Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 14, 2010 10:13 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

Melamina nowa nie jest do remontu, jest w dobrym stanie. Amicat, szefowa Fundacji SOS dla Zwierząt załatwiła ją u władz miasta Sosnowca. Jest przeznaczona na zdrową kociarnię i nie rozumiem po co zapaskudzać kolejne pomieszczenie? Na zimę woliera nie jest konieczna, a na wiosnę będzie.
Jak czytam ten wątek, to mam wrażenie, że nikt nie zauważa, bo część pewnie nie wie, że generalia załatwia Amicat. Myślę, ze ładnie byłoby chwalić się swoim i pochwalić też cudzy wysiłek, zwłaszcza, że niemały.

lisek

 
Posty: 105
Od: Pon lip 02, 2007 6:51
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto gru 14, 2010 14:40 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

lisek pisze:Melamina nowa nie jest do remontu, jest w dobrym stanie. Amicat, szefowa Fundacji SOS dla Zwierząt załatwiła ją u władz miasta Sosnowca. Jest przeznaczona na zdrową kociarnię i nie rozumiem po co zapaskudzać kolejne pomieszczenie? Na zimę woliera nie jest konieczna, a na wiosnę będzie.
Jak czytam ten wątek, to mam wrażenie, że nikt nie zauważa, bo część pewnie nie wie, że generalia załatwia Amicat. Myślę, ze ładnie byłoby chwalić się swoim i pochwalić też cudzy wysiłek, zwłaszcza, że niemały.


Janko, naprawdę czasem to opadają mi ręce jak czytam takie rzeczy.

Nikt nie umniejsza pracy i zasług Anety - załatwiła nie tylko melaminę ale też szczepionki i wiele innych rzeczy a przede wszystkim spowodowała, ze Urząd Miasta wreszcie dostrzegł, przynajmniej mam taka nadzieję, że jak szybko nie zmienią podejścia to w Sosnowcu moze być taki sam dym jak w Kielcach i na dobre im to nie wyjdzie.
Tak samo powinnam pochwalić Rybkę czy Agnieszkę za ich ogromny wysiłek i samozaparcie w walce z tym bajzlem.

Nie zrobiłam tego dlatego, ze tak jak napisałam w pierwszym poście - to co się dzieje w schronisku to się dzieje pod auspicjami fundacji SOS nawet my pracujący przy kotach oficjalnie jesteśmy wolontariuszami SOS, mimo, że działamy w naszym stowarzyszeniu. Mnie to nie przeszkadza, ważne zeby zwierzęta miały lepiej, to się liczy. A działając wspólnie mozemy więcej dokonać.
Jak tylko mogę to wspieram Anetę w jej działaniach ale nie piszę o tym na wątku, bo tak samo powinnach chwalić Martę, Dorotę, Monikę, Teresę, Marzenę i Piotra, który co drugi dzień jest w schronie i jeżdzi z kotami do weta. Po prostu robimy to wspólnie i tyle. Nie dzielimy zasług na SOS i Nadzieję na dom.
Ostatnio edytowano Wto gru 14, 2010 14:52 przez Filomen, łącznie edytowano 1 raz

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto gru 14, 2010 14:43 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

co do melaminy - jednak wybieg na zimę by sie przydał? tam mi sie wydaje.
melamina jest w bardzo dobrym stanie wymaga jednak drobnych modyfikacji w środku jest ubikacja - ustęp + umywalka, jakoś to będziemy musieli przerobić na pomieszczenie dla kotów.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto gru 14, 2010 14:50 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

mar_tika pisze:
Ewa wiadomo coś na temat tej preguski ze szpitalika?jest juz diagnoza?


Marta koteczka wczoraj odeszła, nie zdazyłam z pomocą :( napiszę Ci na pw

Dziś byłam w schronie, kocurek z boksu 2, który był w parze z czarną szroniastą - zgłosiła sie po niego właścicielka, więc dlatego go nie ma

Dwie kotki na adopcjach smarkają, prosiłam o przeniesienie do boksów.

poginęły niektóre książeczki ze szczepieniami, a jak są to przy wklejce nie ma daty szczepienia :evil: nie wiadomo, który kot co bierze, bo nie sa uzupełnione ewidencje na boksach. Złożyłam dzis do kierownika pismo z prośbą o uporządkowanie tego bałaganu.
jak przyjdzie wiosna to przy tak prowadzonej ewidencji zwariujemy

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw gru 16, 2010 22:05 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

Wiem, że to psiak, ale może ktoś z Was będzie miał pomysł jak mu pomóc

http://www.dogomania.pl/threads/198380- ... ilmik-str2

" Ma 2 lata. Tchórzliwy. Atakuje dziecko."

Z taką kartką zostawiono Go przywiązanego pod schroniskiem.

Czy "ludzie", którzy przez dwa lata byli Jego Rodziną zdają sobie sprawę co zrobili temu maleńkiemu psiakowi?

On jest jednym wielkim Przerażeniem. Boi się ludzi, boi się psów. Nie chce wejść z zewnętrznego kojca do ogrzewanego pomieszczenia. Leży na gołym betonie, ze strachu jest cały obśliniony. Nie sądzę, żeby w takim stanie jadł lub pił cokolwiek. Leży w kącie i koszmarnie trzęsie się - z zimna i ze strachu.

Do schroniska trafił w tym tygodniu. Jak długo jest w stanie tak przetrwać?

On bardzo potrzebuje pomocy :(

Konieczny jest jak najszybciej doświadczony dom tymczasowy, który będzie potrafił wyprowadzić psiaka na prostą. Może hotelik ze szkoleniowcem? Tylko skąd wziąć na to fundusze? :(

POMÓŻMY MU!!!

