No
Na razie nie mam żadnych wieści, nie chcę głowy zawracać...
Dziś udaję, że pracuję
Najbardziej nadaje się do tego praca przy kompie, co nie?
W domu kolejny konflikt. Koło kaloryfera stoi zajefajny karton z ozdobami świątecznymi. I o niego jest wojna. Tzn. kociszcza leżą na zmiany, wszystkie trzy. Oby tylko żaden za długo nie leżał, bo w pysk!
Pod względem behawioralnym tragicznie nie jest. Ale martwię się. Nic to, zobaczymy, jak będzie.
Co ma być, to będzie. A co ma nie być, czasami się zdarza.
