AYO pisze:Jaka nędza? Z jaką bidą?![]()
Pięęękny jest i tak nietypowo umaszczony![]()
![]()
![]()
A czy ten oczodół powinien być docelowo otwarty?
Ja czytałam co powiedział wet tylko głośno się zastanawiam - to jakby potencjalna brama do infekcji mimo, że zagojona..![]()
Jak sobie radzi ? Bo ze zdjęć wynika, że doskonale
Wet powiedział, że nie ma potrzeby zaszywania. Jeśli się coś będzie wdawało, to pojedzie do zaszycia, póki co, odpukać, nic się tam nie dzieje
Radzi sobie doskonale
jak chce iść na ręce to wchodzi mamie po spódnicy
.Wyjada Togowi z miski psie jedzenie, Togo nie pozostaje mu dłużny wyjada jego
Ogólnie to cyrk na kółkach
Jeśli chodzi o radzenie sobie bez oczka, to opanował to doskonale
. Mama się śmieje, że jakby teraz miał to drugie, to by nie wiedział co się dzieje 





**





