Lonia wDS, Leoś w DT ->szukamy DS, POTRZEBNA POMOC FINANSOWA

Właśnie przydałaby się zmiana tytułu. Poza tym zostaliśmy przeniesieni na Kociarnię :evil:

Przypominam tylko, że sytuacja Leosia jest nadal dość poważna, kotek pomimo kroplówek w dalszym ciągu jest bardzo wychudzony i wykazuje oznaki odwodnienia. Dzisiejszy zabieg pomimo tego, że konieczny na pewno pogorszy jego samopoczucie na jakiś czas. Gdyby został w schronie prawdopodobnie już od paru dni nikt by o nim nie pisał bo po prostu by go nie było. Jeśli jakimś cudem zgłosi się potencjalny DS już teraz to musi być to dom doświadczony. Zresztą co ja będę tłumaczyć, mam nadzieję, że każdy zdaje sobie sprawę ile jest zachodu z chorym zwierzakiem.

Rudaa pisze:Właśnie przydałaby się zmiana tytułu. Poza tym zostaliśmy przeniesieni na Kociarnię Przypominam tylko, że sytuacja Leosia jest nadal dość poważna, kotek pomimo kroplówek w dalszym ciągu jest bardzo wychudzony i wykazuje oznaki odwodnienia. Dzisiejszy zabieg pomimo tego, że konieczny na pewno pogorszy jego samopoczucie na jakiś czas. Gdyby został w schronie prawdopodobnie już od paru dni nikt by o nim nie pisał bo po prostu by go nie było. Jeśli jakimś cudem zgłosi się potencjalny DS już teraz to musi być to dom doświadczony. Zresztą co ja będę tłumaczyć, mam nadzieję, że każdy zdaje sobie sprawę ile jest zachodu z chorym zwierzakiem.

To prawda

Prosimy o pomoc.... Wiem że teraz gorączka przedświąteczna ale nie zostawiajmy
Rudej samej z problemem

Ruda prześlij mi nr konta na PW, wyślę choć parę zł, więcej naprawdę obecnie nie mogę :oops:

molly zmień tytuł wątku :ok:

i wstaw w pierwszym poście kod do aktualnego banerka, łatwiej będzie znaleźć :ok:

EDIT: znalazłam na stronie 9 :ok:

Moi Drodzy, którzy zaangażowaliście się w pomoc i ratowanie Leosia.

Leoś ma obecnie cudowny TDT :1luvu:

gdyby nie to, pewnie już by go dzisiaj nie było.
Niestety koszty leczenia Leosia przerosły oczekiwania nas wszystkich

Już teraz z tego co pisze Rudaa,
rachunek w lecznicy jest na 240 zł

a niewiadomo co dalej... :cry:

Rudaa od początku deklarowała pomoc dla Leosia ale otwarcie mówiła że nie da rady pokryć kosztów leczenia.
Apeluję do wszystkich dobrych duszyczek.... NIE ZOSTAWIAJMY TERAZ JEJ SAMEJ Z PROBLEMEM!!!!
Prosimy o pomoc w zbieraniu funduszy na leczenie Leosia i spłatę długów. Może macie możliwość zrobienia
bazarków albo wpłacenia choć paru zł....? Każda zł się liczy!

W mojej opinii , właśnie w takich po takich przypadkach, kiedy ludzie zostawiani są sami sobie z problemem - mimo ochów i achów na forum jak zaproponowali DT - ludzie często rezygnują z bycia w przyszłości DT :cry:

To jest bardzo smutne, ale w pełni zrozumiałe....Mam nadzieję że tak nie będzie w tym przypadku

A później wszyscy narzekają że brak DT :roll:

Proponuję na pierwszym poście prowadzić rozliczenie kosztów, żeby nie było wątpliwości, jakie są wydatki
i ile potrzeba jeszcze uzbierać na Leosia :oops:

mam pytanie , bo się pogubiłam:

Leon jest w TDT u Rudaa do kiedy?
Czy potem jedzie do DT?

dagmara-olga pisze:mam pytanie , bo się pogubiłam:

Leon jest w TDT u Rudaa do kiedy?
Czy potem jedzie do DT?

Rudaa popraw mnie jeśli się mylę, ale chyba jest u Ciebie do Świąt?
A to już za tydzień :roll:

czy ktoś go później przejmuje? są jakieś ustalenia?
Bo o DS do tego czasu to można pomarzyć... z resztą już kiedyś wypowiadałam się na ten temat

Agness78 pisze:Moi Drodzy, którzy zaangażowaliście się w pomoc i ratowanie Leosia.

