sterylka - kucyk. :lol:

wy się śmiejcie, ale jak wróci, to najpierw dopadnie mnie.
zresztą kończy pracę o 22.
potem ma dostęp do neta.
i...
posypią się gromy. :ryk:


Etiopię też możecie wysterylizować bo ona nie hodowlana jest :ryk:

Lutra nie daj się :strach:

Dobrej Spokojnej Nocki Wszystkim
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto gru 21, 2010 22:18 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

noemik pisze:pokrowiec jest wspaniały. mam takie dwa.
to cudo zrobiła BarbAnn.
:)


ooo... :twisted:
barbanno, jak mamy cię przekupić za taki ocieplaczyk? jeszcze nie mam wymiarów, bo nie kupiłam transporterka (trudności decyzyjne, ah :roll: ), ale czy i jak dałabyś się namówić, i jak bardzo będzie nas to kosztować? :mrgreen:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 115 gości