Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 16, 2010 20:29 Re: Hospicjum 'J&j'.

MariaD pisze:Zapytam wprost: czy jesteś w stanie porozmawiać na tematy czysto merytoryczne bez złośliwości, drwienia i manipulacji?
Ja - tak.


Problem tylko w tym, ze nikt nie jest zainteresowany...
Bardzo smutne, choć musze powiedzieć że mnie akurat śmieszy.

A widzisz pixie - mówilam Ci...
Uwielbiam mówić: a nie mówilam? :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw gru 16, 2010 21:17 Re: Hospicjum 'J&j'.

magaaaa pisze:A widzisz pixie - mówilam Ci...
Uwielbiam mówić: a nie mówilam? :mrgreen:

Jędza :P
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw gru 16, 2010 22:26 Re: Hospicjum 'J&j'.

pixie65 pisze:
However, animal and human experiences of pain, in response to the same stimulus, may not be identical."


However.
Również w obrębie tego samego - autonomicznego i samoświadomego gatunku, jakim jest człowiek doświadczanie bólu, jako odpowiedzi na tę samą stymulację może być `nieidentyczne`. Co więcej - ja bym wręcz śmiała stwierdzić, że nie tylko może ale jest nieidentyczne.
Jednak, jakkolwiek, każdy ma osobniczą wrażliwość na ból, to istnieje coś takiego, jak fizjologia bólu. I tę mamy wspólną z wszystkimi ssakami [i nie tylko]. Fizjologia bólu polega zwyczajnie na tym, że istnieją objawy ze strony organizmu, których nie da się `opanować`. Na te objawy są właśnie leki przeciwbólowe.
Trudno jest jednak porównać, czy ból, na który ja biorę tabletki przeciwbólowe jest taki sam, jak ból kogoś innego.

To, od czego zaczęła się ta dyskusja, to była kwestia tego, jak samoświadomość człowieka jest w stanie kształtować i wpływać na odczuwanie bólu. A to działa w dwie strony. Mnie `bolało` to, co miała zrobione Basza, bo sama przeszłam swego czasu poważną operację i choć teraz nie miałam `naruszonych powłok skórnych` to odczuwałam coś, być może `na kształt` bólu, ale jednak. Sama `myśl` jest w stanie również wpłynąć tak na odczuwanie bólu, że ewidentnie wzrasta próg wrażliwości. Nie tylko techniki medytacyjne są w stanie kształtować ludzką wrażliwość na ból, ale też wiele opracowań na temat psychopatycznych morderców wspomina o tym, że są `mniej wrażliwi` na ból fizyczny [nie tylko są pozbawieni empatii].

Tu nakładają się dwie sprawy. Po pierwsze, zwierzęta są pozbawione tej sfery, która umożliwia eksterioryzację własnego bólu i poddanie go racjonalizacji [czyli zamknięcia w słowach, pojęciach, wizualizacjach]. Po drugie, my ludzie, z racji uwięzienia we własnych racjonalizacjach nie jesteśmy już w stanie doświadczać bólu bezpośrednio, jakby `w stanie czystym`, bez tych schematów pojęciowych.

Nie znaczy to wcale, że ból i cierpienie zwierząt nie istnieje. Albo, że jest mniejszy, czy nieważny. Po prostu - jest czymś innym. I chyba nie o tym była rozmowa między mną a pixie65.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 16, 2010 23:55 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Nie znaczy to wcale, że ból i cierpienie zwierząt nie istnieje. Albo, że jest mniejszy, czy nieważny. Po prostu - jest czymś innym.


Moim zdaniem koty odczuwają ból o wiele dotkliwiej od nas. My możemy uświadomić sobie, kiedy przejdzie, jakoś zaradzić... A zwierzęta po prostu toną w bólu. Przynajmniej tak to sobie wyobrażam.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt gru 17, 2010 9:34 Re: Hospicjum 'J&j'.

Halooo...Jest tam kto :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 17, 2010 10:13 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ja jestem.
Jędza...
Smutno mi samej, chodź tu, to bedzie nas dwie :P
:mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt gru 17, 2010 10:18 Re: Hospicjum 'J&j'.

No jestem, jestem 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 17, 2010 10:46 Re: Hospicjum 'J&j'.

No ja też ale tak z doskoku.
Mialam pytac Agn o Baszę i Ewo, ale coś ich nie widac...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt gru 17, 2010 11:02 Re: Hospicjum 'J&j'.

Przeczytałam post Agn na temat bólu i rzeczywiście jest identyczny z wykładami, jakie są na medycynie.
Dodam, że nasz próg bólu może się zwiększać np. gdy nie będziemy brali tabletek przeciwbólowych a ból będzie się nasilał. Nasz mózg ma tendencje do zapamiętywania i następnym razem nasz ból będzie jeszcze bardziej dotkliwszy.
Nie wiem jak jest u zwierzat, bo te wolnożyjące nie przyjmowały nigdy tabletek, a koty domowe raczej się nie skarżą.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 17, 2010 11:21 Re: Hospicjum 'J&j'.

8O
No żeby tak od rana samego...
Przecież byłam wczoraj. Posta napisałam. Średnio co prawda na temat, który Magę interesuje obecnie, ale napisałam.

Wczoraj odwiedziły mnie i moje stado PearlRain i justyna p.
Dziewczyny mogły podziwiać Białego `w akcji`. Były scenki pt. "Biały na kolankach", "Biały zagaduje" i "Biały się tuli i mruczy". Biały dał się pogłaskać Małgosi i był bardzo zadowolony, nadstawiał się i mruczał.

Basza dostała od Justyny w prezencie `aprowizację` - materiały opatrunkowe i Gerberki. :1luvu:
Z karmieniem są niejakie problemy... Nic to - będziemy próbować. Basza właściwie bez zmian. Nie umiem ocenić stanu rany - wg mnie wygląda strasznie. W poniedziałek postaram się znowu wbić do Doc, niech rzuci fachowym okiem, czy coś w ogóle się poprawia.

Ewo postanowiła... umrzeć w łóżku. Jakkolwiek to dla kogokolwiek brzmi. Tak jest. Ta kotka, która niespecjalnie przepadała za towarzystwem, czy to kotów, czy ludzi - nie była zestresowana ich towarzystwem, ale też nie tuliła się nigdy, w przeciwieństwie do Rewo nigdy nie wylizywała żadnego kota, czy kociaka, nie szukała ich obecności - teraz, chce być ze wszystkimi. Wczoraj dziewczyny mogły się przekonać, że pomimo tego, że był w domu ktoś obcy, Ewo przyłaziła na łóżko, zwijała się w kłębuszek przy kotach. A przecież ostatnie tygodnie Ewo rezydowała w łazience, tam było jej królestwo. Od kilku dni Ewo wraca na łóżko. Jestem przygotowana, by w razie konieczności jechać z nią do Podręcznego, jednak jeśli będzie to przebiegało tak spokojnie, to Ewo umrze w miejscu, które sobie wybrała - na mojej poduszce. Straszne? Oburzające? Dyga mnie to.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 17, 2010 11:45 Re: Hospicjum 'J&j'.

No taaaak...goście byli i Agn zaspała...
Mam nadzieję, że koty nie tupią :?: :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 17, 2010 11:50 Re: Hospicjum 'J&j'.

Nie tupią. 8)
O 5.30 dostały michę i pospały razem z pańcią. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 17, 2010 11:52 Re: Hospicjum 'J&j'.

jeśli będzie to przebiegało tak spokojnie, to Ewo umrze w miejscu, które sobie wybrała - na mojej poduszce. Straszne? Oburzające? Dyga mnie to.

Niestraszne.
Nieoburzajace.
Bardzo dobrze, że Cie to dyga.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt gru 17, 2010 12:08 Re: Hospicjum 'J&j'.

Wolałam uprzedzić. Bo niektórzy maja zwyczaj czytywać mój wątek przy śniadaniu, a potem lecą wywnętrzniać się we `wnerwionych`. :?

Edit: dla ujaśnienia sytuacji dodam, że od rana Ewo jest na środkach przeciwbólowych.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 17, 2010 12:13 Re: Hospicjum 'J&j'.

Wiesz, ten watek dla wnerwionych to jest raczej watek dla frustratow. Ale jest tez blogoslawienstwem dla normalnych - cale szczęście ze frustraci go maja :wink: :piwa:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 45 gości