dziękuję Haniu za Twoją opinię. poczytałam wątek założony przez IzaA o jej doświadczeniach z kropelkami, jej Otis zachowywał się podobnie jak Songo i krople zdecydowanie pomogły pohamować jego agresję.
na razie myślę tylko o Songu.. Kacper nie jest w zasadzie kotem strachliwym, z Benusiem bawi się dość "ostro", sam go atakuje i uprawiają zapasy. sam wtedy jest agresorem. myślę, że o ile uda się zmniejszyć zapędy dominacyjne Songa, Kacper będzie szczęśliwy.
cóż.. liczę, że kropelki pomogą, a w każdym razie nie zaszkodzą.
Ostatnio Songo zaczął też zaczepiać Benusia. Benuś na szczęście aż tak się tym nie przejmuje. widać, że mu się to nie podoba, nie ma ochoty na zabawy i coś tam pomiauczy, pokotłuje się, ale nie panikuje. traktuje Songa raczej jak rodzaj uczepionego rzepa, którego trzeba się pozbyć.
jutro "wielki dzień" dla mnie. chcę zrobić Kacprowi ten posiew i się trochę denerwuję, jak to zrobić, żeby rano miał pełen pęcherz. nie chciałabym go ładować na noc do klatki, bo go to bardzo stresuje. on lubi z nami spać i strasznie szalał, jak go raz zamknęłam w łazience. zresztą, mamy z tż jakieś niejasne wrażenie, że gdyby mu się naprawdę chciało, to by zrobił w legowisko..
poza tym, stresuję się tym pobieraniem moczu przez nakłucie.. ja i igła to wielcy wrogowie i jak pomyślę, że mu ją wbijają w brzuch to mnie samą boli
no i ciekawa jestem wyników.. raz, czy są struwity, dwa - czy są fafluny.. od paru tygodni starałam się go karmić różnego rodzaju mięsem. sporadycznie dostawał jakieś saszetki, zawsze dolewałam mu wody. daję mu też mleko z wodą, bo lubi i chętnie pije. po kocim mleku wymiotował, a że krowie nie wywołuje żadnych dolegliwości jelitowych, to mu daję czasem, licząc, że trochę więcej popije dzięki temu.
no i chcę mu zrobić badanie krwi, żeby wykluczyć że to trzymanie moczu po lekach nie wpłynęło negatywnie na nerki. nie bardzo wiem, jak to by się objawiało "naocznie" czy w sikaniu, więc wolę zbadać krew. z obserwacji widzę, że sika ładnie, zakopuje i o ile nie spieszy mu się do jedzenia, to skrupulatnie zakopuje siuśki. prawdopodobnie sika też częściej, na pewno 2, a być może i 3 razy dziennie. na pewno mniej robi 'na raz' i mam nadzieję, że to przez to, że sika częściej..