Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 16, 2010 7:36 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Obudziła się radość, bo 4 ściany to jednak nie więzienie ;) Obsługa pierwsza klasa - Jeść dadzą, ciepło jest, pobawią się, dadzą się pogryźć, a poza tym przecież inne koty są :) Miauczeć nie wychodzić ( w sensie żyć nie umierać)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 11:05 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

naline pisze:Obudziła się radość, bo 4 ściany to jednak nie więzienie ;) Obsługa pierwsza klasa - Jeść dadzą, ciepło jest, pobawią się, dadzą się pogryźć, a poza tym przecież inne koty są :) Miauczeć nie wychodzić ( w sensie żyć nie umierać)


Chyba coś w tym jest. ...........wczoraj odkryła, ze na dole mają takie fajne wielkie drzewo z hamakiem i budką.......I mozna z niego wyglądać przez okno....Aaaaaa i mają PTAKA!!!!!!!!!!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 16, 2010 11:41 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Neigh pisze:Aaaaaa i mają PTAKA!!!!!!!!!!

Który miauczy. :twisted: :lol:
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw gru 16, 2010 12:09 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Edzina pisze:
Neigh pisze:Aaaaaa i mają PTAKA!!!!!!!!!!

Który miauczy. :twisted: :lol:



A tego jej jeszcze nie zaprezentował - na razie się uśmiał i wołał "psik! Psik!"
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt gru 17, 2010 10:15 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Kurcze.........Pytanie - czy kot moze zostawać sam w domu? No oczywiście, ze moze - jak długo?
12 h. Codziennie? Nie w niedzielę nie pracuję.
Hmm no Owcy nie dam - cały proces oswajania szlag trafi. Co to za życie......człowiek 12 h nie ma - wraca i idzie spać. Czyli razem są tak 2 h na dobę......Noo moze 3....

Drugi kot nie wchodzi w rachubę. Czyli dom nie dla Łowcy;-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt gru 17, 2010 10:40 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Nie można zakładać, ze ktoś sypia 8 czy 9h. część ludzi funkcjonuje z 6h snu na dobę (np ja ;)) dosypiając w weekendy.
12h poza domem dla kogoś kto kawałek dojeżdża do pracy to norma :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt gru 17, 2010 10:45 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Mysza pisze:Nie można zakładać, ze ktoś sypia 8 czy 9h. część ludzi funkcjonuje z 6h snu na dobę (np ja ;)) dosypiając w weekendy.
12h poza domem dla kogoś kto kawałek dojeżdża do pracy to norma :(


No ale wtedy 1 kot to za mało, moim zdaniem ;) Ja akurat w związku z pracą wychodzę na 9h, ale za to ganiam po różnych tańcach, jogach itp. i nieczęsto spędzam wieczór w domu. Ale ja mam dwa koty, a właściwie trzy...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt gru 17, 2010 12:04 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

seidhee pisze:
Mysza pisze:Nie można zakładać, ze ktoś sypia 8 czy 9h. część ludzi funkcjonuje z 6h snu na dobę (np ja ;)) dosypiając w weekendy.
12h poza domem dla kogoś kto kawałek dojeżdża do pracy to norma :(


No ale wtedy 1 kot to za mało, moim zdaniem ;) Ja akurat w związku z pracą wychodzę na 9h, ale za to ganiam po różnych tańcach, jogach itp. i nieczęsto spędzam wieczór w domu. Ale ja mam dwa koty, a właściwie trzy...


Jak się ma rodzinę, dzieci, koty, psy - to sobie można pracować ile się chce. Kot ma towarzystwo

Ale ja bym nie chciała być dzikawym kotem przesiadującym min 12 h dziennie samotnie.
Poza tym Łowca ( bardzo mi się ta nowa wersja imienia podoba) musi mieć kociego kumpla. Wczoraj ją niechcący zamknęłam w pokoju i co? Ano nalała.......
Problem nie istnieje gdy ma kocie zaplecze i możność wędrówek. Ograniczenie - od razu kara.


Nooo dooooooobra jadę walczyć z pewnym warsztatem......auto mi sie rozleciało dzień po gwarancji. Mam straaaaasznie zagoniony i nerwowy czas.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob gru 18, 2010 23:52 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Znalazłam dom dla Morelki......a zatem pora intensyfikacji starań o dom dla tej Modelki....

Dziś sie rozwalała na kanapie na dole. Zaczyna doceniać uroki życia w "rodzinie". Myślę. ze moze się spokojnie przeprowadzać.

Ale nie ukrywam - dom musi spełniać oczekiwania, inaczej nie oddam. Mam schize, ale wolno mi.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie gru 19, 2010 0:07 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Ależ ona sliczna. Co za oczy do zakochania.

ekaterina

 
Posty: 10
Od: Pt gru 17, 2010 12:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 19, 2010 9:02 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Neigh pisze:Znalazłam dom dla Morelki......


No to super :)

Co do samotności - dla wielu kotów "jedynactwo" to męczarnia, a co dopiero gdy innego towarzystwa też brakuje. Tym bardziej kot, który żył na zewnątrz, miał dużo bodźców może się załamać.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 19, 2010 19:01 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Całkowicie się zgadzam, tym bardziej, ze Owca jest po prostu uzależniona od innych kotów.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Wto gru 21, 2010 8:44 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

Neigh pisze:Ale nie ukrywam - dom musi spełniać oczekiwania, inaczej nie oddam. Mam schize, ale wolno mi.....


:ok: Tylko tak trzeba oddawać koty ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto gru 21, 2010 17:49 Re: Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

seidhee pisze:
Neigh pisze:Ale nie ukrywam - dom musi spełniać oczekiwania, inaczej nie oddam. Mam schize, ale wolno mi.....


:ok: Tylko tak trzeba oddawać koty ;)



Tez tak myślę, chociaż cieszę się opinią psycholki, która potrafi przejechać 150 km i wrócić z kotem.
Zdarzyło mi się 2 razy.

Ale wiecie to z wygody.........nie lubię mieć koszmarów.....i lubię się rano spokojnie w lustrze przejrzeć. Ot co.

Także tu MUSI być inny kot - moze być i dwa i trzy. Ona uwielbia kocie towarzystwo, nie ma być psów. Ona ma wystarczająco dużo stresów, wiec jak można uniknąć to nie widzę powodu czemu nie.

I ma byc dom z "kocim" doświadczeniem - ale nie na zasadzie "bo moja sąsiadka to miała w dzieciństwie kota i ja przychodziałam się z nim bawić"

I ma miec zabezpieczone okna - ale nie na zasadzie "a bo my mamy mamy wysokie parapety"
A jeśli ma być wychodzący.......to już taka zapora minowa, ze koniec. Okolicę obejrzę sama:-)


W zamian oferuję przepiekną, zdrową , full wypas bo po wszystkich odrobaczeniach, szczepieniach........no i moje dozgonne wsparcie ( tak wiem to ostatnie to mało nęcące hihihi).


HOWGH

I tak długo szukać będę aż znajdę........nie śpieszy mi się kurde.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, fruzelina i 780 gości