Mała Księżniczka i Tańcząca z Wilkiem (od str. 40) ;D

Dorodna kotka sie z niej robi ,ale mco generalnie szybko rosna....Rys ma lapy grubosci seterki

Musze nas pochwalić podałyśmy dzisiaj Frydze kroplówkę - pierwszy raz same w domu

. Co prawda potrzeba było do tego aż 3 osób (moi, ewagrz i zosiajuly), bo kotek nagle zmienił się w warczącego groźnie tygrysa o sile słonia i przebiegłości węża, ale najważniejsze, że się udało

teraz będzie trudniej, bo dziś Fryga niczego się nie spodziewała i dała się złapać, a następnym razem będziemy miały szczęście jak uda nam się w ogóle zlokalizować kotecka :roll:

Nie ma łatwo -koty sa madre i potrafią schować się w czarnej dziurze :ok:

trzymam kciuki za nastepne polowania

2 kroplówka poszła w środę jak z płatka

- chociaż nadal potrzeba jest 3 ręka do trzymania kotka :roll:

jeszcze 1 kroplówka przed nami, a potem powtórka z badań - mam nadzieję, że Gusiaczek raczy oddać również mocz :roll:

Jestem ostatnio w nieustającym zachwycie nad tym jak Gamisia pięknie zgrała się z Frygusią własnie - ponieważ jest bardzo grzeczną i dobrze wychowana szylkretką

, a nie dzikim łobuzem jak Fenriś :twisted:

, i nie skacze, nie zaczepia i nie atakuje Frygi :ok:

- dostąpiła zaszczytu zabawy w ganianego z moim małym kocio-człowiekiem :mrgreen:

i pięknie się razem bawią w łapki - Gamina nie próbuje zagryzanek więc Fryga nie syczy i nie krzyczy

a w ganiankach Fryga jest niepokonana

- zawsze potrafi wykiwać Gamisię szybkim unikiem do kuchni lub pokoju Zosi :lol:

Gamisia generalnie jest kotkiem do rany przyłóż :1luvu:

- można z nią porozmawiać i odpowiada na pytania :mrgreen:

wzięta na ręce (a czasem wystarczy ją dotknąć, albo coś do niej powiedzieć) mruczy jak traktor :love:

, godzinami może siedzieć brzuchem do góry na rekach :love:

(nie mogę uwierzyć, że kiedyś u Marii obsyczła i obburczła Kicorka, a potem i mnie za wzięcie na ręce

). Dogaduje się ze wszystkimi i Gusiaczkiem i Fenrisiem (poniżej fotki sprzed chwili :wink:

). Fenriś mi się kurczy z każdym dniem przy niej :lol:

dzisiaj waga pokazała 4,5 kg

ciekawe czy na nowy rok będzie 5 :ryk:

po Sylwestrze będzie trzeba chyba pannę na dietę, bo nie będzie jej komu wystawiać na EKKR :twisted:

Jak wczoraj wieczorem F&G leżeli w nogach na miom łóżku (nawiasem mówiąc chyba potrzebuję dłuższego łóżka :roll:

) i F był taki niewyciągnięty, a Gamina właśnie rozciągnęła się na cała długość to była już dłuższa od Fenrisia

Mój kochany mały puchaty kotek :love:

- co on zrobi jak go siostra przerośnie :wink:

Mójci On

Pomieszanie z poplątaniem :ryk:

melduję sie na wątku!

Inuś pisze:melduję sie na wątku!

to teraz doczytuj, bo chyba masz zaległości :lol:

to teraz doczytuj, bo chyba masz zaległości

ano mam

ale wszystko dlatego, ze ten wątek pędzi z prędkością światła!

i nie nadążam :roll:

Inuś pisze:
to teraz doczytuj, bo chyba masz zaległości

ano mam
ale wszystko dlatego, ze ten wątek pędzi z prędkością światła! i nie nadążam

oj tam, wolniutko :mrgreen:

i z długimi przerwami idzie :wink:

oj tam, wolniutko i z długimi przerwami idzie

taaa

ale zauważyłam, ze Twoje posty są jakieś takie, jakby to powiedzieć --> "polonistyczne"! :mrgreen:

zarówno pod względem długości wypowiedzi, jak i kwiecistości języka! nie no szacun! :twisted:

no ale może ja się nie znam :wink:

Inuś pisze:ale zauważyłam, ze Twoje posty są jakieś takie, jakby to powiedzieć --> "polonistyczne"! zarówno pod względem długości wypowiedzi, jak i kwiecistości języka! nie no szacun! no ale może ja się nie znam

no cóż ja zawsze miałam twórcza dusze :mrgreen:

może kiedyś książkę napiszę

tylko kto by się podjął korekty tych moich 10 linijkowych zdań wielokrotnie złożonych :lol:

żeby tak moja mgr się tak twórczo pisała :roll:

Rety to ostatnie zdjecie na fotelu achhhhhhhhh achhhhhhhh

No proszę jak to mały łobuziak potrafi udawać dobrze wychowaną kocią panienkę.

ewkaa pisze: ponieważ jest bardzo grzeczną i dobrze wychowana szylkretką

Fundujesz ciotencji Bajrze i Babci Soni po jakiejś dobrej puszce za trudy wychowawcze. :mrgreen:

ewkaa pisze:odpowiada na pytania

Tylko mi potem nie pisz, że gada jak Desna.

I jak Ci idzie nauka kociego języka? Wymowa trochę trudna, ale za to gramatyka prosta jak koci wąs. :lol:

A serio, to ciesze się, że mała tak dobrze się wpasowała w kocie towarzystwo, zwłaszcza że z Frygą żyje w dobrych stosunkach.

Ostatnie zdjęcie jest rozczulające.

MariaD pisze:Fundujesz ciotencji Bajrze i Babci Soni po jakiejś dobrej puszce za trudy wychowawcze.

Nawet porcję barfa :mrgreen:

MariaD pisze:Tylko mi potem nie pisz, że gada jak Desna. I jak Ci idzie nauka kociego języka? Wymowa trochę trudna, ale za to gramatyka prosta jak koci wąs.

Już za późno - i tak gada :lol:

No ja z wymowa mam mniejszy kłopot :lol:

zresztą Gamisia doskonale i po ludzku rozumie

MariaD pisze: zwłaszcza że z Frygą żyje w dobrych stosunkach.

No

aktualnie jest z nią w lepszych stosunkach niż Fenriś, który nie wiedzieć czemu nie che ganiać się z Gaminą i udaje zmęczonego życiem mco, ale żeby Frygę pogonić zawsze ma siłę :roll: