przepiękny watek, nie miałam pojęcia że taki istnieje. serdecznie dziękuję za umieszczenie na nim
mojej kochanej babci balijskiej sisi 11 lat. koteczka trafiła do mnie z zimnej piwnicy, odkupiłam ją od kobiety która nazwijmy to po imieniu- przestała trochę panowac nad swoim życiem. pani ją bardzo kochała, ale straciła dach nad głową a kotke umieściła w piwnicy, brrrrrrrrrrrrr.........pokomunistyczny stary bród, wilgoć, smród i zimnica. cóz byłao robic, propozycja pieniędzy zazwyczaj działa w takich przypadkach, no i jest ze mną już od jakiegoś czasu moja kochana skrzecząca kaczuszka sisunia

jej koleżankę dejzi odkupiłam od tej samej pani i podarowałam na mikołaja moim rodzicom, kotka syberyjska ma się dobrze, ma najlepszy dom świata. siska mieszka w moim hotelu dla kotów, ma swój apartament, chodzi również luźno po bawialni. każda wolną chwile spędzam z nią, całuje w nochal, to naprawdę niepowtarzalna babcia której warto dać szansę w zyciu po raz drugi. moze mieszkac u mnie tyle ile trzeba, ale wolałabym dac jej własnego dużego i kochajace rąsie które utulą do snu
