Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

[Filomen]

wcześniejsze posty nakłoniły mnie do wyjasnienia pewnej kwestii może przydatnej.

Zgodnie z art. 2 pkt. 3 Ustawy wolontariuszem jest każda osoba (fizyczna), która dobrowolnie (ochotniczo) i bez
wynagrodzenia wykonuje świadczenia na rzecz uprawnionych organizacji i instytucji na zasadach określonych w Ustawie o
działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Wolontariat jest świadczeniem odpowiadającym świadczeniu pracy, oczywiście nasze stowarzyszenie nie zatrudnia pracowników, niemniej jednak tak to definiuje Ustawa.

Co to może dla nas oznaczać - jeżeli pracujecie na rzecz stowarzyszenia, możecie tym faktem wzbogacić swoje CV, co więcej możemy wystawić Wam referencje, opinię, list polecający. Dla wielu firm - ewentualnych Waszych przyszłych pracodawców zaangażowanie społeczne pracownika i takie rekomendacje mogą być istotne i mogą Wam pomóc w zdobyciu pracy

[terenia1]

No dobra widzę że gadał dziad do obrazu a obraz swoje
Dziś jadę do schroniska zabieram 2 lub 3 kociaki - chyba przyjedzie Zezula i mały kociak ze szpitalika, biało-czarna kotka z kociarni adopcyjnej, tyle wiem wg tego co dziewczyny mówiły, chyba że coś na dzień dzisiejszy pewne sprawy się zmieniły to gdyby coś to dajcie znać.
Alienor będziesz po południu w kociarni tak jak planowałaś czy coś się zmieniło.?

[Bona44]

Witam Wszystkich
i upraszam o trzymanie kciuków dziś o 15;00 egzamin i KONIEC kursu
Tereniu daj znać na pw w sprawie potrzeb w KCH.

[terenia1]

Witam Wszystkich
i upraszam o trzymanie kciuków dziś o 15;00 egzamin i KONIEC kursu
Tereniu daj znać na pw w sprawie potrzeb w KCH.

Bożenka wielkie kciuki trzymamy dasz radę
Będę dziś wieczorkiem w K.Ch. to zobaczymy jakie mamy braki. Dziękuję.

[Alienor]

Bona, wielkie kciuki - na pewno zdasz

Tereniu - będę - nie wiem dokładnie o której - o 16 kończę pracę, potem prosto do KCH. Wzięłam dziś tylko 2 torby - jedną z upranym praniem, 1 z posłankami/ściereczkami. W niedzielę wieczór przywiozę drugą partię Będę raczej sprężać.

W sobotę rano pojadę do schronu - do kotów+ zawieźć rzeczy od dzieci z Gim. nr 7, które miałam zawieźć dawno temu, ale choroba przeszkodziła

[Filomen]

Witam Wszystkich
i upraszam o trzymanie kciuków dziś o 15;00 egzamin i KONIEC kursu
Tereniu daj znać na pw w sprawie potrzeb w KCH.

trzymamy, trzymamy

[jadziaII]

Witam
W poniedzialek bede miala do wywiezienia na KCH obudowe pod zlewozmywak i jedna szafke moze ktos pomoze z transportem bo ja nie mam takich mozliwosci

[Filomen]

Witam
W poniedzialek bede miala do wywiezienia na KCH obudowe pod zlewozmywak i jedna szafke moze ktos pomoze z transportem bo ja nie mam takich mozliwosci

Jadziu a jakie wymiary? nie wiem moze Piotrek by dał radę jeśli mu wejdzie do auta?


Juz mam wymiary tylko musze uzgodnic z Piotrkiem - moge w niedziele?

[Filomen]

z Rudą - super pilna sprawa - okazało się, ze sunia nie może zostawać na weekendy i w święta w klinice. Trochę sie nie dogadaliśmy i mamy problem/

potrzebujemy domku na weekendy i święta a w ciągu tygodnia, suczka jest nieduża, proszę popytajcie

[Dorota Wojciechowska]

Basiu po raz któryś albo kłamiesz, albo nie mówisz do końca prawdy albo przedstawiasz pewne sprawy tak jak dla Ciebie to jest wygodnie i próbujesz manipulować pewnymi faktami. Zapomniałaś może tylko opisać końcówki zdarzenia.
To że jedziesz po kociaka i go bedziesz wyadoptowywała zgadza się bo rozmawiałam na ten temat z Martą . Marta chciała wiedzieć czy Krawatek dostaje jeszcze antybiotyk więc powiedziałam że jeszcze przynajmniej 2-3 dni powinien mieć podawanu Unidox - więc trzeba było dla niego zabrać ze dwie tabletki i miałaś zabrać 2 tabletki. Na kociarni miałyśmy resztkę Unidoxu natomast Ty przyjechałaś i zabrałaś wszystkie tabletki które były nie pytając o nic, w związku z czym dziewczyny które były na dyżurze nie mogły podać Unidoxu kociakom z kociarni.
Więc zadzwoniłam do Ciebie i poprosiłam, że albo masz spowrotem przyjechać do kociarni jak będą dziewczyny i oddać tabletki, powiedziałaś że nie zdążych więc powiedziłam że masz podać kotom tabletkę i wytłumaczyłam którym.
Więc co uważasz że skoro spieprzyłaś sprawę to ja miałam do Ciebie jechać 20 km. w tą i spowrotem albo ktoś inny żeby odebrać od Ciebie tabletki, które bezmyślnie zabrałaś.
Już nie raz naprawiałam rzeczy spieprzone przez Ciebie, przepraszałam innych ludzi za Ciebie więc wybacz chyba jesteś dorosła i czas najwyższy zacząć odpowiadać za swoje czyny i słowa.
I to już chyba tyle w tym temacie gwoli wyjaśnienia pewnych spraw. Dla mnie osobiście to już koniec tematu.

Teresa. Muszę napisać tego posta, bo już któryś z kolei raz wychodzi na to że to Ja jestem wszystkiemu winna a nie Wy. Bo na forum pisze się tylko te fakty które ładnie opisują Waszą działalność, kosztem innych forumowiczów /konkretnie chodzi o mnie w tym przypadku- bo ani nie kłamię, a prawdę piszę/. A ponieważ forum JEST PUBLICZNE. Więc zgadnij co sobie ludzie myślą jak tego typu posty piszecie.
1.Czy uważasz że wzięłabym ostatnie tabletki unidoxu, gdyby ktoś cokolwiek powiedział?
2.Na dyżurze była Betka. I powiedziałam że biorę Krawatka. W szafie były 4 tabletki. Powiedziałam że biorę je - nie zakwestionowano wtedy tego.
3.Pytałam czy jakieś koty jeszcze biorą unidox - usłyszałam odpowiedź "chyba nie".
W związku z czym wzięłam te tabletki. Po czym jak byłam już 20 km od kociarni to zadzwoniłaś do mnie i powiedziałaś że mam te tabletki dostarczyć coby dziewczyny mogły podać. Była godz. 18-19. Byłam za daleko od kociarni by się na Nią wracać - tym bardziej iż samochodu nie posiadam. Coby nikogo nie ściągać na kociarnię o 22 bo o tej porze dopiero dojechałam z powrotem, na Twoją z resztą prośbę, podałam te tabletki.
4. Ewie wyjaśniłam tą sytuację w poprzednim poście, ponieważ nie wiedziała jak zinterpretować ma to wydarzenie. Nic nie odpowiedziała - więc uważam sprawę za zamkniętą i wyjaśnioną.
5. Czy to oby na pewno Ja zawaliłam w tym przypadku? Może ktoś inny?
Proszę Teresa przeanalizuj to wszystko.

