OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

**Adopcje: 12 >>**

Dzieki Jolu za kciuki. Zawsze dobrze jak jest ich wiecej.

CatAngel Leonek to raczej długawa historia.Z DS oraz Włocławkiem związana.Pisana na poprzednim watku w odcinkach, przy okazji wieści od Mikitki. Mojej tymczaski co sie w swiat wybrała. Załatwiła tam dom 2 biedom :wink:

i żarełko dla bezdomniaczków. :mrgreen:

Jeden mały kot to cały świat może zmienić, a co to dla niego

Łał

dla Włocławka ,super ,no poprostu super.
Asiu dla Twoich futer :ok:

Też gorące pozdrowienia dla Włocławka. :kotek:

I kciuki za Iwunię. :ok:

**Adopcje: 12 >>**

Cel ważny i szczytny.Chodzi o karanie mordujących zwierzęta ludzi.
Prosze podpiszcie i roseslijcie znajomym.
http://www.petycjeonline.pl/petycja/pet ... olnosci/66

Przepraszam ale ważne:

dziewczyny zajrzyjcie proszę.

Chatte pisze:Zajrzyjcie proszę, znaleziona koteczka w Józefowie, może komus się zagubiła?
http://forum.gazeta.pl/forum/w,19980,119768773,,Znaleziono_mloda_kotke_.html?v=2

i jeszcze

smarti pisze:dziewczyny,dostałam takiego maila

Cześć Iwonko,
W weekend spróbuję coś wykombinować, żeby dostać się do zepsutego komputera i odnaleźć ten przepis na kocia galaretkę. Mam nadzieję, że mi się uda.

Mam jeszcze jedną sprawę i aż mi głupio. Dzisiaj w pracy koleżanka się mnie pyta (pół żartem, pół serio) czy nie chcę jeszcze 2 młodziutkich kociaków, bo ktoś w Michalinie (tam mieszkają jej rodzice) wyrzucił dwa maluchy. Jakiś facet je dokarmia, ale one cały czas są na mrozie. Dziewczyna nie wie dokładnie w jakim są wieku. Na pytanie o jakieś namiary, napisała mi "Schowek na Spacerowej - drewniany - one sobie tam tak same rzepkę skrobią! Takie 2 szare dachowce". I oczywiście ja mam pojęcia, co z tym fantem zrobić. Ani nie mam jak tam podjechać, ani gdzie je zabrać. Nie wiem co robić.
Pozdrowionka

nie wiem gdzie jest Spacerowa.
może by je jakoś zlapać-tylko ja nigdy nie łapałam więc nie wiem jak

w razie czego ja mogę im dać miejsce w swojej budce styropianowej w altance(zamkniętej)
ale nie wiem czy to by w ich sytuacji coś zmieniło na lepsze,chociaz przynajmniej byłyby 100% bezpieczne.

Spacerowa. A tam aby nie jest taka opuszczona rudera, w której swego czasu było x kotów, a teraz w miarę interwencji zostaje coraz mniej kotów?
Coś mi się tak obiła o uszy ta Spacerowa...

ja nie mam pojęcia.
jutro się przejadę i popatrzę.
ale łapać i tak nie umiem więc będzie potrzebny ktoś z doświadczeniem.

Napisałam na "swoim" watku, że mogłabym towarzyszyć w niedzielę. A nie dałoby się określić bliżej tego adresu na Spacerowej? Ona długa jest...
No i nigdy nie łapalam dzikich kotow...

