Skierniewicka banda i arystokracja - Nataniel już jest :)

Marta jutro rano do pracy a Krzysiek :strach:

A Krzysiek jak zwykle się spóźni do pracy :ryk:

co bylo w kuwetach?
i CZY w kuwetach?
Kto spoznil sie do pracy?

Hejka

Witaj Monika :1luvu:

jak ja wychodziłam do pracy to w kuwetach NIC nie było

i poza również nic

i do pracy się nie spóźniłam

ee, to już nie bedzie żadnych niespodzianek pewnie
i tak futrzaści udowodnili, iż przesądem jest, że nie wolno dawać mleczka kotkom :twisted:

przecież juz w elementarzu kotek mleczko pije i "jeszcze by chcial"
:ryk:

W kuwetach było czysto, zobaczymy co będzie jak wrócę z pracy. Do roboty i tak się spóźniłem, pewno jeszcze bym spał, gdyby nie to że Fuczu użarł mnie w nogę że aż podskoczyłem, była 8:30. Budzik w telefonie nie zadzwonił, bo telefon sobie zdechł :evil:

po to własnie mamy koty - budziki są zawodne i gdyby nie futrzaki to byśmy się stale do roboty spóźniali

To należy się Fuczkowi nagroda

Proszę jakie mądre i grzeczne koteczki :!:

Nie dość, że nie nabrudziły, to jeszcze dbają o etat Dużego :lol:

Skarby prawdziwe :kotek:

Ja chciałem tylko powiedzieć że jestem dumny z Szeryfka. Chłopak robi się coraz odważniejszy, jak ktoś przyjdzie to zobaczy że mamy rudego kota :mrgreen: