MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

[niki2117]

Zapraszamy na nasz bazarek z kolczykami ozdobionymi naturalnymi kamieniami takimi jak:holowit,malachit,koral,agat.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=37573&f=20&t=121580&start=0

lub po winko domowego wyrobu
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=121554&p=6809433#p6809433

[niki2117]

Witamy.
Megunia na dobre pokochała swój sznureczek i ostatnie dni często się nim bawimy.W zabawie zapomina choć na chwilę o swojej bojaźliwości.Generalnie bez zmian,nadal nie zasmakowała w suchej,ale jestem nieugięta i mieszam .
W sobotę umówione badania i część wyników też powinna być.No i byle do szczepień,a potem to już z górki mam nadzieję .
Pozdrawiamy

[sunshine]

Fajnie, że tak cierpliwie oswajasz tego chudziutkiego wypłoszka Z tego, co piszesz to naprawdę dużo przeszła i potrzebuje dużo ciepła, cierpliwości i wit. M

[niki2117]

Świeże foteczki Megi

[Szalony Kot]

Jak królewsko wygląda

[sunshine]

Jaka z niej księżniczka! No niemal jak nasza Helga

[Edytka1984]

słodko wyglądasz Megi

[Annaa]

Jakie ma śliczne skarpeteczki

[niki2117]

Akurat skarpeteczki identyczne ma też Zuzka i jak widzę same łapcie to je mylę i nie wiem która

[Gretta]

Jakie cudo!

[niki2117]

No to czas się przypomnieć i zapodać nowe foteczki.
Megunia miewa się dobrze,chociaż mam pewne obawy...
Powtórzyliśmy badania krwi i choć biochemia się poprawiła to niestety liczba leukocytów nie wzrosła i jest na poziomie 3,34 a to podobno bardzo niewiele
Więcej o tym w wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=121809&p=6841478#p6841478
Niestety tam mi nikt nic nie doradził,ale może wypatrzy ktoś w końcu kto będzie mógł doradzić
Dostaje Immunodol Cat od ponad tygodnia,ale jak widać odporność kiepska.
Będzie go jeszcze dostawała i za jakieś 2 tygodnie powtórzymy morfologię.
Testy wyszły ujemne,a taka niska ilość białych krwinek mnie martwi.

Po za tym Megunia jest strasznie wybredna co wcale nie ułatwia.Żadna karma nie jest dobra na dłużej niż 5 minut.
Na dzień dzisiejszy spróbowała już chyba wszystkich możliwych,ale na suchą karmę ma strrrrrasznie długie zęby.Najlepiej tylko miąsko i saszetki,ale to niestety za drogi interes jak na moją obecną sytuację.
Oczywiście dostaje codziennie porcyjkę gotowanego fileciku i/lub saszetkę,ale sucha karma jest beeee!
Kota powoli wraca do życia,nauczyła się już bawić,atakować.Przybrała prawie 750 gram i zaczyna wyglądać jak kot
Dupka jeszcze koścista,ale się powoli wyrównuje
Ostatnio sobie kichnęła parę razy,ale już jest ok.
Wczoraj byliśmy na kontroli i lekarz nie stwierdził nic niepokojącego po za wynikami krwi,gdzie te WBC jest martwiące.
Poradził by poczekać i zbadać za jakiś czas.Zasugerował również,że może trzeb by było powtórzyć testy FIV i FeLV jeśli ponowne badania również wykażą niski wskaźnik białych krwinek.Ech...życie.
Tak czy tak pierwsze szczepienie w poniedziałek Więc chociaż coś już będzie.

No a tu obiecane fotki Meguli Wczorajsza sesja.

Sobie śpimy


Sama sobie śpię po jedzonku,a mi Tu duża fotki cyka


Nauczyłam się bawić sznureczkiem...właśnie wtedy gdy duża mówiła coś o zmianie pościeli


No a tu już pożeram sznureczek...


Po zabawie odpoczywam


No tak więc uroczo prezentuje się Megula
Sama opisywała zdjęcia
I choć staje się niezależna to gdy idę spać przechodzi samą siebie z mruczankami i wyginańcami .

[berushka]

Nie wiem, co to jest, że ta sucha karma tam kotkom nie podchodzi. Ryśka też kręci noskiem.
W każdym razie, Megulka i Zuzka są cudowne. Piękne koteczki!!!

Pozdrowienia świąteczne dla całej ekipy!!!

Karolina, Michał i Ryśka

[niki2117]

O proszę Karolinko,a Ty nie śpisz?
Pewnie przedświąteczny kociołek
My również gromadką pozdrawiamy i wszystkim życzenia Wesołych Świąt przesyłamy

[phantasmagori]

Jeśli chodzi o leukocyty to ja mam kocura (14lat), który od paru ładnych latek ma bardzo niskie leukocyty. Reszta wyników w normie.
Szukałam przyczyny objeździłam chyba wszystkich wetów w okolicy i wszędzie diagnoza "niska odporność" i na tym koniec.
Zaznaczę że leukopenia wyszła przy kontrolnych badaniach, bo kocisko mi na nic nigdy nie chorowało, nigdy nie miało kk czy grzyba, o co bardzo łatwo przy niskiej odporności. Weci rozkładali ręce mówiąc "taka jego uroda", "on tak już ma". obawiali się fiv/felv ale testy wyszły negatywne.

Przez ok 1,5 miesiąca dawałam mu do jedzenia beta glukan i leukocyty wzrosły z 3500 do prawie 7000 ( nie pamiętam dokładnie).

[sunshine]

Ja sie nie znam, wiec nie pomogę. Wiem tylko, że moje kicie chyba już wszystkiego próbowały na podniesienie odporności. Immunodol cat jadły ok. miesiaca. Teraz od ok.2 tygodni podaję im srebro koloidalne(ok.1-1,5ml dwa razy dziennie) i widzę wyraźną różnicę.