Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 19, 2010 20:59 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Bohater dzisiejszego zamieszania:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

:ok: :ok:
:ok: :ok: - za szybki powrót do zdrowia!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie gru 19, 2010 21:19 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Małe sprostowanie: szczepiony to on był na wejściu do lecznicy, Agneska ma lepszą szansę odtworzyć dokładną datę. Na krótko przed przeniesieniem do DT był odrobaczony.

Mimo ujemnych testów - obowiązuje maksymalna czujność. Ta cholerna choroba potrafi naprawdę nieźle zwodzić.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 19, 2010 21:22 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Właśnie to jak dał się położyć na moich kolanach czy ramieniu i wcale nie zwiewał przekonało mnie, że z Cukierkiem coś jest nie tak.... Cieszy mnie niezmiernie fakt, że to nie pp.... :spin2: To są zdjęcia właśnie z nocy jak przytulał się do mnie :D Nie wiem czy to możliwe, że imię zdeterminowało zachowania kociaka, ale rzeczywiście jest słodki :mrgreen: Mi kamień z serca spadł i jeszcze się toczy.. a reszta kociaków z powodu mojego zainteresowania wyłącznie Cukiereczkiem została pozbawiona obiadku co przydało się do rozpoczęcia diety- Ryś już szoruje swoją fałdką po podłodze :twisted: (trochę przesadzam, ale ta fałdka niepokojąco rośnie prawie że w oczach z dnia na dzień :( )
Po wizycie w Boliłapce miałam przeprawę z moimi kociakami - koniecznie chciały dostać się do Cukiereczka i same się nim zaopiekować - Rademenes pewnie wylizałby mu z Rysiem do spółki łepetynkę, Garfildosek pewnie chciał pomiziać się z nim noskami, a Puszek położyć się obok i sam go grzać. Tymczasem koty na wszelki wypadek - potrzebnie czy nie - muszą przeprowadzić się czasowo do drugiego pokoju i tylko co rusz słyszę drapanie w futrynę i pomiaukiwanie typu "Czemu nie można wejść" :mrgreen:
Stadko zintegrowało się jak widać :mrgreen:
Cukiereczek śpi w transporterku, zjadł już 3/4 saszetki w kilku podejściach, napił się wody i poszedł znów spać :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie gru 19, 2010 23:44 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

A teraz Cukierek gania wszystkie kociaki po całym mieszkaniu - biega z podniesionym ogonkiem do góry i przegania kociaki :mrgreen: Wdrapuje się na wszystkie meble, próbuje swoich sił ze wskakiwaniem do wanny 8O , na szafki i na firanki oraz ostrzy pazurki o kanapy :twisted: Nie mam serca nawet na niego krzyknąć, żeby przestał niszczyć meble - należy mu się coś po dzisiejszym kłuciu dupencji :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 20, 2010 8:20 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Cukiereczek rozrabia :mrgreen: biega po całym mieszkaniu z podniesionym ogonkiem, popiskuje i przegania kociaki :D
W nocy grzecznie spał wtulony w moją szyję :catmilk: Garfildek nie był zachwycony, ale ustąpił miejsca :twisted:
Zdaje się, że proces zdrowienia Cukiereczka postępuje tak samo szybko jak proces aklimatyzacji w nowym miejscu :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 20, 2010 8:26 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

:1luvu: super, oby tylko tak dalej - zdziwienie dorosłych rezydentów, kiedy taki maluch się panoszy - bezcenne :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon gru 20, 2010 8:33 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

alix76 pisze::1luvu: super, oby tylko tak dalej - zdziwienie dorosłych rezydentów, kiedy taki maluch się panoszy - bezcenne :lol:


O godz. 2,45 Cukiereczek spał oparty łepkiem o plecki Puszka, a tylne łapki leżały na Rysiu :mrgreen:
nie wiem jak mu było wygodnie tak spać zgiętemu, ale tylko się poprawiał i smacznie spał :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 20, 2010 8:36 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

:1luvu: Cukiereczku super wieści :1luvu:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pon gru 20, 2010 10:30 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

jopop pisze:Małe sprostowanie: szczepiony to on był na wejściu do lecznicy, Agneska ma lepszą szansę odtworzyć dokładną datę. Na krótko przed przeniesieniem do DT był odrobaczony.

