K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 16, 2010 11:35 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

Dziewczyny, ja rozumiem, że brakuje kotów, ale z drugiej strony Pani specjalnie umawia się na sobotę rano bo chce dwa dni być z kociakiem w domu. Koty po kwestowaniu reagują różnie (Negrita nerwicą, Niunia biegunką i wymiotami) nie chciałabym, żeby Prince pojawił się w nowym domu w złej formie. No i nie chciałabym mu mnożyć stresów - najpierw galeria, potem zmiana miejsca pobytu ...
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 16, 2010 11:38 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

Kinga, ok, masz rację :oops:

odnośnie Ciuchowiska w YMCA na Krowoderskiej 28.12, tu link, to po pierwsze http://www.facebook.com/profile.php?id= ... 0112641175

w gody. 12 - 16 będzie jej siostra, potem ja się urwę z pracy (mam nadzieję) i byłabym 16-20 ale potrzebne jest jeszcze po jednej osobie aby chociaż można było skoczyć na stronę czy herbatę (w dowolnej kolejności).
To jest nieszczęśliwie wtorek ale warto skorzystać z okazji i spróbować sprzedać wszystko to co nam nie poszło na bazarkach. Więc prośba: jeżeli macie takie rzeczy to najlepiej donieść je na Kocimską z przyczepioną kartką z propozycją cenową, bo ja nie znajdę czasu na wycenianie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 16, 2010 11:41 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

Ale Dygotka ma dyżur tego samego dnia od 17 do 20. Jeśli żaden fundacyjny kot się nie znajdzie na tę godzinę, to mogę ewentualnie wziąć moją rezydentkę Balbinę. Jest miziasta i proludzka, ale nie wiem jak zareaguje na kwestę... ja mam wtedy dyżur od 14 do 20, ale myślę że mój tata będzie mógł ją przywieźć i odwieźć. Oczywiście nie do adopcji, tylko jako przyciągacz ludzi ;)
Ostatnio edytowano Czw gru 16, 2010 11:46 przez kasumi, łącznie edytowano 1 raz
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Czw gru 16, 2010 11:45 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

vanja pisze:Moze wziac Dygotke? Ona tak placze i potrzebuje swojego czlowieka. Moze chwyci kogos za serce?

Dygotka jest zaplanowana w sobotę na 17.00, nie usiedzi 5 godzin :oops:
Rozumiem powody Kingi, ale mamy poważny problem: potrzebny kot na godz. 15.00 na sobotę.

No chyba, żeby Sezam wytrzymał do 14.00 (to są trzy godziny), pani Magda przywiozła Flipa lub Flapa na 14. (też na 3 godziny) i Dygocia na koniec (też trzy godziny).
Co sądzicie?
Nie wiem, czy Sezam wytrzyma i czy wytrzyma Flap. Dygotka da radę, tak jak w ubiegłym tygodniu.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw gru 16, 2010 12:25 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

jakby sie nie udalo nikogo znalezc, dajcie znac. Chyba, ze nie powiknien byc ten sam kot w obydwa dni :)
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 16, 2010 12:42 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

wistra pisze:jakby sie nie udalo nikogo znalezc, dajcie znac. Chyba, ze nie powiknien byc ten sam kot w obydwa dni :)

Raczej nie powinien, bo to stres dla zwierzaka.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw gru 16, 2010 12:53 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

Wiem, że na forum można się wypowiadać swoje opinie i i mieć odmienne zdanie, ale nie wolno
obrazać innych i używać wulgarnych słow, jak to zrobiła forumowiczka Akima. Jest to wbrew regulaminowi. AFN traci na wizerunku przez takie wypowiedzi.
Sprawę postu zgłosiłam moderatorowi.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Czw gru 16, 2010 12:59 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

miszelina pisze:
vanja pisze:Moze wziac Dygotke? Ona tak placze i potrzebuje swojego czlowieka. Moze chwyci kogos za serce?

Dygotka jest zaplanowana w sobotę na 17.00, nie usiedzi 5 godzin :oops:
Rozumiem powody Kingi, ale mamy poważny problem: potrzebny kot na godz. 15.00 na sobotę.

