Koty z Kielc-Kleksik i Kuki FeLV+ proszą o pomoc !!!

Fiona, Gem, robiliście chłopakom (Pingu, Paul, Gratis, Presto i Pigo) testy na białaczkę? Przypomniała mi się kotka Alia, którą złapaliśmy w czerwcu, a która miała właśnie FeLV...

Alyaa pisze:Fiona, Gem, robiliście chłopakom (Pingu, Paul, Gratis, Presto i Pigo) testy na białaczkę? Przypomniała mi się kotka Alia, którą złapaliśmy w czerwcu, a która miała właśnie FeLV...

Nie, nie robiliśmy. Niestety nie stać nas na to, żeby każdemu kotu robić takie testy.
Robimy je tylko wtedy, kiedy istnieje podejrzenie, że kot może być chory.

Słuchajcie, nie uwierzycie, ale Pepper jest praktycznie zdrowy :!:

Oczy czyste, wyciek z nosa praktycznie zniknął. To potwierdza chyba tezę, że stres spowodował obniżenie odporności.
Niteczko, nowy domek musi być przygotowany na to, że Pepper na dzień dobry zachoruje. Absolutnie nie można zostawić go samemu sobie, trzeba z nim być i obserwować, a jeśli wystąpią objawy, natychmiast biec z nim do weta. Wczoraj dostał tylko Synergal i Tolfinę, do tego zniknęło źródło stresu i poprawa jest błyskawiczna

Kocurek oczywiście zostanie na razie w lecznicy, na pewno do końca serii antybiotyków, a być może do chwili wyjazdu do domu stałego.

Cieszę się , że Pepper zdrowy

Radząc go zostawić i dać mu się oswoić nie miałam pojęcia, że on jest taki chorowitek.

Na Woli dużo jest kociarzy, piszcie na wizytach przedadopcyjnych

Napisałam

Link do Allegro pocztówkowego: http://allegro.pl/pomozcie-ratowac-koci ... 03392.html

Znalazłam na tym wątku informacje o malutkiej koteczce - Muszce, którą adoptowałam

Dlatego też podsyłam kilka zdjęć z nowego domku:
Obrazek

2 zdjęcia od lewej zrobione zaraz po przyjeździe, więc jest na nim jeszcze troszkę przestraszona... Ogólnie bardzo szybko się oswoiła, obecnie sama już prosi się o pieszczoty i siedzi na kolankach

Jest po prostu kochana!

Ooo jak fajnie

A jest sama u Was czy ma towarzystwo?

Sama, jeśli nie liczyć naszego towarzystwa

Choć staramy się z mężem zapewnić jej codziennie odpowiednią dawkę rozrywki

Ale i tak wygląda na szczęśliwą

Jakbyście szukali jej towarzystwa, to pamiętajcie o reszcie jej dotychczasowych towarzyszy

Cieszę się, że Pepperek OK :ok:

Katulka pisze:Znalazłam na tym wątku informacje o malutkiej koteczce - Muszce, którą adoptowałam Dlatego też podsyłam kilka zdjęć z nowego domku:

2 zdjęcia od lewej zrobione zaraz po przyjeździe, więc jest na nim jeszcze troszkę przestraszona... Ogólnie bardzo szybko się oswoiła, obecnie sama już prosi się o pieszczoty i siedzi na kolankach Jest po prostu kochana!

Pani Kasiu, witamy na forum

Zdjęcia super :1luvu:

Malutka bardzo zadowolona. Liczymy na więcej :mrgreen:

Teraz porozmawiamy nie tylko mailowo :ok:

Dziś Pingu został wykastrowany, a Demi wysterylizowana. Z Pingu nie poszło łatwo, bo wcale nie zamierzał zasnąć po narkozie. W końcu się udało, ale pani doktor mówiła, że dał popalić jak żaden inny kot

Gem pisze:Dziś Pingu został wykastrowany, a Demi wysterylizowana. Z Pingu nie poszło łatwo, bo wcale nie zamierzał zasnąć po narkozie. W końcu się udało, ale pani doktor mówiła, że dał popalić jak żaden inny kot

Ale dobrze ,że wszystko ok. :ok:

KasiaMM-kociara pisze:
Gem pisze:Dziś Pingu został wykastrowany, a Demi wysterylizowana. Z Pingu nie poszło łatwo, bo wcale nie zamierzał zasnąć po narkozie. W końcu się udało, ale pani doktor mówiła, że dał popalić jak żaden inny kot

Ale dobrze ,że wszystko ok.

Wszystko ok, ale nie z Fioną

Ma dodatkowo zakrzepicę, skrzep zablokował naczynia w nodze i dziewczyna ledwo chodzi

Gem o masakra tego nie wiedziałam.
Biedna Fiona

Koty z Kielc-Kleksik i Kuki FeLV+ proszą o pomoc !!!

Kto przegląda forum