Kajtuś-roczny, czarny miziasty kocurek. Już w domku stałym:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 16, 2010 21:38 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Jej ile ogłoszeń, to teraz tylko patrzeć aż domek się odezwie :ok: :)
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt gru 17, 2010 14:56 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Kazde futerko kiedy domek dostanie. Tylko ze niektore musza troszke poczekac...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt gru 17, 2010 16:58 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Tak, tylko Kajtuś to taki miziak, a u mnie stado do pieszczot. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 17, 2010 19:19 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Bo Kajtus ma imie od mojego Katuli bo moj tez jest taki troche dziecinny bardzo kochany miziak!
Domek napewno bedzie mial z niego sporo ucieche :D np.
- chowanie wypranych skarpetek
- poprawianie mycia podlogi po mamie wlasnymi lapeczkami
- przesadazanie kwiatkow
- masowanie brzucha (w nocy)
- robienie o 5 rano za darmowego budzika
- ostrzyganie przed przeziebieniem poprzez gryzienie w odkryte nogi noca
i wiele innych......

I jak pasuje opis Mimi??
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ewschen

 
Posty: 829
Od: Sob mar 08, 2008 19:40
Lokalizacja: Hargesheim

Post » Pt gru 17, 2010 22:06 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Dokładnie Ewa :1luvu:

Kajtuś :1luvu:

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 17, 2010 22:09 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

i jeszcze jedno zdjęcie miziaczka :1luvu:

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 18, 2010 15:20 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

witam !
bardzo podoba mi się Kajtuś - czarny kociak to mój faworyt ale
własnie chciałabym i boje się !
nigdy nie miałam zwierza w domu
wiem że jak się zdecyduję to już na zawsze tylko że mam w domu dużo kwiatów które bardzo lubię a znajoma mówi mi że kot pogryzie mi je ,inna znajoma która ma koty mówi że jej nie gryzą a ja jak nic nie wiedziałam tak nic nie wiem
czy Kajtek wykazuje zainteresowanie kwiatami ?
no i mieszkam dośc daleko a auta nie posiadam a jak pociagi kursują to nikt nie wie :-)
pozdrawiam i czekam na wiadomosć

kopesia

 
Posty: 13
Od: Pt lut 19, 2010 20:51

Post » Sob gru 18, 2010 15:50 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Witaj kopesia na forum. :D

Powiem tak, ja mam tylko jednego kwiatka w domu - paprotkę, bo odkąd kot mi się straszliwie zatruł to je wszystkie powydawałam co nie przyszło mi z łatwością, bo je uwielbiam. Jednak zycie moich kotów jest wazniejsze od nich i dlatego teraz mam sztuczne roślinki. :wink:
Oczywiscie sa na forum osoby które mają kwiaty prawdziwe i koty i nic się nie dzieje groźnego. Ja też od zawsze miałam pełno kwiatów, aż do przesady, ale widząc jak moja kotko cierpi i walczy o życie w szpitalu to bez namysły zrobiłam to co zrobiłam.
Lepiej późno niż wcale, ale mogłam tego uniknąć. Tyle lat je podgryzały aż wreszcie wątroba nie wytrzymała.
Tutaj możesz poczytać o naszej walce o jej zycie. viewtopic.php?f=1&t=74151&start=630
Nadmieniam, ze kotka przez miesiąc sama nie jadła i nie piła, nie uśpiłam jej jak mi radzono, karmiłam 5 razy dziennie i czekałam na cud.

Napisz skąd jesteś i jakie kociasty by miał u Ciebie warunki, bo dom wychodzący odpada, no chyba że to dom w bezpiecznej okolicy, tylko nie wiem, czy takowa istnieje.

Możesz pisać do mnie na pw jakby co. :kotek:
Transport to chyba najmniejszy problem bo Kajtuś jest bardzo grzeczny w aucie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 18, 2010 16:56 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Hallo Kopesia witamy na forum!
Ja mam rowniez kwiatki prawdziwe :D moje brzydale nie maja do nich dostepu bo polki zrobilam wysoko i tam nie dojda.
Ale niestety z kwiatkami ´´podlogowymi´´ sie niestety pozegnalam ale jakos mi wcale nie zal bo to co mi moje ´´dzieci ´´daja wynagradza wszystko!

