POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 13, 2010 22:07 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

wspaniałe wieści! :dance:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 13, 2010 23:13 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

Witajcie,
poniżej wstawiamy kilka zdjęć Goliata w nowym domku i z ulubioną zabawką.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/164 ... b9f12.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c6 ... 9261c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/346 ... b949d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7fe ... 07d16.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/885 ... b2948.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3f6 ... 21f6e.html

Kotek w tej chwili przebywa na kwarantannie z powodu grzybicy. Całkiem dobrze sobie radzi w nowym miejscu. Ma apetyt i ochotę na zabawę. Warto też wspomnieć, że Goliat potrafi całkiem nieźle biegać... :)
Na Boże Narodzenie poznamy go z resztą naszej kociej rodziny :)

Pozdrawiamy serdecznie
A&M

latica

 
Posty: 8
Od: Pon gru 13, 2010 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 14, 2010 10:09 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

O rany, domek Goliata!!! Lejecie miód na moje serce tymi zdjęciami, dziękuję :1luvu:
A ikeowskie szczurki to kochają chyba wszystkie koty :ryk:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 14, 2010 10:26 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

A rana na karku zupełnie się zagoiła?
AnielkaG
 

Post » Wto gru 14, 2010 13:36 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

Czy mogę wstawić fotki Goliata na profil schroniska na FB? Tam też miał dużo fanów :)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto gru 14, 2010 21:27 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

AnielkaG pisze:A rana na karku zupełnie się zagoiła?

Rany już nie widać, cała zarosła futerkiem. Powoli wszystko się goi, ale można wyczuć jeszcze strupki. Zobaczymy, co powie pani wet :)


Anuk pisze:Czy mogę wstawić fotki Goliata na profil schroniska na FB? Tam też miał dużo fanów :)

Bardzo proszę :)


Pozdrawiamy
A&M

latica

 
Posty: 8
Od: Pon gru 13, 2010 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 14, 2010 21:45 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

Dopiero teraz tak naprawdę widać, że Goliat to 1000% domowy kot :) Cieszę się, że już nie marnuje się w schronie. Na zdjęciach, ze scurem w zębach wygląda jeszcze młodziej niż w schronie :) Nareszcie skończyła się jego tułaczka.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 23:07 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

Witamy!
Dla Goliata był dzisiaj ważny dzień - wizyta u pani wet.
Baliśmy się troszkę o jego układ oddechowy, bo Pan Rafał mówił nam wcześniej o jego kaszlu, a my zaobserwowaliśmy, że Goliat czasami w trakcie zabawy mocno sapie.

Przede wszystkim Goliat był naprawdę załamany, kiedy znowu zobaczył transporter. Najpierw zaczął przeraźliwie płakać, a później poddał się zupełnie... :(

Pani wet obejrzała go i osłuchała, a oto wnioski:
1. Goliat wygląda na około 7 lat
2. drogi oddechowe są czyste (!)
3. uszka trochę brudne, ale już się tym zajęliśmy
4. futerko pierwsza klasa (brak śladów grzybicy, pcheł i innych gości) :)
5. Goliat dostał proszki na odrobaczenie
6. i zalecenie przejścia na dietę, bo to sapanie, to typowo powysiłkowe...

Podsumowując, jak na swoje lata i ostatnie doświadczenia Goliat jest naprawdę w świetnej kondycji! :)
Pani wet powiedziała, że to niesamowity, piękny kot... :)

Po powrocie do domku Goliat był baaardzo szczęśliwy. Bawił się, miział i co kilka minut zaglądał do pustej miseczki (przymusowa głodówka po odrobaczaniu). Przez 2 godziny mył swoje futerko tak, jakby chciał zmyć cały zapach z lecznicy. Teraz już z pełnym brzuszkiem śpi zwinięty w kłębuszek... :)

Pozdrawiamy serdecznie
A&M

latica

 
Posty: 8
Od: Pon gru 13, 2010 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 23:17 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

Latica :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Czyli oznacza to, że Goliat - skoro nie ma grzybicy - może zapoznać się z resztą kociajstwa domowego :?: Z wielką niecierpliwością czekam na informację, jak ta akcja przebiegnie - skoro Goliat generalnie zdrowym kotem jest :wink: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw gru 16, 2010 23:44 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

Aleksandra59 pisze:Latica :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Czyli oznacza to, że Goliat - skoro nie ma grzybicy - może zapoznać się z resztą kociajstwa domowego :?: Z wielką niecierpliwością czekam na informację, jak ta akcja przebiegnie - skoro Goliat generalnie zdrowym kotem jest :wink: :ok: :ok:

Z poznaniem kociej rodziny poczekamy jeszcze tydzień - tak dla pewności. Goliat ma teraz czas na oswojenie się z nami, z domkiem i z duuużą porcją pieszczot :)
Oczywiście opiszemy wszystko i jeśli się uda zrobimy też zdjęcia :) :) :)

latica

 
Posty: 8
Od: Pon gru 13, 2010 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 17, 2010 0:09 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

co za wieści :1luvu:
Wątek nadrobiony i przeczytany od deski do deski- na dobranoc ;)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 17, 2010 11:10 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

latica pisze:Przede wszystkim Goliat był naprawdę załamany, kiedy znowu zobaczył transporter. Najpierw zaczął przeraźliwie płakać, a później poddał się zupełnie... :(

Pewnie myślał, że znów traci dom...
Wyobrażam sobie jego radość, jak wrócił do domu.
To naprawdę cudowne wieści
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 17, 2010 11:13 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

Bardzo się cieszę :D Goliat to taki misiek :wink:
AnielkaG
 

Post » Pt gru 17, 2010 18:38 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

latica pisze:
Aleksandra59 pisze:Latica :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Czyli oznacza to, że Goliat - skoro nie ma grzybicy - może zapoznać się z resztą kociajstwa domowego :?: Z wielką niecierpliwością czekam na informację, jak ta akcja przebiegnie - skoro Goliat generalnie zdrowym kotem jest :wink: :ok: :ok:

Z poznaniem kociej rodziny poczekamy jeszcze tydzień - tak dla pewności. Goliat ma teraz czas na oswojenie się z nami, z domkiem i z duuużą porcją pieszczot :)
Oczywiście opiszemy wszystko i jeśli się uda zrobimy też zdjęcia :) :) :)


No to kociaste będą miały niezłe Święta :D :D :D Niespodzianek i prezentów troszku będzie :D :D

Mocne kciuki trzymam za socjalizację Goliata ze stadkiem kociastych :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 17, 2010 18:47 Re: POGRYZIONY KOT ....ma domek :)

latica pisze:Przede wszystkim Goliat był naprawdę załamany, kiedy znowu zobaczył transporter. Najpierw zaczął przeraźliwie płakać, a później poddał się zupełnie... :(


A to dziwne trochę, bo pamiętam, że w schronie wszedł to kontenera właściwie bez pomocy. Gdy zabieraliśmy go do lekarza też nie było problemów. Ale może kontener źle mu się kojarzy ze schronem? :roll: Najważniejsze, że to już przeszłość :)

A co do zdrowia: czy zdarza mu się jeszcze kaszleć?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 138 gości