Dzieci Kreci czyli o tym jak nie brałam tymczasów...

barba50 pisze:Tak, to prawda. Nighthawk odeszła.
Zostały koty, którymi zaopiekuje się Jej syn. Nie chce oddawać żadnego z futer. Choć kotów jest dużo (z dochodzącymi 13-15 - nie wiem dokładnie). Będziemy się starali pomóc w miarę możliwości, jednak jeśli sytuacja się pogorszy nie omieszkam poprosić o pomoc forum.
Maluchy czyli dzieci Kreci i prawdopodobnie sama Krecia mają już domy, dobrze byłoby znaleźć dom dla Skarpetty kociaka z wiosennego miotu Kreci, bo jest bardzo ucywilizowany i szkoda go na kota zewnętrznego (rudy brat pozostał niestety dzikunem )
Na początek do pomocy włączyli się forumowicze z innych for.
Na pewno będziemy pamiętać o kotach Nighthawk i Jej synu.

Smuto bardzo .........

Bardzo pięknie Magda wychowała syna. Jestem pewna, że jest z Niego bardzo, ale to bardzo dumna.
I jestem też pewna, że będzie z Kubą przez cały czas, wspierając syna w opiece nad futerkami ....

Na razie syn Magdy dostał realne wsparcie od przyjaciół Magdy w postaci karmy dla kotów. Nie wiemy, jakie będą dalsze potrzeby futer ......

Niedawno zauważyłam dłuższą nieobecność nighthawk, jej kotów ze schronu... Ale nie przypuszczałabym, że z takiego powodu... Bardzo smutno (').

(*)"""""

bozzzzzz

[']

[*]

(*)

Tak bardzo mi przykro

.

Cały czas nie wierzę

Już miałabym do Niej pytanie... (była skarbnicą wiedzy wszelakiej)
Niestety nie odpowie :cry:

Jedno co dla Nighthawk i jej syna (a przede wszystkim dla Skarpetty) można na pewno zrobić to znaleźć dla tego kociaka dom. Może spróbujmy :!:

Zrobiłam banerek

Kod: Zaznacz cały: [http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117368&start=60][img]http://wstaw.org/m/2010/12/20/banskap.gif[/img][/url]

(odsyła do tego wątku, będę starała się być tu na bieżąco

)

Edit: Zmieniłam zły adres w linku banerka.

Naprawdę szkoda... niewiele ją poznaliśmy, ale wydawała się wspaniałą dziewczyną.

Powtórzę i tu - mogę kociaka poogłaszać. Tylko będę potrzebować informacji (wiek, kastracja, szczepienia, odrobaczenie) i zdjęć. I nr telefonu oraz maila, gdzie będzie można o Skarpettę zapytać.

Szalony Kot pisze:Naprawdę szkoda... niewiele ją poznaliśmy, ale wydawała się wspaniałą dziewczyną.

Powtórzę i tu - mogę kociaka poogłaszać. Tylko będę potrzebować informacji (wiek, kastracja, szczepienia, odrobaczenie) i zdjęć. I nr telefonu oraz maila, gdzie będzie można o Skarpettę zapytać.

Dziękujemy za chęć pomocy. Jeśli nie znajdzie się dla niego dom poprzez normalne wici z pewnością zwrócimy się do Ciebie.
Tyle że dziś żegnamy Magdę... :cry: