ugryzła podobno panią, o mało co nie wyskoczyła przez okno, chodzi na przygiętych nogach.
przecież to normalne i tak sie czasem zdarza, trzeba dac czas kotu.
no trudno, wydawał mi się dziwny ten pan, moze tak lepiej dla Królisi
Moderator: Estraven
Filomen pisze:[
Idę se po betaglucan jakiś z immunodolem ( mam nadzieję że nic nie poknociłam).
.
Filomen pisze:Królisia wraca![]()
ugryzła podobno panią, o mało co nie wyskoczyła przez okno, chodzi na przygiętych nogach.
przecież to normalne i tak sie czasem zdarza, trzeba dac czas kotu.
no trudno, wydawał mi się dziwny ten pan, moze tak lepiej dla Królisi
mar_tika pisze:Kasia ma jeszcze 5 budek .Podrzucę je na dniach do KCH
Jeżeli chodzi o adopcję Królisi ja osobiście jestem przeciwna szybkim i pochopnym adopcjom.Jeżeli ktoś zdecyduje się na adopcję przesyłam ankietę adopcyjną i umowę adopcyjną .Ankietę potencjalny dom wypełnia i odsyła ,z umową zapoznaje się i jeżeli ma wątpliwosci pyta.
Po otrzymaniu ankiety dzwonię i jeszcze z domem rozmawiam.
Oczywiście nie twierdzę że jest to złoty środek na udaną adopcję,ale w pewnym stopniu minimalizuje mozliwość zwrotu kota(tym samym stresu dla zwierzaka) ,ponieważ decyzja jest choć troche przemyślana
W środę do adopcji jedzie Koleś
gosiakot pisze:Filomen pisze:[
Idę se po betaglucan jakiś z immunodolem ( mam nadzieję że nic nie poknociłam).
.
chyba coś pokręciłaś - beta glucan to składnik imunodolu
Mara S pisze:Budki dostarczone. Niestety Pani powiedziała, że jej znajoma do tej pory dokarmiała kociaki koło stacji paliw na ul. Plonów (czyli koło KCh!) ale teraz nie może bo chora czy coś, a tam ponoć nawet małe kotki są i.... dużo ich i.... bardzo by im sie budki przydały, a te mniej dzikie to w ogóle możnaby dać do KCh na zimę i może część wyadoptować by się udało....
Filomen pisze:Królisia wraca![]()
ugryzła podobno panią, o mało co nie wyskoczyła przez okno, chodzi na przygiętych nogach.
przecież to normalne i tak sie czasem zdarza, trzeba dac czas kotu.
no trudno, wydawał mi się dziwny ten pan, moze tak lepiej dla Królisi
to tak ogólnie bo całkiem śmeszny facet, ale przy tym wszystkim i w tej całej sytuacji rozbrajający i sympatyczny - facet nie jest zły nie działał w złej wierze - przypuszczam że gdyby to była kotka bardziej kontaktowa i mniej strachliwa od Królisi pewnie by tam została, pogadałam z nim sam powiedział że działał pod wpływem emocji itd dłuższa historia, powiem tak jak się dowiedziałam o wszystkim byłam na człeka wkurzona totalnie ale jak go poznałam i pogadałam jakoś cała moja złośc spłynęła, facet podziałał emocjonalnie my tez, ale nie chciał kotce wyrzadzić krzywdy - bardziej to jest kwestia niedoświadczenia i nieświadomości - bardzo przepraszał że tak wyszło.Alienor pisze:Kochane moje - czy ktoś zmotoryzowany może podjechać do Bytomia po łososia dla kotów przed 21.00 dzisiaj?
MartynaP pisze:barba50 pisze:MartynaP pisze:zbieramy na klatke łapkę
prosimy o banerek
viewtopic.php?f=1&t=121458&p=6832223#p6832223
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hch3q][img]http://tiny.pl/hch3x[/img][/url]
I trzymam kciuki za klatkę-łapkę
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 79 gości