Burisia i Titoś moje kicie

Z tego co zaobreswowałam to koteczka pojawia się w dzień. Siedzi skulona na schodach przed drzwiami moich sąsiadów. Wieczorem gdzieś znika........ Dzisiaj rano była. Biegła do mnie jak szalona. Rzuciła się na jedzonko.....

PROSZĘ O DOMEK DLA KOTECZKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Madzia wszystko wskazuje na to że ja będę jechać z Raszyna w sobotę ok 12.30-13-tej do centrum.
Może dasz radę mi ją do Raszyna podrzucić.
Wtedy ,jeśli dostanę wsparcie z forum na michę dla kici(bo na własny koszt jej nie wyżywię,nie dam już rady

) to mogę ją wziąć do siebie do budki po Carmence.
Bedzie na dworze ale przynajmniej 100% bezpieczna,w ogrodzonej altance i z pełnym brzusiem.Bo w domu będę miała miejsce dopiero jak Jadzia pójdzie a to jeszcze z dwa tyg(bo przecież ona musi najpierw być w izolatce,nie?
Jeśli nic lepszego się nie trafi oczywiście..

Byłoby pieknie, tyle że ja w sobotę standardowo pracuję do 14:00, a poza tym to auta już nie mam. Schandlowaliśmy i teraz to od autobusów jestem zależna a one jeżdżą jak chcą w tę pogodę

smarti pisze:Madzia wszystko wskazuje na to że ja będę jechać z Raszyna w sobotę ok 12.30-13-tej do centrum.
Może dasz radę mi ją do Raszyna podrzucić.
Wtedy ,jeśli dostanę wsparcie z forum na michę dla kici(bo na własny koszt jej nie wyżywię,nie dam już rady ) to mogę ją wziąć do siebie do budki po Carmence.
Bedzie na dworze ale przynajmniej 100% bezpieczna,w ogrodzonej altance i z pełnym brzusiem.Bo w domu będę miała miejsce dopiero jak Jadzia pójdzie a to jeszcze z dwa tyg(bo przecież ona musi najpierw być w izolatce,nie?
Jeśli nic lepszego się nie trafi oczywiście..

No tak najlepiej, ledwo przyjechać ....kawy nie wypić, nie pogadać , nowego towarzysza Lalki nie poznać, kilku dobrych rad nie zostawić..... tylko do samochodu :evil:

.................... :!:

no nie chciałam się wpraszać przecież..
ale i tak będę musiala Lalunię spokojną zostawić więc troszkę posiedzieć-czy tego chcesz czy nie :mrgreen:

tak,tylko ja mam autko bez przeglądu techn :mrgreen:

i sie boję poza miasto wyjechać..
a Ci państwo co chcieli czarną to jej nie wezmą?-w sumie to co za różnica jaki kolor futerka no nie...?

No jak widać jest różnica..... zresztą ta kotka nie jest młoda. A tamci chcieli młodą.
Być może uda się w inny sposób ją dowieźć.... na razie nie pisze za dużo aby nie zapeszyć, ale ktoś ze Warszawy będzie w pilnej sprawie w okolicach i poprosiłam czy by jej nie zabrał..... Czekam na odpowiedź.

Wysłałam do 2500tyś osób że potrzebujemy choćby DT :!:

I nie uwierze, że w tych 2500tyś nie ma dla niej miejsca :twisted:

Oby się udało :ok:

też potrzymam

Burania już u mnie na TDT.Mięsko wciągnięte z siłą odkurzacza

Suche zresztą też.Mojemu mężowi dała się pomiziać... weszła za szafę i tyle ją widziałam :mrgreen:

Pewnie słodko śpi i odreagowuje stresy.Niech śnią jej się najtłustsze myszy na świecie :piwa:

Ja dopiero teraz bo wczoraj padlam po prostu i zadna sila by mnie nie zmusila do pozycji siedzacej.
Pisze z komorki wiec bedzie krotko. Smarti tak jak napisala wziela Buraske na TDT. Bardzo jej za to dziekuje. Iwonko jestem Twoja dluzniczka.
Mam dwa ewentualne DT. Tyle ze nie z miau. Jeden domek ma swojego kota niewkastrowanego i chcialby sie dowiedziec czy koteczka ogolnie jest zdrowa. Ewentualnie mozna by bylo tez ja wysterylizowac przy okazji. Ten domek chce kotke utrzymywac finansowo. Drugi domek tez z Warszawy moze ja wziac za dwa tygodnie bo ma 5 kotow i jeden bedzie dziasiaj szczepiony wiec musi nabrac odpornosci.
Iwonko czy mozemy sie umowic na przekazanie kotki na poczatek stycznia? Czy to nie za dlugo? No i czy dalabys rade ze sterylka cos wykombinowac. Finansowo pomoge w tygodniu bo dzisiaj brak dostepu do neta powoduje ze nie moge zrobic przelewu.

smarti - i jak kotenka?? Może jakies imię by jej dać?? :wink:

Burisia i Titoś moje kicie

Kto przegląda forum