H&M+L.Meo umarł. Proszę o zamknięcie wątku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 16, 2010 8:31 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Cześć Słoneczka! :)
Jak noc minęła? Jak Meonik?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw gru 16, 2010 8:52 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Wczoraj padłam. Meonik ze mną przykryty kołdrą, bo musiałam go dogrzewać. Kocisko melduje się w kuchni. coś by zjadł, choć jeszcze cienki jest. Widać, że coś w pysiu nie halo, bo po próbie zjedzenia majstrował łapką w pysiu. Teraz lecę na chwilę do pracy i zaraz wracam, bo chcę pójść z nim na kroplówkę i go obserwować.


Wielbłądziu, to ja Ciebie przepraszam, to nie o to chodzi, że coś złego zrobiłaś, tylko ja po prostu tak przeżyłam tę śmierć. Przecież ja też nie byłam z Tadźką emocjonalnie mocno związana, tylko wiesz, ta noc, to ratowanie, pogarszanie się, bieganina z zastrzykami, aż w końcu wyłączenie sprężarki tlenu medycznego.... Ostatnio tyle było smutku, tyle myśli człowiek wysyła do Was, kiedy dzieje się coś złego, myśli o tym, tak by chciał, żeby było dobrze. Bardzo niefajnie było u Aga9955, umarła Boluś, umarła Bidzia, choruje Promyczek, teraz Tadźka... :cry: . Takie rzeczy po prostu się przeżywa - każdy inaczej. Ja tak mam.

Kochani, ściskam Was mocno, lecę na chwilę do roboty.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw gru 16, 2010 8:59 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Trzymajcie się Słoneczka! :1luvu: :kotek: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw gru 16, 2010 9:14 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Kciuki za Meosia :ok: :ok: :ok:
No, no, będzie sławny, jak go profesor opisze :wink:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 16, 2010 9:19 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Bry, doczytałam.. :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw gru 16, 2010 15:28 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, tracheostomia. Na stałe.

Marcelibu pisze:Kochani, nie ma tracheostomii, jest zrobiona docelowa operacja!!!!!! Profesorem powiedział, że zrobił operację na zwłokach i.... cała sprawa działa. Podjęliśmy ryzyko, operacja trwała 2 godziny. Okazało się, że te chrząstki nalewkowe są u Meo bardzo wiotkie w ogóle, a do tego nie do końca wykształcone. Ale jakoś udało się to zrobić, choć w ogóle cala krtań jest wiotka, nie jest sprężysta, jędrna. Meo ma zrobioną tracheostomię i ma rurkę, ale tylko do czas wygojenia się krtani, zdjęcia szwów (profesor dobierał się do chrząstek od zewnątrz - czyli są szwy na szyi, szyja została przecięta).

Była to pierwsza taka operacja na kocie w Polsce. I profesor się odgrażał, że opisze ją w "Przeglądzie wet". Wiecie, ile zapłaciłam za taką pierwszą w Polsce operację krtani? 65 zł. Zostałam policzona tylko po KOSZCIE leków. Z antybiotykami i p/bólowymi w strzykawkach do domu.

Po moich przeżyciach z ostatniej doby padam na twarz, jestem tak potwornie zmęczona (chyba bardziej psychicznie, ale i fizycznie - bardzo śpiąca, bo spałam chyba 2 godziny po ratowaniu i śmierci Tadźki. ), że ledwo co siedzę nawet. A nocka dziś będzie z pilnowaniem Meo.


no, to teraz dopiero zaczniemy zadzierać nosa, w końcu kot, że wypowiem się w wyścigowym języku, z naszej stajni :wink:
A tak serio, to Monia uściskaj od nas Profesora, dobry człowiek, należy mu się.
Cieszę się, że zdecydowałaś się na ten zabieg, a Meo jest super dzielnym kotem