No chyba, żeby Sezam wytrzymał do 14.00 (to są trzy godziny), pani Magda przywiozła Flipa lub Flapa na 14. (też na 3 godziny) i Dygocia na koniec (też trzy godziny).
Co sądzicie?
Nie wiem, czy Sezam wytrzyma i czy wytrzyma Flap. Dygotka da radę, tak jak w ubiegłym tygodniu.


nie dawajcie proszę do GK Dygotki na więcej niż trzy godziny.. 2-3 godziny to i tak dużo dla kota..
Dygotka była dzielna, ale długo nie wytrzymuje na rączkach.. po kilku minutach się niecierpliwi.. ja siedziałam na podłodze i ona wtedy na kolanach lubiła się rozłożyć.. ale od tego wilka można dostać.. chodziła dzielnie na smyczce, ale dla niej też to jakieś nerwy..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Czw gru 16, 2010 13:04 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

edit_f pisze:
miszelina pisze:
vanja pisze:Moze wziac Dygotke? Ona tak placze i potrzebuje swojego czlowieka. Moze chwyci kogos za serce?

Dygotka jest zaplanowana w sobotę na 17.00, nie usiedzi 5 godzin :oops:
Rozumiem powody Kingi, ale mamy poważny problem: potrzebny kot na godz. 15.00 na sobotę.

No chyba, żeby Sezam wytrzymał do 14.00 (to są trzy godziny), pani Magda przywiozła Flipa lub Flapa na 14. (też na 3 godziny) i Dygocia na koniec (też trzy godziny).
Co sądzicie?
Nie wiem, czy Sezam wytrzyma i czy wytrzyma Flap. Dygotka da radę, tak jak w ubiegłym tygodniu.


nie dawajcie proszę do GK Dygotki na więcej niż trzy godziny.. 2-3 godziny to i tak dużo dla kota..
Dygotka była dzielna, ale długo nie wytrzymuje na rączkach.. po kilku minutach się niecierpliwi.. ja siedziałam na podłodze i ona wtedy na kolanach lubiła się rozłożyć.. ale od tego wilka można dostać.. chodziła dzielnie na smyczce, ale dla niej też to jakieś nerwy..

W tym planie każdy kot jest po trzy godziny.
Dygotka i tak ma w planie 17.00-20.00, no chyba że kwesta skończy się wcześniej. Ale trzeba pomyśleć o jakiejś podusi pod siedzenie :wink:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw gru 16, 2010 13:22 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

hmm.. dostałam dziś taką książeczkę zdrowia dla psa.. a w niej:

"- zawsze karmimy psa po zjedzeniu własnego posiłku.
- nie pozwalajmy wchodzić psu do sypialni, łazienki i innych pomieszczeń osobistych. jeśli się to zdarzy egzekwujmy jego posłuszeństwo i wyjście na komendę.
- nie pozwalajmy na leżenie na fotelu, kanapie czy naszych kolanach
- nie pozwalajmy sobiwe na skupianie całej uwagi na psie, starajmy się wołać go po imieniu, dopiero wtedy sięz nim pobawić.
- zawsze to my pwoinniśmy znaleźć się pierwsi przy drzwich wychodząch z domu, przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego
- nie omijajmy psa przechodząc nad nim czy obok - pamiętajmy żę to pies powinien się przesunąć.."

to jakaś masakra chyba..
ciekawe, czy instrukcja obługi kota, spisana przez tego autora, byłaby taka sama..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Czw gru 16, 2010 13:29 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

Lila_iwa pisze:Wiem, że na forum można się wypowiadać swoje opinie i i mieć odmienne zdanie, ale nie wolno
obrazać innych i używać wulgarnych słow, jak to zrobiła forumowiczka Akima. Jest to wbrew regulaminowi. AFN traci na wizerunku przez takie wypowiedzi.
Sprawę postu zgłosiłam moderatorowi.


jest osobą dorosłą i odpowiada za sposób wypowiedzi osobiście ale myślę, że Twój post na tamtym wątku przelał czarę goryczy, mnie osobiście już zagotowało i z trudnością się powstrzymałam przed podobnym zwrotem. Poza tym nie sądzę aby to był jakoś wyjątkowo wulgarny zwrot, nie był na pewno też wyjątkowo kulturalny, jednak wypowiadając się w taki sposób jak to zrobiłaś trzeba się liczyć z określonym odzewem. Jest akcja jest reakcja

Coś trzeba z tymi kotami przekombinować, nie ma możliwości aby były 3 godziny, bo to stanowczo za dużo. Siądę nocą i pomyślę

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 16, 2010 13:36 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

Tweety pisze:Coś trzeba z tymi kotami przekombinować, nie ma możliwości aby były 3 godziny, bo to stanowczo za dużo. Siądę nocą i pomyślę

