Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 17, 2010 19:39 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Do zakochania jeden krok :1luvu:
Czarny,kastrowny kocur,około 2 letni,złamany dolny kieł,brak ząbków między dolnymi i górnymi kłami,dlatego też non stop ma wywalony jęzor,ucho poszarpane,trochę blizn na boku,zamglone(białym nalotem) prawe oko,połamane wąsy i wzrok bandziora.
Poza tymi małymi defektami jest na swój sposób bardzo przystojny i niezykle przytulasty :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt gru 17, 2010 19:42 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

mar_tika pisze:Do zakochania jeden krok :1luvu:
Czarny,kastrowny kocur,około 2 letni,złamany dolny kieł,brak ząbków między dolnymi i górnymi kłami,dlatego też non stop ma wywalony jęzor,ucho poszarpane,trochę blizn na boku,zamglone(białym nalotem) prawe oko,połamane wąsy i wzrok bandziora.

Normalnie jak zaczełam czytać toz to opis Ramzesa 8O
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt gru 17, 2010 19:52 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

On jest b. fajny tylko mam wątpliwości czy nie jest starszy niż 2 lata i czy na pewno jest zdrowy...

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt gru 17, 2010 20:01 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Dorota Wojciechowska pisze:
mar_tika pisze:Do zakochania jeden krok :1luvu:
Czarny,kastrowny kocur,około 2 letni,złamany dolny kieł,brak ząbków między dolnymi i górnymi kłami,dlatego też non stop ma wywalony jęzor,ucho poszarpane,trochę blizn na boku,zamglone(białym nalotem) prawe oko,połamane wąsy i wzrok bandziora.

Normalnie jak zaczełam czytać toz to opis Ramzesa 8O


To nie Rami, ale podoby zwłaszcza z tego spojrzenia.Ten kot stoi mi ością w gardle tak jak Wyjec.Zwłaszcza że takie mrozy:(

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt gru 17, 2010 21:33 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

dziewczyny sa budki styropianowe w chatce szukajcie miejsc gdzie mozna je poustawiać - jest tak strasznie zimno a skurwiele w administracjach zabijają okienka piwniczne nawet jak w środku w piwnicach sa koty, ktore nie potrafią sie potem wydostać :evil: :evil: :evil:

mam adresy kilku spóldzielni i wspolnot z Będzina, Dabrowy i Katowic, będę wysylać pismo do nich i do prezydentów miast oraz gazety wyborczej. jak macie jakieś adresy to mi podeślijcie.

ja jutro biore dwie budki i moze jeszcze dwie podwiozę w jedno miejsce. Zainteresujcie się tym gdzie mozna je postawić

ja moim kotom w ogródku zanosze dwa razy dziennie ciepłe jedzenie i ciepła wodę. śpią w pudle ze styropianu które jest w wielkiej skrzyni drewnianej, która tez jest wyłożona styropianem. Futro mają jak foki. Ale te biedne koty, ktore dotąd mieszkaly w piwnicach i teraz nie mają gdzie wrócić :cry:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt gru 17, 2010 21:36 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

[quote="mar_tika"]Do zakochania jeden krok :1luvu:
Czarny,kastrowny kocur,około 2 letni,złamany dolny kieł,brak ząbków między dolnymi i górnymi kłami,dlatego też non stop ma wywalony jęzor,ucho poszarpane,trochę blizn na boku,zamglone(białym nalotem) prawe oko,połamane wąsy i wzrok bandziora.
Poza tymi małymi defektami jest na swój sposób bardzo przystojny i niezykle przytulasty :1luvu:
Obrazek

proponuję imię Belmondo - też byl brzydal ale kobiety za nim szalały :wink:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt gru 17, 2010 21:52 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

