WRO,Baltazar nasz nowy i DROGI !!! nabytek S. 95

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 12, 2010 19:35 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

:( nie mam pojęcia co to może być.... a koopki i siku robi? Może się przytkała ?
Po ostatnich naszych przejściach z naszą Milką :oops: takie podejrzenie mi przyszło do głowy :roll:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 13, 2010 6:22 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Mona wieczorem już nie miała temperatury, ładnie jadła i myła się...to chyba dobra oznaka. Natomiast stracha napędziła nam Dominisia po prostu wczoraj ...zniknęła. Widziałam ją rano , a potek kot zapadł się pod ziemię. U nas nie ma specjalnych zakamarków , gdzie można się schować. Wieczorem po generalnym przeszukaniu mieszkania ryczeć mi się chciało.Liczyliśmy ,że wyjdzie w nocy. O 5.30 rano rozsuneliśmy szafę narożną z segmentu...i okazało się ,że mały kanałowiec tam siedzi :twisted: . Była strasznie głodna, spałaszowała co się da i teraz śpi. :mrgreen:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pon gru 13, 2010 7:48 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Ciekawe co na przesuwanie szafy sąsiedzi z dołu ;)
U nas też tak czasem jest, że szukam tych kotów i nie mogę ich znaleźć. A jak wołam, to wyłażą z sobie tylko wiadomych miejsc jak gdyby nigdy nic.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 13, 2010 9:43 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Figaro52 pisze:Mona wieczorem już nie miała temperatury, ładnie jadła i myła się...to chyba dobra oznaka. Natomiast stracha napędziła nam Dominisia po prostu wczoraj ...zniknęła. Widziałam ją rano , a potek kot zapadł się pod ziemię. U nas nie ma specjalnych zakamarków , gdzie można się schować. Wieczorem po generalnym przeszukaniu mieszkania ryczeć mi się chciało.Liczyliśmy ,że wyjdzie w nocy. O 5.30 rano rozsuneliśmy szafę narożną z segmentu...i okazało się ,że mały kanałowiec tam siedzi :twisted: . Była strasznie głodna, spałaszowała co się da i teraz śpi. :mrgreen:

dobrze że nie pojechała sam do Galerii dominikańskiej :ryk: :ryk:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon gru 13, 2010 9:48 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Figaro52 pisze:Mona wieczorem już nie miała temperatury, ładnie jadła i myła się...to chyba dobra oznaka. Natomiast stracha napędziła nam Dominisia po prostu wczoraj ...zniknęła. Widziałam ją rano , a potek kot zapadł się pod ziemię. U nas nie ma specjalnych zakamarków , gdzie można się schować. Wieczorem po generalnym przeszukaniu mieszkania ryczeć mi się chciało.Liczyliśmy ,że wyjdzie w nocy. O 5.30 rano rozsuneliśmy szafę narożną z segmentu...i okazało się ,że mały kanałowiec tam siedzi :twisted: . Była strasznie głodna, spałaszowała co się da i teraz śpi. :mrgreen:

Ojej to mieliście atrakcje :-) dobrze że mały kanałowiec się znalazł :-) a jak Mona? dobrze sie już czuje?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 13, 2010 9:49 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

z tego co ja wiem, to Mona czuje sie dużo lepiej :ok: :ok: :ok:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon gru 13, 2010 14:38 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

8O faktycznie przeżycie .... 8O
Ja kiedyś miałam podobnie, tyle że akurat sąsiad zapukał po coś a po 2 godz zorientowałam się że kota nie ma 8O
Byłam przerażona i pewna że uciekł na klatkę .... wszystko przeszukałam, wołałam i nic...
nawet okolice bloku przeszukałam a jak wróciłam to mój Charlie przywitał mnie w drzwiach :lol:
Myślałam że go uduszę..... ale tylko go wymiziałam z radości :mrgreen:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 13, 2010 19:31 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

A u nas Szczepciu coś chory :( Ja zresztą też.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 13, 2010 19:58 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Figaro, napisałam do Ciebie pw wczoraj - w sprawie transportu. Dostałaś?

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Pon gru 13, 2010 22:20 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Wejhaiwej , przepraszam dopiero teraz odpisałam na pw :oops:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro gru 15, 2010 6:28 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Od wczoraj Miko jeździ codziennie na rehabilitacje ( przez 10 dni pod rząd), potrzebujemy pomocy, bo same nie damy radę. Wczoraj była Agnieszka , dziś pojadę ja po pracy. Czy ktoś mógłby zabierać malucha od nas i zawozić na rehabilitacje ????
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro gru 15, 2010 21:25 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Figaro52 pisze:Od wczoraj Miko jeździ codziennie na rehabilitacje ( przez 10 dni pod rząd), potrzebujemy pomocy, bo same nie damy radę. Wczoraj była Agnieszka , dziś pojadę ja po pracy. Czy ktoś mógłby zabierać malucha od nas i zawozić na rehabilitacje ????



Prosimy o pomoc :!: :(
Ja niestety jestem unieruchomiona :oops:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 15, 2010 22:52 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Ja mogę w poniedziałek, wtorek i środę. Do umówienia - jestem w kontakcie z jessi74.

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw gru 16, 2010 12:14 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

Kto może jeszcze pomóc? ja samochód dzielę z mężem i obecnie on zabiera samochód więc nie bardzo mogę pomóc :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 16, 2010 21:16 Re: dt Figaro,MIKO-potrzebna pomoc w wożeniu na rehabilitację!!!

chyba już pomoc zorganizowana :ok: zmieniam tytuł wątku :oops:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 74 gości