Heh, praca, praca, praca. A teraz jeszcze te dojazdy

Kotulce trzymają się rewelacyjnie. Mimo że dwa totalnie różne charaktery, uzupełniają się aż miło patrzeć

A otóż i Maciek, w najbardziej typowym dla siebie miejscu i pozycji, czyli podczas okupacja lodówki
Żryć. by
breblebrox, on Flickr
Tutaj również
okupacja by
breblebrox, on Flickr
A tak najczęściej wygląda przywitanie po moim powrocie do domu z zakupami. Albo może raczej dzielenie łupów

Dzielenie łupów by
breblebrox, on Flickr
Maciek nauczył Krystynę wychodzić na korytarz i teraz otwarcie drzwi wejściowych równa się uwolnieniu pędzących futrzastych kul
A tu z ostatniej chwili, Maciek zatopiony w puchowej pierzynie
Słodkie pluszaki 
by
breblebrox, on Flickr
Przepraszam za przerwę, ale zmieniłam pracę i w tej chwili żyję w takim pędzie, że na nic nie mam sił.
Aktualnie Futrzaste są dopieszczane przez mojego konkubenta, który dwa tygodnie temu złamał kość ramieniową i całe 6 tygodni jest uziemiony - Futra są w siódmym niebie, ma kto je miziać całą dobę