czy to na pewno ten sam kot co tutaj?
Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 16, 2010 15:44 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Jestem po cichutku od początku, trzymałam i trzymam kciuki i bardzo się cieszę, że wszystko się udało :ok:
Jesteście dzielni !
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw gru 16, 2010 16:18 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Było niefajnie, bo leciałam z pracy na sygnale - Meo zatkała się rurka. Jest ona inaczej (niżej) założona, bo nie można dziabać w tym samym miejscu, a szwy rany, przez którą prof. operował są powyżej i krew z wysiękiem spłynęła do rurki. Wetka mówiła, że całe szczęście, że bliziutko mieszkam. Sama bym sobie nie dała rady z oczyszczeniem, bo "gluty" były już w rurce, a nie można ich wepchnąć do tchawicy. Co chwila rany zalewają się wysiękiem i trzeba oczyszczać. Kroplówka dożylna przy okazji podana. Podałam antybiotyk, p/bólowy Biovetaligin podałam rano. Meo nie chce jeść, ale profesor mówi, że on ma w krtani pościągane i może go boleć. Nawet języczek ma czasem wysunięty i wetka mówi, że w ogóle to jeszcze jest "naćpany". Nie ukrywam, brzuch mnie boli ze strachu, ale już jestem bardziej oblatana w temacie. Teraz się boję o nerki, no ale specjalnego wyjścia z sytuacji nie było. Meonika przepłuczę dożylnie, i będę nadal do kiedy wytrzyma wenflon. Dobrze, że zaraz weekend. Jutro pójdę do roboty na kilka godzin.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw gru 16, 2010 16:20 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

mocne kciuki nadal.. :ok: :ok: :ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 16, 2010 16:48 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, tracheostomia. Na stałe.

Tweety pisze:
Marcelibu pisze:Kochani, nie ma tracheostomii, jest zrobiona docelowa operacja!!!!!! Profesorem powiedział, że zrobił operację na zwłokach i.... cała sprawa działa. Podjęliśmy ryzyko, operacja trwała 2 godziny. Okazało się, że te chrząstki nalewkowe są u Meo bardzo wiotkie w ogóle, a do tego nie do końca wykształcone. Ale jakoś udało się to zrobić, choć w ogóle cala krtań jest wiotka, nie jest sprężysta, jędrna. Meo ma zrobioną tracheostomię i ma rurkę, ale tylko do czas wygojenia się krtani, zdjęcia szwów (profesor dobierał się do chrząstek od zewnątrz - czyli są szwy na szyi, szyja została przecięta).

Była to pierwsza taka operacja na kocie w Polsce. I profesor się odgrażał, że opisze ją w "Przeglądzie wet". Wiecie, ile zapłaciłam za taką pierwszą w Polsce operację krtani? 65 zł. Zostałam policzona tylko po KOSZCIE leków. Z antybiotykami i p/bólowymi w strzykawkach do domu.

Po moich przeżyciach z ostatniej doby padam na twarz, jestem tak potwornie zmęczona (chyba bardziej psychicznie, ale i fizycznie - bardzo śpiąca, bo spałam chyba 2 godziny po ratowaniu i śmierci Tadźki. ), że ledwo co siedzę nawet. A nocka dziś będzie z pilnowaniem Meo.


no, to teraz dopiero zaczniemy zadzierać nosa, w końcu kot, że wypowiem się w wyścigowym języku, z naszej stajni :wink:
A tak serio, to Monia uściskaj od nas Profesora, dobry człowiek, należy mu się.
Cieszę się, że zdecydowałaś się na ten zabieg, a Meo jest super dzielnym kotem

czy to na pewno ten sam kot co tutaj?
Obrazek


Kocham te fote :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 16, 2010 18:06 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Monia, spięłam się strasznie z niepokoju czytając ostatnie posty. Wcale nie żartobliwie to piszę, ale emocje okołooperacyjne jak w filmie Hitchocka. 8O
Całuję Meonika w główkę. Jaki on dzielny jest. Kot najdzielniejszy z dzielnych :ok: :ok: :ok:
Zdrówka Wam życzę i żeby szybciutko załapał jedzonko i nic się nie zatykało.
Fajny ten profesor, złoty człowiek.


ps: to fakt, ten miesiąc dla kiciów jest okropny. Choroby, śmierć... :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw gru 16, 2010 18:30 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Monia, trzymam mocno :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw gru 16, 2010 18:33 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Doczytuję w biegu
Monia tak bardzo się cieszę że się udało
medal za Dzielność sie Wam należy :D
ucałuj Meosia w czółko
i cały czas trzymamy mocno i posyłamy najcieplejsze myśli :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw gru 16, 2010 23:14 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Marcelibu , Meoniku , :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt gru 17, 2010 6:16 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, jednak operacja zrobiona!

Jak nocka minela?

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 13 gości