turkawka pisze:Zuzzu - wiem, że to nie jest łatwe, ale domek na bank będzie wysyłać zdjęcia i dawać znać. A Pani miała maślane oczy jak go zobaczyła.
oj nie jest....


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
turkawka pisze:Zuzzu - wiem, że to nie jest łatwe, ale domek na bank będzie wysyłać zdjęcia i dawać znać. A Pani miała maślane oczy jak go zobaczyła.
turkawka pisze:Kolejne niusy:
"Jon podchodzi do małego i razem się bawią tylko czasami jak mały krzyknie to uciekaza to moje kwiaty a raczej ziemia w nich uległą całkowitej dewastacji
"
turkawka pisze:Zuzzu - wiem, że to nie jest łatwe, ale domek na bank będzie wysyłać zdjęcia i dawać znać. A Pani miała maślane oczy jak go zobaczyła.
zzuzu pisze:turkawka pisze:Zuzzu - wiem, że to nie jest łatwe, ale domek na bank będzie wysyłać zdjęcia i dawać znać. A Pani miała maślane oczy jak go zobaczyła.
czy domek przesłał jakieś obiecane zdjecia młodego ? popatrzyłabym sobie na urwisa
turkawka pisze:Dobrze, że nie umieją czytaćNapisałam do Państwa jak się ma Jon i na razie czekam na odpowiedź.
turkawka pisze:Niestety. Ale kto powiedział, że nie mogę być upierdliwa? :]
Ludzie na prawdę fajni, więc myślę, że to może przez wariactwo Świąt.
Agness, może Ty też spróbujesz?
turkawka pisze:Kurcze, przez to że jestem w pracy Ty byłaś pierwsza
Faktycznie mail super. Później streszę. Wychodzi na to, że Jon to niezły aparat i do tego ma małego kompana do rozrabiania
zzuzu pisze:ech, a ja już straciłam nadzieję na jakieś newsy. no to czekam na zdjęcia i wiadomości co młody wymyślił.
a ja jeszcze troszkę za nim tęsknię, nie sądziłam, że mozna sie tak przyzwyczaić przez trzy tygodnie. (a najbardziej to tęsknie w nocy, bo jak był Jon to Baltek w nocy był grzeczny - zostawali poza sypialnią, ale im to nie przeszkadzało, bo mieli siebie. a teraz to Baltazar jest tak nieznośny, że już nie mam na niego pomysłu - jak zamknę drzwi to potrafi sie godzinę pod nimi drzeć, więc sposób "na przetrzymanie" nie działa. jak są otwarte to mam kilka pobudek w ciągu nocy, bo mi po głowie chodzi - tak bardzo mnie kocha i musi mi to ciągle komunikować
a Anika spi co noc jak aniołek (też musi z nami, bo inaczej się drze, ale jak już z nami to aniołek), czemu łobuz Baltek nie moze brać przykładu ze starszej koleżanki ... ech
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości