witamy Kalair...dawno Cie nie bylo

jestem dzis bardzo zdziwiona...od 2dni mamy w domu choinke...w tym jeszcze nic dziwnego.ale dziwne jest to, ze nawet igielka z niej nie spadla! wszystkie swiatelka na swoich miejscach, kokardki tez...o bombkach nie wspomne bo i po co....podejrzana sprawa...
Kitki tylko leca jak "guuupie" i udaja prezenty kiedy wlaczamy lampki. siadaja wtedy wygodnie pod drzewkiem i ida spac...ani drgna..Jinxie nawet nie chrapie...smiejemy sie, ze nam tam prezenty szykuja:)
ale 2razy dostac te same koty w prezencie to bez sensu
koty zmienily swoje miejsca lezakowania...TZ przy okazji zostal przesiedlnony z jego skorzanego 'pufa' przez Zare a Jinx wyleguje sie na......

stole

w salonie. rozciagniety na caaaaaaaaaala dlugosc stolu...
a i nadal uwazam, ze sprawa z choinka jest dziwna
