Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

ID: 0842/10
Płeć: Samica
Maść: biało czarna
Skąd: Sm z ul Wolskiej
Wiek: 2 lata
Data przyjęcia: 14-12-2010
------------
Obrazek

ID: 0843/10
Płeć: Samica
Maść: czarny
Skąd: Sm z Hawajskiej
Wiek: 2 lata
Data przyjęcia: 15-12-2010
------------
Obrazek

ID: 0844/10
Płeć: Samica
Maść: bury
Skąd: Kotorowskiego
Wiek: 16 lat
Data przyjęcia: 15-12-2010
------------
Obrazek

ID: 0845/10
Płeć: Samica
Maść: czarny
Skąd: Okopowa
Wiek: 5 lat
Data przyjęcia: 15-12-2010

16 lat???!!! :strach:

hanelka pisze:16 lat???!!!

Tak jest podane na stronie schroniska.
To oczywiście wiek szacunkowy - oznacza, że kot jest wyniszczony, w kiepskiej kondycji, u końca swojej drogi...

No, nasz "ośmiolatek" ma jakieś 4-5.
Ale to i tak smutny byłby koniec dla kota, schronisko...

..no, a "staruszek z zaćmą", który został wyadoptowany w ubiegłym tygodniu- ma ponoć góra 1,5 roku!

Wiek zmniejsza się wprost proporcjonalnie do zadbania :roll:

U Sith za to wetka widzi wiecej lat.
Ale i slady zlej przeszlosci...
Panna przytyla - kiedy ja zabieralam wazyla 1,8kg, teraz 2,05!
Jak się zaokragli i oczyścimy paszczę to będzie z niej mloda babka :mrgreen:

Na razie lecimy z zastrzykami z witamin, po których skacze bardzo zwawo - jak mlody kociak... :ryk:

To wcale nie śmieszne. mnie się wtedy robi naprawdę strasznie...

hanelka pisze:16 lat???!!!

Zestarzała się, rozchorowała, to przecież już sam kłopot... :evil:

Zapraszam:
viewtopic.php?f=20&t=121623

Ania,super fajne rzeczy na tym bazarku :ok:

Wiesz,niestety z G. musimy trochę poczekać,przynajmniej jak Jadzia pójdzie do DS,bo mi nagle dwa kociaki wyrzucone na mróz w niedzielę przyjeżdżają :roll:

ID: 0844/10
Płeć: Samica
Maść: bury
Skąd: Kotorowskiego
Wiek: 16 lat
Data przyjęcia: 15-12-2010

ja pierdziele przeciez w schronie taka staruszka buraniowata nie da rady - co o niej wiadomo - z glutem ? bez ? chora czy taka wyniszczona ?
czy ktos moze sie dowiedziec na jej temat wszystkiego co mozna ? Qrcze przestaje chyba zagladac na forum - nie do przerobienia .......za duzo staruszek ktore potrzebuja ciepla na ostatnie lata a mnie juz sie miejsce kompletnie skurczylo..
Ania moze podpytac Morisowa ?

ja bede jutro...w zasadzie to dziś :roll:

zobaczymy co i jak :roll:

844 to chyba chłopak, ale pewności nie ma :roll:

Siedzi w szafie, przyjechał z megaglutem, przemrożony i "bez" oczu tzn. oczy miał, ale zalepione ropą. Siedzi w szafie.

Mam dwie prośby :roll:

Pierwsza - może ktoś miałby na zbyciu blender. Stary raz miele puszki, raz nie... Bardzo by się przydał dla kotów, które trzeba dokarmiać strzykawką :!:

Druga - ...dług PostPaluszków w lecznicy osiągbął cztery cyfry... wiem, że przed świętami czasu brak, ale może ktoś coś wygrzebie na bazarek :roll:

na chwilę wpadam, przepraszam, ale ostatnio mam sporo na głowie.... :cry:

bardzo, ale to bardzo potrzebna jest pomoc finansowa - dług za leczenie kotkow osiągnął ponad 1000 zł, trzeba wpłacic cokolwiek chociaz, a nie ma juz skąd brac....
bardzo, bardzo dużo kotów ostatnio wyciągnełysmy, częśc naprawdę w ciężkim stanie. Nie jest spłacony do konca Bąbelek - a trzeba bylo mu kupowac jedzenie, płacic za badania i leczenie. Nie są spłacone ślepaczki - a z nimi jest tak samo. No i Zuzia-Ramona - na nią nie bylo zadnego wsparcia.....
Naprawdę jest sytuacja podbramkowa....

Never pisze:na chwilę wpadam, przepraszam, ale ostatnio mam sporo na głowie....

bardzo, ale to bardzo potrzebna jest pomoc finansowa - dług za leczenie kotkow osiągnął ponad 1000 zł, trzeba wpłacic cokolwiek chociaz, a nie ma juz skąd brac....
bardzo, bardzo dużo kotów ostatnio wyciągnełysmy, częśc naprawdę w ciężkim stanie. Nie jest spłacony do konca Bąbelek - a trzeba bylo mu kupowac jedzenie, płacic za badania i leczenie. Nie są spłacone ślepaczki - a z nimi jest tak samo. No i Zuzia-Ramona - na nią nie bylo zadnego wsparcia.....
Naprawdę jest sytuacja podbramkowa....