apropos zabijania okienek.
W niedzielę wstaję rano(7:30) bo jade do schroniska.Darek który "kopci"na balkonie mówi że kot gdzieś niemiłosiernie miauczy.Bierze Adika pod pachę jako "psa" tropiciela i schodzi do piwnicy.Po 20 min dzwoni że zlokalizował piwnicę w której kot miauczy.Zlokalizowal sąsiada który jest posiadaczem owej piwnicy.Idzie do tego sąsiada z pośbą o klucze.Wchodzimy do piwnicy .Piwnica zafajdana odchodami,jest czarny dorosły kot niemiłosiernie przestraszony .Siedzi pod stertą krzeseł podtykamy mu tam miske z jedzeniem i wodą niestety nie reaguje tylko miauczy sklulony w kącie.
Wybijamy okienko kot ucieka uszczęśliwiony.Nie wiem ile tam siedział napewno kilka dni .
Sąsiad z parteru coś tam słyszał że kot od kilku dni maiuczy ale........
No właśnie to ale... które często dla niejednego kota kończy się śmiercią.Bo człowiek coś tam myśli,cos tam słyszy, ale nie pomaga!!

My na szczęście posiadmy łom i okienko zaspawane przez spółdzielnię metalową płytą nagminne odginamy.Tak więc koty mają wlot do piwnicy i to bezpośrednio na rury ciepłownicze :mrgreen:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt gru 17, 2010 22:36 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Ja też kiedys z breszką chodzilam. Teraz na szczęście udało mi sie moim podopiecznym załatwic dobrą, ciepłą noclegownie. Ale takich szczęściarzy mało jest. A przeciez da się tak zabezpieczyć okienka, zeby jak najmniej ciepła uciekało. Tylko trzeba mieć trochę serca.
Jeśli ktoś potrzebowałby opisu dyskretnego zabezpieczenia otwartego okienka to podeślę. Kiedyś skopiowałam sobie na wszelki wypadek. Ja stosuję u siebie troche inne rozwiązanie, bo wejście zrobione jest zaniast jednej szybki (kiedyś chłopcy wybili).

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 17, 2010 23:04 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

mar_tika pisze:Do zakochania jeden krok :1luvu:
Czarny,kastrowny kocur,około 2 letni,złamany dolny kieł,brak ząbków między dolnymi i górnymi kłami,dlatego też non stop ma wywalony jęzor,ucho poszarpane,trochę blizn na boku,zamglone(białym nalotem) prawe oko,połamane wąsy i wzrok bandziora.
Poza tymi małymi defektami jest na swój sposób bardzo przystojny i niezykle przytulasty :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Weterynarz określił jego wiek na ok. min 5 lat,może mieć więcej ale ile? Przyplątał się na klatkę schodową ok. miesiąc temu.Tam był dokarmiany i tam też sypiał. Zamglone oko to efekt kociego katar (opinia weterynarza),podobno nic się już nie da z tym zrobić. Moim zdaniem kot ma problemy neurologiczne(przekrzywiona głowa),albo jest po wypadku(może wypadł z okna?). Rzeczywiście wielki z niego miziak i ostoja spokoju-co mogę stwierdzić po wizycie u weterynarz.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt gru 17, 2010 23:13 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Na zamglone oko można spróbować corneregel, tylko trzeba dość długo podawać ale zazwyczaj bardzo ładnie pomaga.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 17, 2010 23:54 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

