Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 18, 2010 23:24 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

dzisiaj w schronie mamy nastepujący stan:

-Adopcje
-Cętka( koteczka )
-Grandziara (koteczka)
-Plamka (koteczka)
Przystojniak (po kastracji)

Kwarantanna
-Szronikowa ok 6 mies koteczka slicznie umaszczona i meg PRZYTULASTA
-maluchy ok 8 tyg dziczki - zostały 2
- 6 miesieczna krowka przestraszona
- czarna w białych skarpetach
- biało bura
Szpitalik
pusto - towarzystwo w Kociej Chatce

na adopcjach Centka lekko kicha

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Nie gru 19, 2010 12:31 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

Filomen pisze:dzisiaj w schronie mamy nastepujący stan:

-Adopcje
-Cętka( koteczka )
-Grandziara (koteczka)
-Plamka (koteczka)
Przystojniak (po kastracji)

Kwarantanna
-Szronikowa ok 6 mies koteczka slicznie umaszczona i meg PRZYTULASTA
-maluchy ok 8 tyg dziczki - zostały 2
- 6 miesieczna krowka przestraszona
- czarna w białych skarpetach
- biało bura
Szpitalik
pusto - towarzystwo w Kociej Chatce

na adopcjach Centka lekko kicha


Dziś małe zmiany na stanie.
Adopcje nadal bez zmian
Kwarantanna:
-Szronikowa jest w dośc kiepskiej kondycji.Ma mega buegunkę ,nie wiem czy to po szczepieniu(10.12)ale poprostu leje się z niej woda.Nie je ,nie pije.Jest odwodniona ,i wyraźnie schudła.Podałam jej nifouroksazyd ale jak wet ją nie obejrzy i coś konkretnego nie zastosuje może nie dociągnąć do następnej niedzieli
-maluchy dziczki na unidoxie
-6 mies krówka też dostała nifuroksazyd - ma biegunkę .
-czarna w białych skareptkach -nie ma takiej kotki
-biało-bura dziś latała sobie po kociarni wypchnęła boks i fruu ku wolnosci.Wsadziłam ją do boksu nr 4 ponieważ na dolnych boksach jest strasznie zinmo
Szpitalik pusty
Brak unidoxu lub jestem ślepa
Obsługa schroniska doniosła puszki same kitty i tipy :roll:

Co się stało z Przystojniakiem II.W poniedzialek miał być kastrowany?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Nie gru 19, 2010 19:03 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

tez pytalam o Przystojaniaka podobno pytała o niego jakaś dziewczyna w piątek i miała go zabrać ?
zadzwonię zeby podawali intestinal i nifuroksazyd ale moze w worek Piotrek da rade podjechać do weta

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pon gru 20, 2010 10:03 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Filomen pisze:tez pytalam o Przystojaniaka podobno pytała o niego jakaś dziewczyna w piątek i miała go zabrać ?
zadzwonię zeby podawali intestinal i nifuroksazyd ale moze w worek Piotrek da rade podjechać do weta


Byłoby fajnie gdyby znalazł domek.Myślałam że cos się stało podczas zabiegu :roll:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon gru 20, 2010 12:53 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

mar_tika pisze:
Filomen pisze:tez pytalam o Przystojaniaka podobno pytała o niego jakaś dziewczyna w piątek i miała go zabrać ?
zadzwonię zeby podawali intestinal i nifuroksazyd ale moze w worek Piotrek da rade podjechać do weta


Byłoby fajnie gdyby znalazł domek.Myślałam że cos się stało podczas zabiegu :roll:


mnie tez to od razu przyszło do głowy. W sumie nie sprawszam kota po kocie w eweidencji, nie mamy na to czasu.
Wyrywkowo dzwonię na tzw:rozmowy po-adopcyjne.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pon gru 20, 2010 21:24 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Filomen pisze:
mar_tika pisze:
Filomen pisze:tez pytalam o Przystojaniaka podobno pytała o niego jakaś dziewczyna w piątek i miała go zabrać ?
zadzwonię zeby podawali intestinal i nifuroksazyd ale moze w worek Piotrek da rade podjechać do weta


Byłoby fajnie gdyby znalazł domek.Myślałam że cos się stało podczas zabiegu :roll:


mnie tez to od razu przyszło do głowy. W sumie nie sprawszam kota po kocie w eweidencji, nie mamy na to czasu.
Wyrywkowo dzwonię na tzw:rozmowy po-adopcyjne.