Sprawdziłam mój notes, Cukiereczek wraz z siostrą trafił do lecznicy 3 tygodnie temu, czyli czas od szczepienia już jest długi. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon gru 20, 2010 10:36 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Agneska, wielkie dzięki - podam tę informację mojemu wetowi. Cukierek jest dzisiaj już w o wiele lepszej formie - gania głównie z Rademenesem, próbuje podgryzać Garfildosa, zjadł prawie całą saszetkę jedzonka, popił kocim mleczkiem z witaminkami, dał sobie nawet zakroplić oczka bez większych problemów 8O . Za to chciał wyjść razem ze mną do pracy :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 20, 2010 20:13 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Widzę Joarkadia, że dzielnie dajesz sobie radę z Cukieraskiem :mrgreen: choć ostatnimi dniami okupiłaś to sporą dawką nerwów. Cieszę się, że to nic groźnego i małemu się poprawia zdrówko :1luvu: Fajnie też, że Twoje kotki dobrze znoszą pobyt malucha. Jak już kotek będzie gotowy do wydania, to dawaj głośno znać, będziemy się pytać i zachwalać pod niebiosa.

mrkevka

 
Posty: 263
Od: Czw paź 28, 2010 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 20, 2010 23:23 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

mrkevka pisze:Widzę Joarkadia, że dzielnie dajesz sobie radę z Cukieraskiem :mrgreen: choć ostatnimi dniami okupiłaś to sporą dawką nerwów. Cieszę się, że to nic groźnego i małemu się poprawia zdrówko :1luvu: Fajnie też, że Twoje kotki dobrze znoszą pobyt malucha. Jak już kotek będzie gotowy do wydania, to dawaj głośno znać, będziemy się pytać i zachwalać pod niebiosa.



Dzięki wielkie :1luvu: Największe postępy to zanotował właśnie Cukierek. On sam się tak zmienił przez ten tydzień - z małej czarnej kupki futerka, które bało się człowieka, kota, ręki, dotyku, najlżejszego ruchu nitki i powiewu wiatru stał się większą, niewiele jeszcze bardziej zaokrągloną czarną kupką futerka, które śpi na mnie, gania wszystkie koty z bojowym nastawieniem, mruczy jak traktorek i nadstawia łepek i ogonek do głaskania, morduje nitki i wskakuje na okno w celu złapania firanek... :ryk: Myślę również, że i ja się zmieniłam przez ten tydzień. Każdy kociak powodował jakąś zmianę, ale ten Cukiereczek jest taki jakiś wyjątkowo słodki :wink: zasłużył sobie na to imię... :D
Nerwów sporo, ale warto było upewnić się, że mały ma zwykłe zapalenie gardła, a nie pp... Ale i tak go obserwuje uważnie, bo licho nie śpi :cry: Reszta kociaków też na obserwacji pogłębionej (czyli wszyscy robią co chcą :twisted: , a ja tylko głaszczę :mrgreen: )
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto gru 21, 2010 8:35 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Przed chwilą Cukiereczek zrobił mi numer :twisted:
Jak powszechnie wiadomo kociaki nie przepadają za zakraplaniem oczu - Cukierek nie jest tu wyjątkiem (a szkoda) :wink:
Szukam kota po mieszkaniu, aby zakroplić mu oczka, a tu kota nie ma ani pod wanną, ani przy miseczce, ani w transporterku, ani pod żadnym kaloryferem - dosłownie nigdzie... Zrezygnowana stwierdziłam, że upiekło mu się tym razem, z czego na pewno jest zadowolony :evil:
A kot w tym czasie leżał sobie grzecznie na mojej poduszce i obserwował moje poszukiwania z zachwyconym wyrazem pyszczka, zadowolony pewnie jak nic, że znowu zrobił mnie w bambuko :ryk: Nawet za bardzo nie opierał się zakraplaniu ocząt, które robią się coraz większe, coraz jaśniejsze i z coraz mniejszą ilością zaczerwienienia :D , a w nagrodę dostał kocią kiełbaskę z dziczyzną, którą pożarł w upojeniu trzymając w przednich łapkach i obgryzając zapamiętale :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów


Post » Wto gru 21, 2010 8:50 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Ja zareagowałam podobnie.... :mrgreen:
Kociak przysparza coraz więcej radości :D Ciekawe co mi powie w Wigilię o północy 8O
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Gosiagosia i 12 gości