No ja jako zwyczajowy nocny Marek :D rozpoczynam pisanie postów :) I tak po kolei :)
Beatko faktycznie kicio jest prześmieszny, nieco wątpliwej urody :ryk: i faktycznie imię trzeba mu zmienić z Lucka na Belmondo czyli piękny brzydal :D
Dziś sobie go dokładnie obejrzałam - o cechach zewnętrznych pisała Marta i się zgadza, ma dziwną paszczękę na pewno nie ma górnych zębów, a chyba raczej szczątki tych pomiędzy górnymi zębami Marta mówi że nie ma tych dolnych i chyba dlatego jego języczej jest na wierzchu :D
Coś mi się tak wydaje że jest jakby spuchniety po lewej stronie szczęki albo po prostu taka budowa tego nie wiem, suchego nie je natomast mokre jak najbardziej i w dość szybkim tempie tylko wybiera sobie jedzonko łapkami wyrzuca na zewnątrz i zjada dopiero :)
Belmondo jak na razie ok Beatko jak pojedziesz z nim na kontrolę niech obejrzą ta jego paszczękę i może przy okazji uda się go zaszczepić :D dobrze by było.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt gru 17, 2010 23:58 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Dorotka dziś dowiozłam na kociarnię kalendarz dla Ciebie, oprócz tego w kopercie w której jest kalendarz są fany bizuteryjne na bazarek :) w reklamówce z Empiku jest torebka którą wylicytowała na bazarku Madziula.
I w jeszcze jednej reklamówce sa choinki i gwiazdki podarowane przez koleżankę Beatki do sprzedaży - może coś uda Ci się sprzedać w pracy, część tych wyrobów cudnych dałam Całkowi i Małgosi którzy odwiedzili naszą nową Kocią Chatkę :1luvu:
przywieźli leżyska dla naszych kociaków :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 18, 2010 0:30 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Dziś do Kociej Chatki przywiozłam ze schroniska 3 koty.
-Królisia - kotka pręguska je ładnie, ale niestety kicha i smarka oczy załzawione,
-kotka biało czarna z małym wąsikiem nie wiem czy w schronisku miała jakieś imię kicha nie łzawi, ale niestety nic nie zjadła,
-maluszek pregusek chyba około 10 tygodni lub więcej nie miał jakichś objawów chorobowych zewnętrznych wymaga pieszczot i głaskania.
Guido dziś dokładnie się sam mył wylizywał swoje futerko więc chyba to jest znak że jego stan zdrowia się poprawia - niestety sika na wszystkie podkłady rozłożone w kociarni więc nie wiem może w tym jest problem, albo w tym że jego pecherz po operacji jeszcze się nie obkurczył - więc może zlikwidujmy wszystkie podkłady i zobaczymy jak to będzie wyglądało, bo jeśli będzie wszędzie popuszczał mocz to będzie problem.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 18, 2010 0:41 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Niestety dziś nie zdążyłam założyć kartotek nowym kociakom, jutro Ewa da mi znać co miały podawane , czy były szczepione czy odrobaczone itd więc jutro pozakładam im kartoteki leczenia.
Do boksów nowych kociaków przypięłam kartki kiedy do nas trafiły i co im trzeba podawać.
Tu taki mini kącik medyczny;
Królisia - 1/2 tab. unidox 1 raz dziennie, Catosal 1 ml raz dziennie
kotka biało-czarna 1/2 tab. unidox raz dziennie Catosal 1 ml raz dziennie
Coffe czyli czarnej kotce która jest na zednątrz kociarni z boksami już nie podajemu Unidoxu,
Guido - 1/2 Unidoxu 1 raz dziennie , wydaje mi się że podawanie leku antydepresyjnego mozna już wstrzymać,
Sony czyli czarny kociak z boxu na samym dole ma grzyba więc trzeba go psikać teraz nie pamiętam czym jest to w buteleczce w sprayu
Ruda która jest na drugiej kociarni - jest na kartce napisane kiedy trzeba ją smarowac
postaram się jutro uaktualnić kartkę z podawaniem leków.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 18, 2010 0:52 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

I to już ostatni post :oops:
wszelkie sprawy remontowe zostały przniesione na tydzień po świętach, ja osobiście mam urlop, ale sama nie dam rady, jeśli ktoś by mógł wspomóc w pewnych sprawach remontowych i porządkowych proszę dać znać :)
-trzeba dokończyć remontowanie zdrowej kociarni - czyli karnisz, półki, półeczki, leżyska dla kociaków, zamontowanie szafek i uporządkowanie jedzenia, żwirku itd, uporządkowanie przedsionka
- w pierwszej kociarni zawieszenie szafek, zamontowanie zlewozmywaka i szafki pod zlewozmywak - posprzątanie poukładnie i uporządkowanie w szafach , półkach, szafkach itd
Musimy tak to poukładać i zorganizowac żeby wszystko działało jak w zegarku :D bo nie ma co tracić czasu na zbędne rzeczy.
Bardzo proszę jeśli ktoś ma czas w czasie poświątecznego tygodnia to proszę o pomoc bo trzeba będzie wesprzeć Pana Remontowego i zrobić dość spore porządki :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: askaaa88, Blue, sebans i 39 gości