Obrazek
Obrazek
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Czw gru 16, 2010 22:35 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

dałam pieseczka tez na facebooka, strasznie biedny, trzeba mu szybko pomóc bo mogą go uśpić w schronie!!!

poza tym wrzuciłam na stronę schroniskową Szroniastą i Centkę, resztę sukcesywnie będę uzupełniać,.

nie ma ktoś czasam kilo czasu do odsprzedania ? :evil:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt gru 17, 2010 0:44 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

Emiś pisze:Wiem, że to psiak, ale może ktoś z Was będzie miał pomysł jak mu pomóc

http://www.dogomania.pl/threads/198380- ... ilmik-str2

" Ma 2 lata. Tchórzliwy. Atakuje dziecko."

Z taką kartką zostawiono Go przywiązanego pod schroniskiem.

Czy "ludzie", którzy przez dwa lata byli Jego Rodziną zdają sobie sprawę co zrobili temu maleńkiemu psiakowi?

On jest jednym wielkim Przerażeniem. Boi się ludzi, boi się psów. Nie chce wejść z zewnętrznego kojca do ogrzewanego pomieszczenia. Leży na gołym betonie, ze strachu jest cały obśliniony. Nie sądzę, żeby w takim stanie jadł lub pił cokolwiek. Leży w kącie i koszmarnie trzęsie się - z zimna i ze strachu.

Do schroniska trafił w tym tygodniu. Jak długo jest w stanie tak przetrwać?

On bardzo potrzebuje pomocy :(

Konieczny jest jak najszybciej doświadczony dom tymczasowy, który będzie potrafił wyprowadzić psiaka na prostą. Może hotelik ze szkoleniowcem? Tylko skąd wziąć na to fundusze? :(

POMÓŻMY MU!!!

Obrazek
Obrazek


Dodałam u siebie ma FB. trzymaj :ok: :ok: :ok: :ok: :wink: :mrgreen: bo może pisze ""może"" coś się kroi :ok: ale ja nic nie wiem konkretnego :(

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt gru 17, 2010 10:46 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

Zdjęcia od Rafała:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt gru 17, 2010 10:54 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

Cuuudne :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24272
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 17, 2010 19:44 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

Kurde znowu małe kocięta :(
Proszę jaka Grandziara pro-ludzka.Emiś jakieś fluidy wydzielasz, bo Gandzia Ewę ugryzła :mrgreen:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt gru 17, 2010 21:42 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

mar_tika pisze:Kurde znowu małe kocięta :(
Proszę jaka Grandziara pro-ludzka.Emiś jakieś fluidy wydzielasz, bo Gandzia Ewę ugryzła :mrgreen:


no ja nie jestem w typie zaklinacza kotów, raczej jestem zawsze od tych niemilych rzeczy jak czyszczenie uszu, zastrzyki ale sie tym nie przejmuję, nie muszą mnie kochać :wink:
wazne żeby im bylo lepiej, nawet jak mnie czasem pogryzą, trudno 8)

takim zaklinaczem to jest Piotrek zresztą dobry czlowiek z niego :1luvu:

jutro rano do schronu :ok:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt gru 17, 2010 21:44 Re: Schron. Sosnowiec - melamina dla kotów dojechała :-)

Emilka pewnie napisze - Piesek Bidulek - uratowany, z pewnymi perturbacjami udało się go wywieźć ze schronu i jest w drodze do domku tymczasowego albo juz dotarł :ok: :ok: :ok:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt gru 17, 2010 22:41 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Tak, psiak pojechał do dt z opcją ds do Warszawy :D Akcja mega szybka, dokładniejszy opis na dogo na jego wątku. Psiak kochany, poryczałam się, jak odjeżdżał :(

Zobaczcie, jaka metamorfoza, po niecałej godzinie od wyciągnięcia ze schroniska http://alnilam.fotosik.pl/albumy/805466.html

Do zobaczenia jutro w schronisku.

A czarna kota dała nam się we znaki :) wylazła na dwór i nie chciała wejść z powrotem. Zostawiłam ją na parę minut i poszłam do kwarantanny, jak wróciłam, to doopka już trochę jej zmarzła, ale do środka wciąż wejść nie chciała. Do zdjęć pozować też nie chciała, bo biegała za nami przy nodze. W końcu podstępem się udało zrobić to jedno ;)
Hotelik dla zwierząt "Raszka" zaprasza! 664 768 580, emisia.p@wp.pl https://facebook.com/HotelRaszka

Emiś

 
Posty: 1119
Od: Wto lip 10, 2007 21:02
Lokalizacja: Sarnów

Post » Pt gru 17, 2010 23:18 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Niesamowite zdjęcia:))
W porównaniu z tym co jest na zdjęciu ze schronu, to jakby całkiem inny pies.
Co to znaczy dom:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob gru 18, 2010 1:07 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

Dziewczyny obyście nie były zakoczone :wink: dziś ze schronu zabrałam do Kociej Chatki trzy kociaki - ze szpitalika maluszka pręguska i kotkę biało-czarną (ona chyba przez Emiś została przeniesiona z kociarni adopcyjnej do szpitalika), z kociarni adopcyjnej Królisię pręguske.
Mnie nie podoba się Zezula która jest w szpitaliku, ale nie chcę panikować była dość zaspana jak byłam w schronie, ale kichała - jesli jutro coś będzie z nią nie ok Ewa podrzuci ją do Kociej Chatki.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: RaymondJep i 36 gości