zaprosiłam na Twoj wątek Biankę bo to ona mi dała znać o tych kiciach.i

**Adopcje: 12 >>**

u nas bez zmian.
Bisek,Benek i Iwi leczą dziąsełka. Bisek najmniej aktywnie,bo daje nogę. Tyle sie nabrał różnistych rzeczy,ze doskonale wiek kiedy do niego idę z lekami. Polazłam z jego wynikami do naszych Otwockich wetów. Obaj są zgodni,ze nalezy powtórzyć biochemie za jakiś czas .Dopiero mając wyniki drugiej podjąć decyzję o USG.
Jak an razie Bisek gania i szaleje.
Iwi dobrze sie czuje.Zamykamy jeszcze ją w klatce jak wychodzimy.Ale tylko dlatego by Wojcio i Teo ja nie ganiali.Wczoraj byliśmy świadkami jak Teo z rozmysłem draznił się z mała. Mimo,ze jej szkoda to zesmialiśmy sie mocno. To kawał słodkiego zakapiorka z Teosia. A Iwi cudna była w swej złości z maleńkimi uszkami położonymi na główce.Jest słodka i gadulska. taka okrągłą wszedzie.Zabaweczka pluszowa.
Benuś często chodzi i popłakuje szukajac towarzystwa. Ma nie spożyte siły. Wariuje na maksa.Włazi na kolana,przytula sie,całuje... Pikuś i Benuś zaczęli od niedawna sie bawic.Oba burasy, tylko gabaryty inne.
Bianka unika mnie (nowina co?) bo znów musze ja smarowac.Woli zaszyć sie w kącie i nawet nie jeść.Co uwielbia.Wszystko po to by mi w oczy nie wchodzic.
Dzikuny nie stawiaja sie wszystkie.Ale po co, skoro mają suchego pod dachem pełno. Znalazł sie po kilku tygodniach rudzielec. Dziś przyszedł na jedzenie.Pozamykali okienka piwniczne w "jego" bloku i bałam sie,ze utkwiły. Pytani lokatorzy twierdzili,że kota nie ma.Dokarmiąca ich wczesniej pani (przyzwyczaiła ich do miski w swojej piwnicy) rozmysliła sie.Bo musi życie sobie ułożyć i nie stać ja na kolejne przepychanki z lokatorami. Koty głodne rozlazły sie.

"Rozmyśliła się"..... szkoda,że bóg nie rozmyślił się zanim pozwolił głupiej babie przyjść na ten świat :evil:

Nauczyła,przyzwyczaiła i teraz biedne koty nie wiedzą co jest grane.

Zawsze było a teraz nie ma

Biedaki,dobrze,że chociaż ty,Asiu, nie "rozmyślasz się" :ok:

J.D. pisze:"Rozmyśliła się"..... szkoda,że bóg nie rozmyślił się zanim pozwolił głupiej babie przyjść na ten świat Nauczyła,przyzwyczaiła i teraz biedne koty nie wiedzą co jest grane. Zawsze było a teraz nie ma Biedaki,dobrze,że chociaż ty,Asiu, nie "rozmyślasz się"

**Adopcje: 12 >>**

a co miałam zrobic? I tak przychodziły na świeżyznę, teraz muszę nosic więcej.Babie powiedziałam co myśle i tyle mojego.Dobrze że choć pociachane te koty.Kilka dni na wiosnę w piwnicy spędziłam z łapką i nia. Bo sama ciągle twierdziła,ze koty nie chcą sie złapać.A tez broniła się jak mogła.

U nas leniwa niedziela.Koty śpią.I przed świąteczny prezent zrobił nam Pikuś. Wpakował sie na wyrko i prawie :wink:

połozył. Sam był zdziwiony swym postępkiem. On dziś jest jakiś mocno milasny. Dzikunek jest rok u nas.

**Adopcje: 12 >>**

Te koty to mnie wykończą psychicznie.
Jak wiadomo wszem i wobec,ze Benek,Iwi i Bisek maja zapalenie dziąseł. Leczymy. Tak nam sie zdaje. To jest Iwi i Benek daja sobie dobrowolnie :mrgreen:

dziąsła smarować. Bisek nie ma takich zamiarów nawet na siłę. Wszystkie dostają sreberko. Wedle hasła dla srebra srebro, kot w dom jest samym srebrem itp,itd...
To jeszcze wczoraj wieczorkiem u Benusia zauważyłam guzek w miejscu gdzie żeberka się kończą po prawej stronie.Jestem pewna,ze go nie było. A że chłopak ostatnio bardziej markotny i mnie szalejący to już mi włos na głowie się zjezył. Dziś akcja "tajny wet" bo w pracy wszak siedzę. jakoś wylazłam.Okazało sie ,ze dziąsełka już w 50% ok ale nalezy jeszcze jedną maść dołożyć. Dowiedziałam sie,że te dziąsełka będą powtarzać sie więc musze ew domy uprzedzić o tym fakcie. Całej trojki oczywiście. Jesli znajdzie sie na nie chętny :mrgreen:

A guzek to jedyny powiększony węzeł chłonny na całym kocie. Wielkie prawdopodobieństwo,że sie uraził podczas gonitw. Co jest wielce możliwe bo z Biskiem i Teo demolki uskuteczniają mieszkania i siebie.A teraz jakoś spokojniejszy sie zrobił.
Za macanie i gadanie wet nie policzył.Za żel tak,ale dopiero jutro będzie.

OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Kto przegląda forum