W mojej opinii , właśnie w takich po takich przypadkach, kiedy ludzie zostawiani są sami sobie z problemem - mimo ochów i achów na forum jak zaproponowali DT - ludzie często rezygnują z bycia w przyszłości DT
To jest bardzo smutne, ale w pełni zrozumiałe....Mam nadzieję że tak nie będzie w tym przypadku A później wszyscy narzekają że brak DT

Proponuję na pierwszym poście prowadzić rozliczenie kosztów, żeby nie było wątpliwości, jakie są wydatki
i ile potrzeba jeszcze uzbierać na Leosia

Niestety Agness masz stuprocentową rację... To przykre, bo pewnie niektórzy którzy chcieli dobrze, moga później czuć się troszkę oszukani!

Ja w tym miesiącu kupiłam już moim kotom wszystko i dla tymczasa Łaciatka w zasadzie też. Teraz co prawda czeka mnie leczenie mojej chorej kotki, ale te pare zł mnie nie zbawi, bo koszty pewnie i tak będą masakryczne.
Ruda podaj nr konta na pw!! Nie mogę dać dużo, ale jak każdy da troszkę, to coś się uzbiera!!

Nie martw się Rudaa, pomożemy.
Co prawda zarówno Zołzik, jak i ja same jesteśmy w finansowych tarapatach, ale nie zostawimy Ciebie i Leosia z tym (tak jak i mnie nie zostawiono z Kresią [*], Merlinkiem ani Luleńką

)
Trwa bazarek na rzecz moich podopiecznych oraz Zołzikowego Łaciatka (ostatni baner w moim podpisie)
1/3 zysku z tego bazarku pójdzie do Was. Niby nie wiele, ale może jeszcze ktoś coś kupi... zapraszamy!

Leosiu, trzymamy za Ciebie kciuki i pozdrawiamy z całego serducha.
Mam nadzieję, że szybko znajdziesz TEN domek

Agness78 pisze:Moi Drodzy, którzy zaangażowaliście się w pomoc i ratowanie Leosia.

Leoś ma obecnie cudowny TDT gdyby nie to, pewnie już by go dzisiaj nie było.
Niestety koszty leczenia Leosia przerosły oczekiwania nas wszystkich Już teraz z tego co pisze Rudaa,
rachunek w lecznicy jest na 240 zł a niewiadomo co dalej...

Rudaa od początku deklarowała pomoc dla Leosia ale otwarcie mówiła że nie da rady pokryć kosztów leczenia.
Apeluję do wszystkich dobrych duszyczek.... NIE ZOSTAWIAJMY TERAZ JEJ SAMEJ Z PROBLEMEM!!!!
Prosimy o pomoc w zbieraniu funduszy na leczenie Leosia i spłatę długów. Może macie możliwość zrobienia
bazarków albo wpłacenia choć paru zł....? Każda zł się liczy!

W mojej opinii , właśnie w takich po takich przypadkach, kiedy ludzie zostawiani są sami sobie z problemem - mimo ochów i achów na forum jak zaproponowali DT - ludzie często rezygnują z bycia w przyszłości DT
To jest bardzo smutne, ale w pełni zrozumiałe....Mam nadzieję że tak nie będzie w tym przypadku A później wszyscy narzekają że brak DT

Proponuję na pierwszym poście prowadzić rozliczenie kosztów, żeby nie było wątpliwości, jakie są wydatki
i ile potrzeba jeszcze uzbierać na Leosia

własnie zbierałam się do napisania o tym co Agness78 Leoś jest leczony w lecznicy Arka, rozmawiałam dzisiaj z pania doktor, wspominała mi takżeo Leosiu, bo akurat był u niej na zabiegu , koszty leczenia z dnia na dzień wzrastają i jeszcze za dwa tygodnie trzeba wykupić kolejną dawkę dość drogiego antybiotyku. Nie zostawiajcie Rudeej samej z tą sprawą. :oops:

Ja niestety nie mogę pomóc, gdyż mamy zbyt dużo kotków pod opieką :oops:

które wymagają drogiego leczenia

Agness78 pisze:molly zmień tytuł wątku i wstaw w pierwszym poście kod do aktualnego banerka, łatwiej będzie znaleźć

EDIT: znalazłam na stronie 9

Gotowe

Jak cos pisad co mnie na PW. Z braku laku -> czasu w chwili obecnej przez prace inż nie mam az tak czasu aby dokladnie sledzić wątki

dase pisze:Aha, okazało się, że ogonek był kiedyś zmiażdżony.

Przy okazji zabiegu na zębach wyszło, że Lonia już miała taki zabieg przeprowadzany - czyli kiedyś miała swój domek.
Jeśli by się zgubiła, to pewnie by jej szukali w schronie, także podejrzewam wyrzucenie