Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 16, 2010 15:48 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Ava była tylko tydzień, ale więcej na tymczas szczeniaków niet.

Czekam na wyniki Mini...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 16, 2010 15:54 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

A co z Mincia? poza tymi zabkami cos zlego sie dzieje? Biedna babulinka....Ucaluj ja odemnie!
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 16, 2010 16:39 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Uff!
Odetchnęłam, bo snułam czarne wizje mocznicy...
Mocznik w normie, kreatynina też.
Tak patrząc po tych wynikach , to ma anemię...odrobaczana była... może to ten krwiomocz , ale żeby aż taki??
Ona często gęsto lała i ścierałam białym papierem toaletowym i ten mocz dla mnie żółty ...a tu krwiomocz... musiałbyć jakiś nieduży i długo już... tyle , że ona antybiotyki dostawała jak było to e.coli.... to pare miesięcy coś już mogło być na rzeczy...
W USG nic nie było.

Ma zapalenie pęcherza, tyle...muszę siuśki złapać i pojechać z nimi na posiew.

Marea, Minia miała stan zapalny przyzębia, czerwone dziąsła górnych trzonowców, aż paliło... przestała jeść.
Zapakowałam i pojechałam na ściąganie kamienia, i bilansik 12latki przy okazji :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 16, 2010 18:17 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

zostawiam :kotek: bo chce zagladac w watek :D
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Pt gru 17, 2010 7:51 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Nel po świętach prawdopodobnie będzie miała dom.
Póki co na antybiotyku, bo KK... ciągle tu ciepło , zimno...piec ma swoje minusy...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt gru 17, 2010 9:41 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

To kciuki za ten domek :ok: zawsze jednego siersciucha mniej 8)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt gru 17, 2010 13:11 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Poranek ciężki.
8.15 miałam być na zajęciach...dotarłam 8.45...
Budzik dzwonił...Tina usłyszała, że długo, to przyszła mnie budzić, tyle że zaczęła mnie ugniatać po plecach i ciumkać po twarzy i przyznam , że to jeszcze bardziej zachęciło mnie do spania...

Wróciłam dopiero co do domu.
W drzwiach Tina.
Reszta strajkowała przy miskach...na śniadanie były filety z nogi kuraka...więc jak wróciłam to czystki ...
W pokoju wyfroterowana praniem podłoga... pranie pozbierałam...

Na szybach szron, ptaków nie ma jak oglądać...

Lea bawi się z moim bratem, Minia na fotelu, już na chodzie , bo wczoraj to jeszcze metabolizowała narkozę.

Nelowy domek fajnie się zapowiada.
Pani wcześniej miała przez 15 lat kicę, która odeszła ze starości i od 2 lat jest sama z mężem.
Żeby było ciekawiej to Nel jest jej imienniczką :D

Pańcia pada... i ma ochotę znowu spać ... tylko chyba kotom jesć trzeba będzie dać...rano dostały, następne karmienie wieczorem, ale jak chcą... święta idą... to co im będę odmawiać :) za to kolacji nie będzie :ryk:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt gru 17, 2010 13:17 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

seja pisze:Żeby było ciekawiej to Nel jest jej imienniczką :D

To musi być przeznaczenie :mrgreen:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 18, 2010 21:29 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

W związku z planami powiększenia stada tymczasów , zamówiłam 13.5kg super suchego :)

Może dojedzie nim święta będą :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 7:47 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Już wiesz, kto przybędzie ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 19, 2010 10:50 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Mrata pisze:Już wiesz, kto przybędzie ?


Dziś mają przyjechać gdynianki sztuk dwie.
Za jakiś czas następne dwie :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 11:01 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Oj Seja, widac, ze nie umiesz sobie zrobic urlopu od wielkiej kociej gromady :D
To czekam na wiesci o Gdynianeczkach :D

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 19, 2010 11:03 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Kociątka demolują :)
Odi, Lea, Nel, Kala - cała 4ka drze pazurami po panelach :)
Już są głodne i chcą śniadania :)

Odi w nocy mię obudził...
Słyszę kapiącą dziwnie wodę...i kapie i kapie...ale odgłos jest jakby ta woda się lała do jakiegoś naczynia...
Zwlokłam zwłoki o 6.00 i idę zobaczyć...
...Wchodzę do kuchni...mokro... miska z wodą praktycznie pusta...

Tina ma brzydki zwyczaj płukania łap w misce z wodą...i Odi to podchwycił...
Te parenascie minut chlupania to Odi wychlapywał wodę z miski chcąc się pozbyć z niej żwiru , który najprawdopodobniej Tinek tam pozostawił...

W misce był żwir, prawie zero wody...ale za to ile tej wody było na podłodze...biorąc pod uwagę , że miska na wodę ma 1.5l i że na noc zawsze im daję czystą...

Chlapun jeden :)

Po przebudzeniu w bardziej rozsądnej porze na podłodze znalazłam kawałek listwy przypodłogowej...nie wiem jak one to zrobiły i chyba nie chcę wiedzieć :twisted: demolki :twisted:

Odulek jest przesłodki, przychodzi się ciucia ze mną, tuli się , tylko on tak robi :)
Nawet moja Minula nie jest taka wylewna :)

Odik najbardziej lubi się bawić z Kalą i Leą, z Leą urządza ostatnio joggingi po moim bracie :D

Pańcia musi sobie kawkę wypić i wtedy da bandzie jeść :) najpierw niech się trochę wysportują , żeby za grube nie były :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 11:04 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Agor-ia pisze:Oj Seja, widac, ze nie umiesz sobie zrobic urlopu od wielkiej kociej gromady :D
To czekam na wiesci o Gdynianeczkach :D


Ależ miałam 2 tygodnie spokoju :)

Jedno mnie tylko zastanawia jak ja z tymi footrami dojadę na święta do Władziowa :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 11:20 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

W worku Mikolaja mamie przywieziesz :ryk:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 76 gości