
I kciuki za pozostałych seniorów



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wiem przecież, że senior nie oznacza jeszcze kota, którego nie widać i nie słychaćMegana pisze:behemotka pisze: ...nie drze wiecznie pyska, żebrząc o żarcie/bieżącą wodę/zabawę/głaski/uwagę ogólną...
A to akurat wcale nie zależy od wieku. 17 letni Funiek wydawał z siebie sygnały dźwiękowe na okrągło. Uważał, że posiłki wydaje się stanowczo zbyt rzadko...
Po jego śmierci przez ładnych parę dni nie mogłam przywyknąć do tej ciszy w kuchni.
behemotka pisze:Wiem przecież, że senior nie oznacza jeszcze kota, którego nie widać i nie słychaćMegana pisze:behemotka pisze: ...nie drze wiecznie pyska, żebrząc o żarcie/bieżącą wodę/zabawę/głaski/uwagę ogólną...
A to akurat wcale nie zależy od wieku. 17 letni Funiek wydawał z siebie sygnały dźwiękowe na okrągło. Uważał, że posiłki wydaje się stanowczo zbyt rzadko...
Po jego śmierci przez ładnych parę dni nie mogłam przywyknąć do tej ciszy w kuchni.
Tak ogólnie mi chodziło, że starsze koty są po prostu zwykle mniej "absorbujące" pod względem zachowania - w sensie nie skaczą non-stop po ludziach, półkach, poduszkach, psach, stołach, komputerach...
dagmara-olga pisze:Bazyliszkowa, praca czeka![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 434 gości