Jezeli masz jakies pytania pisz do Kasi86 albo do mnie , Ja rowniez mialam przed 3 latami watpliwosci i wiem jak to jest !
Jest tak duzo glopich zdan na temat kotow ze az sie wierzyc nie chce, wiec warto zawsze przed wzieciem jakiego kolwiek zwierzaka sie dobrze poinformowac!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ewschen

 
Posty: 829
Od: Sob mar 08, 2008 19:40
Lokalizacja: Hargesheim

Post » Sob gru 18, 2010 17:13 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Witaj Kopesiu moja kochana :mrgreen:
No i zwabiłam Cię Kajtusiem na forum...w końcu :twisted:
Wiedziałam, że Ci się spodoba :ok: :catmilk:
Ja mam kwiaty w domu, nawet difenbachię ale moje koty wogóle się nie interesują kwiatami. Może dlatego, że mają zawsze świeżo wysadzoną trawkę i pastę odkłaczającą. A w lecie trawę prawdziwą z podwórka.
Ale co kot to indywidualność, nie przewidzisz.
Zakochuj się lepiej bo Ci Kajtuś przejdzie koło nosa jak mój Czarny :wink: :D
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob gru 18, 2010 17:56 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

Amanda_0net pisze:Zakochuj się lepiej bo Ci Kajtuś przejdzie koło nosa jak mój Czarny :wink: :D


O tak kopesia, do zakochania jeden krok. :catmilk:

Dziękuję Amanda_0net :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 18, 2010 18:25 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

kasia86 pisze:
Amanda_0net pisze:Zakochuj się lepiej bo Ci Kajtuś przejdzie koło nosa jak mój Czarny :wink: :D


O tak kopesia, do zakochania jeden krok. :catmilk:

Dziękuję Amanda_0net :1luvu:


Ciii...nie zapeszać :wink: :P
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob gru 18, 2010 21:42 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

To ja moje 5 groszy do tego tematu tez doloze. Moj Emil uwielbia kopac w doniczkach, dlatego tez nie mam juz kwiatkow. Oprocz w biurze i przed drzwiami na klatce schodowej. W domu mam tylko takie niegrozne lilie i kupuje moim futerkom od czasu do czasu paprotke do zjedzenia, bo paprotki sa nie grozne, tak samo, jak te lilie. Wiele jest kwiatow, ktore sa nie grozne, wiec mozna wybrac.

Kajtus kochany murzynku. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob gru 18, 2010 21:55 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

jejka sama nie wiem co zrobić
wiem że syn będzie na duże TAK
maużon w sumie nie ma nic do gadania :D:D:D
a ja no ...kurcze tak dlugo hodowałam beniamina ! i storczyki tak ślicznie kwitną
i już sama nie wiem czy zrezygnowac z kwiatów czy nie wchodzić na forum ?
ale takie miziaste futerko to fajnie miec w domu co nie ?
bo Kajtek lubi się miziać ?

kasiu mieszkam w bloku na 4 piętrze czyli kot byłby kotem li i jedynie zwierzem salonowym :-)
porozmawiam z Amandą na temat tej trawy i czegoś tam i postaram sie jak najszybciej zdecydowac :-)

miłej nocy

kopesia

 
Posty: 13
Od: Pt lut 19, 2010 20:51

Post » Sob gru 18, 2010 22:53 Re: Kajtuś-roczny, czarny, miziasty kocurek, kto go pokocha?

O wlasnie, daj mu trawke albo kwiata jadalnego. Naprzod sie nigdy nie wie, jak to by bylo. A ja tylko zaluje, ze predzej na futra sie nie zdecydowalam. Tyle pieknych lat mi umknelo i takich pustych. Jak sie do Ciebie przytuli albo zacznie mruczec, to wiele spraw staje sie po prostu nie wazne. Naprawde.
Bys widziala jakie piekne i ogromne drzewko szczescia mialam...i juz nie mam. Ubolewalam tez nad innymi. Ale to minelo. Nawet mi nie przeszkadza, ze firanki mam w dziurki, a kiedys musialy byc nawet wyprasowane. Idzie sie do wszystkiego przyzwyczaic. Potem nawet ustapisz kotu miejsce na wersalce albo w lozku. Moja sasiadka nawet meza wyrzuca, bo kotki musza miec gdzie lezec. Ok, to troche przesada, ale ja sie z nich mam co smiac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, elmas, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 117 gości