Moje kochane futra

[EdytaB_a]

Foty tak edytek1@o2.pl prześlę dalej

[Marzenia11]

OK, jutro wyslę

[EdytaB_a]

Mogę powiedzieć, ze integracja przebiega pomyślnie.
Koty co prawda dalej na siebie fukają i prychają ale dystans się między nimi zmniejsza
Psinka Doli nie rozumie czemu ta czarna nie bawi sie z nią jak Franek .

A Laluni - Lalunia łazi za mną praktycznie wszędzie. Włazi na mnie obejmuje łapkami za szyję, wtula łepek przy uchu i obłędnie mruczy

[Erin]

Ale słodziaczka

[smarti]

no to Cię kocha na zabój!!!

jak ona tak słodko obejmuje łapkami za szyję i wtula pysio to znaczy że jesteś już tylko jej na wieki i ona Twoja

[EdytaB_a]

Pierwszy raz się spotkałam z takim zachowaniem kotka, Franio lubi się przytulać, miziać ale nie aż tak.

Tak Iwona Ona jest już Moja

[smarti]

no właśnie to że się tak tuli i Cię liże...ona Cię już kocha
Jestem zazdrosnaaaaaaaaa

[iwona66]

słowa jak zwykle ,to za mało.

[Szalony Kot]

Rrrany, jakie to piękne zakończenie dla tej koteczki! A pomyśleć, że w schronie już niemal miała swoje ostatnie chwile...
Franek, nie bocz się, to wspaniała dziewczyna jest!

[EdytaB_a]

Dziś oba koty były razem ze mną w łazience , Lalka jako panna z krwi i kości najpierw wymyła się pod kranem z wodą a potem pogrzebała w moich kosmetykach, Fran ogarnął się szybko i bacznie obserwował Lalę.

Zauważyłam, że najleprzym sposobem na integrację kotów jest zabawa. Jak się zapominają i biegają za piłką to czasem bardzo blisko siebie potrafią być bez prychania. Odskakują i tak cały czas.
Fran i Lala już blizej siebie jedzą (zmniejszam im dystans między miskami).

Lala jest odważną kotką , śmielszą i wiem, ze gdyby Franek na to pozwolił szybciej by się zaprzyjaźnili. Ale Pan Fochmistrz tego niestety nie ułatwia.

Jak Wy na DT - dajecie radę z tylkoma kotami . nie tłuką sie itp.?


Smarti - liże, liże po brodzie i poliku

[Erin]

Cześć Słonka!
U mnie to nawet rezydenci (a raczej rezydentki) się tłuką.
Ale staram się każdemu kotu poświęcać uwagę, więc jakoś się dogadują.

Fajnie, że Lala i Franio się powoli integrują

[smarti]

Edytka,mój mąż dziś nie dał rady podwieżć Ci kropelek.
Ale jutro też będzie w Centrum a ma troszkę wolniejszy dzień więc zgłosi się jutro

Fantastycznie że są razem,że Lala ( i Franio) już nie jest samotna-mam nadzieję że będzie z tego jeszcze wielka przyjażń. Lala jest śmialą koteczką a Franio-jak to facet

[-Anula-]

:)
Zauważyłam, że najleprzym sposobem na integrację kotów jest zabawa. Jak się zapominają i biegają za piłką to czasem bardzo blisko siebie potrafią być bez prychania. Odskakują i tak cały czas.
Fran i Lala już blizej siebie jedzą (zmniejszam im dystans między miskami).

Lala jest odważną kotką , śmielszą i wiem, ze gdyby Franek na to pozwolił szybciej by się zaprzyjaźnili. Ale Pan Fochmistrz tego niestety nie ułatwia.

Jak Wy na DT - dajecie radę z tylkoma kotami.

Najbardziej przeżywa się pierwsze dokocenie...
Im częściej to następuje, tym mniejsze robi wrażenie....

Kciuki za oba koteczki.

[EdytaB_a]

Smarti nie ma problemu
Anula pewnie tak jest , ale puki co przeżywam bardzo
Do tego moja szalona psinka, która bardzo chciała by się z kicia zaprzyjaźnić robi spore zamieszanie.

[smarti]

czy ja wiem czy pierwsze najbardziej...
ja ciągle przezywam a jak dziś wet robił porządki w kompie i przypomniał mi ile już tych kiciów mialam to szok...
A ja wszystkie je kocham,do wszystkich się przywiązuję ..Lalunia byla u mnie trzy miesiące,Erneścik jest dopiero miesiąc a jedno i drugie bym najchętniej na zawsze zatrzymała...i tuliła całymi dniami...

Marzenia-mam świetne zadatki na zbieraczkę