A czy realne byłoby przywiezienie Flipa i Flapa, znaczy obu, powiedzmy na 13.30?
Żeby byli na zmianę przez 3,5 godziny w sumie. Bo jest klatka....
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw gru 16, 2010 13:50 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

edit_f pisze:hmm.. dostałam dziś taką książeczkę zdrowia dla psa.. a w niej:

"- zawsze karmimy psa po zjedzeniu własnego posiłku.
- nie pozwalajmy wchodzić psu do sypialni, łazienki i innych pomieszczeń osobistych. jeśli się to zdarzy egzekwujmy jego posłuszeństwo i wyjście na komendę.
- nie pozwalajmy na leżenie na fotelu, kanapie czy naszych kolanach
- nie pozwalajmy sobiwe na skupianie całej uwagi na psie, starajmy się wołać go po imieniu, dopiero wtedy sięz nim pobawić.
- zawsze to my pwoinniśmy znaleźć się pierwsi przy drzwich wychodząch z domu, przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego
- nie omijajmy psa przechodząc nad nim czy obok - pamiętajmy żę to pies powinien się przesunąć.."

to jakaś masakra chyba..
ciekawe, czy instrukcja obługi kota, spisana przez tego autora, byłaby taka sama..


ostatnio robiąc większe zakupy karmelowe dostałam od obsługi sklepu 'instrukcję obsługi nowego kota w domu' czy coś w ten deseń - w tym właśnie podobne zalecenia odnośnie pomieszczeń i karmienia... :ryk:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Czw gru 16, 2010 13:56 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

miszelina pisze:
Tweety pisze:Coś trzeba z tymi kotami przekombinować, nie ma możliwości aby były 3 godziny, bo to stanowczo za dużo. Siądę nocą i pomyślę

A czy realne byłoby przywiezienie Flipa i Flapa, znaczy obu, powiedzmy na 13.30?
Żeby byli na zmianę przez 3,5 godziny w sumie. Bo jest klatka....


czekam na telefon od p. Moniki

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 16, 2010 14:09 Re: K-ów, chcesz nam pomóc -zagłosuj w ankiecie do Krakvetu

edit_f pisze:hmm.. dostałam dziś taką książeczkę zdrowia dla psa.. a w niej:

"- zawsze karmimy psa po zjedzeniu własnego posiłku.
- nie pozwalajmy wchodzić psu do sypialni, łazienki i innych pomieszczeń osobistych. jeśli się to zdarzy egzekwujmy jego posłuszeństwo i wyjście na komendę.
- nie pozwalajmy na leżenie na fotelu, kanapie czy naszych kolanach
- nie pozwalajmy sobiwe na skupianie całej uwagi na psie, starajmy się wołać go po imieniu, dopiero wtedy sięz nim pobawić.
- zawsze to my pwoinniśmy znaleźć się pierwsi przy drzwich wychodząch z domu, przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego
- nie omijajmy psa przechodząc nad nim czy obok - pamiętajmy żę to pies powinien się przesunąć.."

to jakaś masakra chyba..
ciekawe, czy instrukcja obługi kota, spisana przez tego autora, byłaby taka sama..

Jak dla mnie to nie masakra, tylko konkretne porady jak okielznac i wytresowac psa, zeby nie wszedl panstwu na glowe. Sa domy gdzie jest strefa do ktorej pies czy kot nie ma prawa wejsc i mysle ze to nie jest zle. Wrecz przeciwnie. Znam osobiscie namietna kociare ktora ma astme i alergie i dla kotow udostepnia cale mieszkanie oprocz sypialni. Podobnie ma moja kolezanka, dla ktorej pies moze biegac po domu i garazu, natomiast sypialnia jest zastrzezona tylko dla ludzi.
przywolanie po imieniu, uczenie psa ustepowania czy wejscia do domu to sa standardowe techniki tresowania zwierzat. W koncu to pies ma byc posluszny czlowiekowi a nie odwrotnie (tyle w teorii a praktyka to same wiecie roznie bywa ;))
A co do kotow, to przeciez to jest zupelnie inny typ zwierzecia wiec sposob komunikacji... więc myślę, że nie ma nawet co porównywać. Jak karmię swoją "gwardię" to przestrzegam kolejności podawania w miskach i pewien rytuał się stworzył z samego rana - tak samo jak nie pozwalam biegać kotom po stole i blacie, co egzekwuję od razu ja i wszyscy członkowie rodziny. Nie zmienia to faktu, że koty i tak robią, co chcą, a bardziej ode mnie słuchają mojej mamy :twisted: :mrgreen:

Kciuki za głosowanie.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, puszatek, Szymkowa i 455 gości