Jak widać Basiu tylko ty ciągle masz problemy z naszymi interpretacjami.
A mnie najbardziej interesuje jak dostałaś się do Kociej Chatki bo klucze przecież oddałaś

[mar_tika]

Ja dałam jej klucze na czas adopcji,o czym poinformowalam Teresę .Zresztą pisze o tym kilka postów wyżej.
To co koty na kociarni mają w kuwetach to Benek kompakt ?Jeżeli tak to proponuje wrócić do normalnego Benka.Lena sprzedaje 20 kg wory po 35 zł i napewno dowiezie za freee bo mieszka niedaleko kociarni

[Dorota Wojciechowska]

Ja dałam jej klucze na czas adopcji,o czym poinformowalam Teresę .Zresztą pisze o tym kilka postów wyżej.
To co koty na kociarni mają w kuwetach to Benek kompakt ?Jeżeli tak to proponuje wrócić do normalnego Benka.Lena sprzedaje 20 kg wory po 35 zł i napewno dowiezie za freee bo mieszka niedaleko kociarni

Moje zdanie jest takie żeby osobom nie należącym do stowarzyszenia nie dawać kluczy.

[mar_tika]

Ja dałam jej klucze na czas adopcji,o czym poinformowalam Teresę .Zresztą pisze o tym kilka postów wyżej.
To co koty na kociarni mają w kuwetach to Benek kompakt ?Jeżeli tak to proponuje wrócić do normalnego Benka.Lena sprzedaje 20 kg wory po 35 zł i napewno dowiezie za freee bo mieszka niedaleko kociarni

Moje zdanie jest takie żeby osobom nie należącym do stowarzyszenia nie dawać kluczy.

Moje zdanie też jest takie same.Jednakże często muszę korzystać z pomocy innych osób.Wiele razy prosiłam Beatę czy Teresę o pomoc w adopcji.Tym razem padło na Baskę ponieważ to ona znalazła dom półdzikiemu kotu i miała go tam przetransportować, ja nie mogłam.Był wieczór i temp-11 na dworze nie miałam z kim małej zostawić.
Dziś na przekór zdrowemu rozsądkowi przy mrozie pojechałam z małą na adopcję i co?Pani się nie stawiłam .

[Mara S]

Ja dałam jej klucze na czas adopcji,o czym poinformowalam Teresę .Zresztą pisze o tym kilka postów wyżej.
To co koty na kociarni mają w kuwetach to Benek kompakt ?Jeżeli tak to proponuje wrócić do normalnego Benka.Lena sprzedaje 20 kg wory po 35 zł i napewno dowiezie za freee bo mieszka niedaleko kociarni

To jest właśnie żwirek, który poleciła mi Lena jako Benek compact, tylko w większych opakowaniach Niestety nie obejrzałam go wcześniej. Wie już, że nie odpowieda on potrzebom KCh i dziś na wymianę przywiozła gruby (zamieniła 1 worek). Jak ten też okaże się odbiegać od tego w foliowych opakowaniach/być niefajny to wrócimy do dawnej formy, ale wtedy wcale niekoniecznie od Leny. Zaufałam jej skoro to sprzedaje i polecała ale też uważam, że się różni od oryginału

[mar_tika]

Ja dałam jej klucze na czas adopcji,o czym poinformowalam Teresę .Zresztą pisze o tym kilka postów wyżej.
To co koty na kociarni mają w kuwetach to Benek kompakt ?Jeżeli tak to proponuje wrócić do normalnego Benka.Lena sprzedaje 20 kg wory po 35 zł i napewno dowiezie za freee bo mieszka niedaleko kociarni

To jest właśnie żwirek, który poleciła mi Lena jako Benek compact, tylko w większych opakowaniach Niestety nie obejrzałam go wcześniej. Wie już, że nie odpowieda on potrzebom KCh i dziś na wymianę przywiozła gruby (zamieniła 1 worek). Jak ten też okaże się odbiegać od tego w foliowych opakowaniach/być niefajny to wrócimy do dawnej formy, ale wtedy wcale niekoniecznie od Leny. Zaufałam jej skoro to sprzedaje i polecała ale też uważam, że się różni od oryginału

Tak tylko spytałam bo jest naprawdę kiepskiej jakości A skąd będziecie zamawiać oczywiście wybierzecie same