magaaaa pisze:casica pisze:A do czego mam podchodzić poważnie? Do tego, że samodzielnie, homeopatycznie lub też magicznie leczysz swoje dziecko? Nie moja to sprawa.
To nie komentuj.
To, że się dławisz jak się nie wypowiesz to jeszcze nie powód żebyśmy cierpieli razem z Tobą :?
Idź do specjalisty, może się to jakoś leczy?
Generalnie, poniżej pewnego poziomu prostactwa nie dyskutuję, ale tym razem odpowiem. Kierując się wyłącznie życzliwością. Nie musisz cierpieć, jeśli włączysz opcję ignor i wpiszesz mój nick, przestaniesz widzieć moje wypowiedzi. To proste.
I nie, ja nie biegam do moderacji z każdą bzdurą i każdą chamską wypowiedzią. Nawet z taką odnoszącą się do wypróżnień mojej teściowej (osoby Ci nie znanej i nieobecnej nie tylko w tym wątku, ale nawet na miau.pl). Nie tylko więc, nie pobiegłam z tym do moderacji, ale nawet nie odpowiedziałam. Ponieważ nie dyskutuję z czymś, co opisałam powyżej. Nie chce mi się uderzać w klawiaturę i męczyć opuszki moich palców. Więc zrób tak jak ja