Wiem wiem nie jestesmy w stanie ogarnąć schroniska i kociarni .Za duża rotacja i tak naprawde na adopcje w schronisku nie mamy żadnego wpływu

A to nowe lokatorki (stan na dzień 19.12.2010)
Koteczka biało- czarna klasyczna krówka.Wiek ok 5-6 mies.Koteczka śliczna,puchata,z mięciutkim futerkiem,przytulasta,choc troszkę przestraszona.Kotka biegunkowa(boks nr3)
Obrazek
Obrazek
Koteczka ok 8-9 mies .Domowa .Koszmarnie wystraszona.Fuka jak do niej podchodzisz.Jak bylam w niedzielę to kotka zwantowala boks i uciekła na kociarnię .Da się bez problemu wziąć na ręce choć troszkę fuczy(boks nr 4)
Obrazek

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto gru 21, 2010 10:34 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

kotka szroniasta i biało czarna sa teraz u dr Skolika. Kupki po intestinalu i nifuroksazydzie się poprawiły ale mimo wszystko pojechały na ogledziny.

dwa nowe koty w tym jedna kotka podobno kotna (o tej porze roku 8O) pewnie domowa bo przysżła z kocurkiem, pewnie państwo sobie sprzątali na świeta.
jutro weżmiemy ją na sterylke jak sie uda

a teraz tekst który usłyszłam od wetki - telefon wczoraj, dzwoni baba - proszę przyjechać uśpic mi psa, bo jest stary i brudzi a posprzatałam sobie na świeta i nie będę sprzatac po nim drugi raz :evil:

zeby tej sfilcowanej pi.....e ość od karpia stanęła w gardle :twisted:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto gru 21, 2010 15:14 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

obie kotki w miarę w dobrej kondycji - morfologia w normie, nie odwodnione, dostały witaminy, betamox osłonowo,
natomiast mała biało czarna makabrycznie zarobaczona.
prosiłam, błagałam, pisałam do pracowników, do kierownika - KAZDY KOT PO PRZYJECIU MA BYC ODROBACZANY I ODPCHLANY !!!!!

co mam zrobić wynająć orkiestrę dętą z transparentem - ODROBACZENIE JEST OBOWIĄZKOWE ???? :evil: :evil: :evil: :evil:
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 19:13 przez Filomen, łącznie edytowano 1 raz

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto gru 21, 2010 15:22 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Jak jest mocno zarobaczona to trzeba byc bardzo ostroznym. Ja bym zaraz parafine dała, żeby sie nie zatruła robalami.
Tyle było niepotrzebnych smierci z powodu odrobaczania.
Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 21, 2010 15:23 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Powiedzieć, że to się może przenieść na nich nawet przez powietrze? :twisted: Bo już tylko czarny humor pozostaje w takich momentach :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 21, 2010 19:14 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Lidka pisze:Jak jest mocno zarobaczona to trzeba byc bardzo ostroznym. Ja bym zaraz parafine dała, żeby sie nie zatruła robalami.
Tyle było niepotrzebnych smierci z powodu odrobaczania.
Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze.

panie Wetki od dr Skolika delikatnie odrobaczają, mam nadzieję, że będzie bez problemu

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt gru 24, 2010 12:09 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 24, 2010 23:21 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Również Nadzieja na Dom
życzy wszystkim Wesołych, Zdrowych i pełnych Miłości
Świąt Bożego Narodzenia


Obrazek

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice


Post » Sob gru 25, 2010 13:43 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

a teraz trochę przyziemnych spraw - wczoraj mieliśmy dyżur w schronisku, dzisiaj Dorotka i Piotrek również. Pod choinkę przyplatała się nam maleńka czarna....suczka. Muffinka.
Leżała na blasze w klatce w zmywalni koło szczeniakarni. maleństwo z mega brzuchem. Nie więcej niz 4 tygodnie. Teraz jest u nas w łazience, na ciepłej poduszce, bidusia ma mega sraczkę. Mam nadzieję ze to tylko robale a nie zdazyla złapac nic w schronie :(

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 87 gości