~~~Czesław blue~~~ślepaczek już w DT u Dulencji~~~

Czesia ma się świetnie.
Jest tłuściutka, radośniutka, szaleje z Tośką-Antośką, najchętniej bawią się w odgryzę ci łapkę, przegryzę gardziołko...

Śpi w łóżku, na moim jaśku i bardzo niechętnie go opuszcza.

Swietnie, ze napisalas. Fajne by byly jakies fotki od malej. Ile urosla juz?

I tutaj uff, że żyjecie i nieźle się macie

Czesiowata ma się świetnie :mrgreen:

Jest już dużą koteńką, nadal tłuściutką, nadal rozrabiarą i nadal stanowi część demolującego trio. Wlazła już prawie wszędzie, jedynie na szafę się jeszcze nie dostała, choć wydaje się być to wyłącznie kwestią czasu.
Uwielbia spać w łóżku i budzić mnie wsadzając swój różowy nochal do mojego nosa, badając jego zawartość.

Szykujemy się do sterylki i operacji oczków.

Czesia ma się wyśmienicie.
Lata, gania, biega i na pieszczotki prawie nie ma czasu :wink:

Za to jak już go znajdzie, nie ma mocnych. Jest mizianko, przewracanko, wsadzanie łaputków do pańci paszczy, podstawianie nocha do wycałowania i to wszystko przy akompaniamencie Czesiowatego traktora.

Nie będę się powtarzać, więc przekopiuję:

Dulencja pisze:Mieliśmy mały wypadek z Czesią.
Czesia poszła do domu, w którym był już jeden kot. Myśleliśmy, że to dobre rozwiązanie. Niestety po tygodniu Czesia wróciła - rezydentka nie zaakceptowała Czesi (była przez nią nieustannie molestowana i napastowana na zasadzie no, pobaw się ze mną ). Doszło do tego, że zamieszkała na szafie, uprzednio zasikując dosłownie całe mieszkanie.
Czesia wróciła więc do nas i szaleje na całego.

~Czesław blue~ślepaczek już w DT u Dulencji~~~

Kto przegląda forum